5 dziwnych polskich potworów Straszne potwory w Polsce jeden mieszka koło Ciebie! | Marco Kubiś - Marco Kubiś


Dzisiaj mam dla was kolejny odcinek z serii Koszmarna 5, a w dziwne potwory z Polski! Tak, tak, osobliwe kryptydy też odwiedzają nasze strony, też mamy swoje własne straszne polskie potwory! A ty znasz jakieś potwory z twojej okolicy? Napisz w komentarzu!
Komentarze:

Igor Wróblewski: Co do Pomórnika w 2020 roku jakoś we wrześniu wracając między 3 a 4 w nocy przez las w Zachodniopomorskim przebiegła nam przez drogę taka istota potężne łapy mały tył pysk Jak hiena zgięty mocno w dół dziwne plecy i był to moment kolega się przestraszył i przyspieszył żałuję że nie zdążyłem zrobić zdjęcia... po powrocie do domu gdy spotkałem o 4 rano tatę bo zapomniałem kluczy do domu gdy na wejściu mu to opowiedziałem dla żartu ten powiedział że też widział coś takiego był na rybach było lato po drugiej stronie właśnie opisana istota mocno dysząc chodziła po drugim brzegu potężnie zbudowana wielkości kundla nie był to Jenot pysk hieny potężne zęby tata powiedział że zdębiał i się nie ruszał gdy przeszła poleciał na rower i do domu parę lat nie jeździł tam na ryby moja mama była w szoku gdy jej to ówcześnie opowiedział bo byl fanatykiem ryb i do tej pory tam nie jeździ, reasumując w pracy u mojego kuzyna też ciągle opowiadają że w lasach coś widać od czasu do czasu uważał bym to za zmyślona legendę gdybym sam przez kilka sekund tego nie zobaczył
Anna N: Pomórnik prawdziwy potwór z polski to Komórnik
zapke: Em a jutro są urodziny mojej kuzynki o-0
Tomasz Lekki: Nie daleko mnie mieszka muj szef i jest prawie tak straszny jak uropiec
Mariusz M: myslalem ze pokazesz prawdziwe potwory jak kaczor czy macierewicz, te przy nich to potulne baranki.
Janusz: Ten białoruski hominid to fekalny yeti z biełegostoku
undertale gaster: Znam takiego potwora jak poroniec
Sabrina 126: Ojciec mojej znajomej ok 40 lat temu wieczorem widział coś przypominające utopca obok mostka i to coś zaczęło go gonić. Sama unikam tego miejsca jak jestem tam sama czuję się obserwowana mimo iż to niemożliwe.
Her(oin)a: utopiec to taki pan Zdzisław po 5 jabolach jak wpadł w bagno
Monkey D Zukiku mezu: Miejsce 6 ostateczny Janusz
kròl fox: Jedynym potworem który mieszka niedaleko mnie jest moja polonistka
Dawid Wi?cek: Diabel cos niecos potrafi ... ;D
Lene Games: R.I.P. ciasto
Bart Esteoka: Lipa
Debovsky: Egzorcysta za niecałe 300
_filip20_: Mi babcia opowiadała o diable jakimś w okolicy co wtargnął w nocy do domu jakiegoś gdzie była dyskoteka a mieszkam blisko wielunia który jest nie daleko od kalisza i częstochowy
Kornelka_BFFPL: Omg..
KJ Jerzyk: Leshy i Zygmunt, kto wie ten wie
Kacper Kobus: mi też przypominało się że pewnej nocy czułem jak by ktoś mnie obserwował lub pilnował po czułem spokój
paulina frontska: Mi sie najbardziej wbił w głowę pomórnik grasujący na Pomorzu ;o
Krzysztof Borowy: Harpie. Mama kiedyś opowiadała mi o stworzeniach mieszkających na wieży kościelnej. Były to kamienne rzeźby, o rozmiarach dziecka, przypominające połączenie smoka i drapieżnego ptaka. Stąd nazwa. Po zmroku budziły się do życia i ...taka bajka na dobranoc
TrÓe MetaL: 3:06 to uczucie kiedy mówią o twojej wiosce ❤️
Dodekahedron90: ja pamiętam miejską legendę, podobną do diabła z dyskoteki. Miało się to wydarzyć w Końskich. Do knajpy wszedł wysoki facet w czarnym płaszczu i kapeluszu. Dwóch facetów nabijało się z jego dziwnych wielkich butów. Rano znaleźli ich powieszonych przed wejściem na drzewie, a na pniu był wypalony ślad kopyta.
Komodo Dragon: mój tata mówi że kiedyś spotkał w lesie jakiegoś diabła ale tamten się z nim telepatycznie porozumiewał i mówił że jest strażnikiem lasu czy coś takiego
Raven Black: Poczytaj o smokach z Rabki.
dziki dzik: Mamo możemy chupacabre?
Mamy chupacabre w domu.
Chupacabra w domu: 2:56
Maddie Mouse: moi rodzice i dziadkowie opowiadali mi o tym, że w okolicy mojego miejsca zamieszkania można się natknąć na czarne widmowe psy oraz na dziwne cienie przechadzające się po zmroku i w sumie raz widziałam coś takiego z bratem, ale nie przyglądałam się zbytnio i równie dobrze to mógł być jakiś naćpany koleś, który się jakoś dziwnie zachowywał... inna sprawa, że pomimo iż było dość jasno jeszcze to nie było widać jego twarzy, wyglądał jak jakiś zakapturzony mężczyzna przechadzający się drogą wieczorem a za nim szła dosłownie sfora czarnych psów i ten typo tak kilka razy se przechodził przed moją bramą
prócz tego, to często słyszę o dziwnych duchach czy zjawach, które pojawiają się od czasu do czasu, nawiedzają we śnie i nie dają spokojnie spać albo dosłownie ich obecność paraliżuje, raz jak się obudziłam z męczącego snu to zobaczyłam coś co wyglądało dosłownie jak ta zmora ze słowiańskich legend ewentualnie rake z creepypasty (w sumie mogło mi się to też przyśnić albo przewidzieć bo to było w środku nocy, jednak pamiętam to tak, że się obudziłam i zobaczyłam takie coś jak się we mnie wpatrywało)
Krzysztof Sz: Tytuł:"Jeden mieszka koło Ciebie"
Ja:Siostra!!!!wyność się z domu potwosze
Karolina xDDD: Mój pradziadek opowiadał, że gdy przechodził obok rzeki, usłyszał płacz dziecka. Gdy szedł w jego kierunku, płacz było słychać coraz bliżej wody. Kiedy doszedł do brzegu rzeki, na pieńku było dziecko, które nagle wstało i zaczęło tańczyć. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie miało kopyt zamiast nóg ... Pradziadek zrobił znak krzyża i strzelił go batem (wyprowadzał wtedy konie). Potwór wpadł do wody i powiedział: Masz szczęście, bo bym już kolejnego utopił, po czym zniknął...


