Historia JACKA MURAŃSKIEGO jak z koszmaru. Wyszydzony, oblany, przegrany!
Jacek Murański nie wytrzymał presji. Upokorzenie, które go spotkało – najpierw na konferencji, potem w klatce – to coś, czego nie zapomni do końca życia.\nOblany wodą. Obrzucony prochami. Wyzywany publicznie z każdej strony. A na końcu... przegrał decyzją