Nie pamiętam jaki to był miesiąc, ale idąc kiedyś Zaborskim Szlakiem zastanawiałem się, jakby to było po nim pojeździć - bo fajne te ścieżki wąskie wśród jałowców. Ale wtedy było sucho, poza tym na nogach wygląda ta trasa trochę inaczej, jakoś tak wolniej