Osobiście uważam, że historia powstała aby dzieci pradziadka bały się chodzić same nad rzekę, jednak w każdej opowieści może kryć się ziarno prawdy... ?
WilkuGamePlayer: Czyli getzko wielka stopa i yeti to osobny lud.. Bardzo ciekawe.
ksi?ga strasznych histori: Koło mojego domu jest las w ktury coś negra albo wiwiurk sie upiły albo to coś girszego
Victoria Black: Mi moja prababcia opowiadała legendę o diable co straszył w pobliskim lesie... Ponoć miał postać czarnego barana z ogromnymi rogami z których ciągle spływała krew. Miał zjadać każdego kto zakłóci jego spokój, a według legendy można było ujść z życiem gdy się rzuciło w niego różańcem - miał wtedy się zaczynać topić...
Mateusz: Zawsze ale to zawsze, to nieopodal każdego z nas znajduje się ten dziwny las. Las o którym każdy słyszał o jakiekolwiek opowieści od babci czy od dziadka. to jest właśnie ten las przez który nawet w dzień boisz się przejeżdżać
Jakub Jaskot: Moi sąsiedzi to dobre potwory! Na pewno lepsze od ludzi
Omu-no-tensu: Jeżeli chodzi oczarną Wołgę to straszyło się nią dzięci z PRLu np. że zabiera dzieci do lasu i wypompowuje krew do opon aby zniechęcić je do samochodu którym wówczas jeździli komuniści. Dzięki temu zamiast z radością oglądać samochód i kojarzyć przyjazd komunistów z czymś interesującym i niesamowitym (wtedy samochód na ulicy był rzadkością) dzieci uciekały w popłochu od razu gdy zobaczyły czarną Wołgę
Kasia Sa: Mi ZAWSZE babcia wmawiała (jak byłam małą), że na dnie studni mieszka jakiś potwór i jak się podejdzie za blisko/będzie zaglądało do studni to cię tam wciągnie.
Dominik G?owacz: W mojej miejscowości jest straszny potwór. Nazywamy go "menel" jest bardzo niebezpieczny szczególnie gdy trzyma swoją buteleczkę
Liroj Merlin: 4:49 bez wiedźmina Przemka ze szkoły Marco się nie obejdzie
RFT Lolypop: Najstraszniejszy potwór w Polsce to Jozin z bazin
Zbik: Pozdrawiam.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=1r2M4NEe2Qs