Słabość kłamstwa | Macierewicz | 10.04.2010 fakty, odc. 245 - Telewizja Republika
subskrybuj nasz kanał i oglądaj codziennie wiadomości z Polski i ze Świata oraz wszystkie nasze programy! Jeśli podoba się Państwu video, prośba o udostępnienie go swoim znajomym oraz polubienie przez kliknięcie kciuka pod video. Dziękujemy za Państwa ws
Komentarze:
Maria Liber: Od 10.04.2010r Polska jest w stanie wojny.....
Irena Franecka: Na powitaniu Macierewicz już nie ma rogala na twarzy jak zawsze.
Irena Franecka: Trzeba sprowadzić tych ekspertów z NIARU do Polski i wszystkich innych z tej komisji za te 8 milionów niech w oczy i na wizji powiedzą jak było.Ja słuchałam wywiadu z tymi ludźmi i są dowody prawdziwe w ich badaniach.A Macierewicz dużo ukrywał, ba nawet wątki omijał by było jak on twierdzi.
Micha? M?y?czak: Antoni przegrałeś i przyjmij to godnie i przeproś wszystkich
Ryf: Short Movies: Zostaliście wypunktowani i znokautowani przez reportaż TVNu. Co byście nie powiedzieli i jakbyście nie zaginął rzeczywistości to już wszyscy znają prawdę. Wstyd za dzielenie Polaków i zbieranie kapitału politycznego latami . Hieny smolenskie
daniel kozie?: Była katastrofa i tyle. Daj pan spokój już zmarłym .... Nie prowokuj ,nie jątrz już..... Czy komuś to potrzebne jest...? Zgoda z naszymi sąsiadami to gwarancja bezpieczenstwa...... Daj człowieku już spokój.... Czemu nie mówicie o 200000 nadmiarowych zgonach naszych rodaków.,... Może to też trzeba wyjasnić,bo pewnie to był zamach na nich..... Są winni,będzie komisja???
Adam Piotr: Antek warchole!!! Kiedy ty zmądrzejesz? Ale co tu wymagać od osła....
HCNT: Pisiorki nie zapomnijcie ukryć tego wariata przed wyborami xd
Wieslaw Szypniewski: tvn wskazała fakty ze macierewicz i jego komisja stworzyli oszukanczy raport. dyletant antek zajmij sie rozancem ,spadaj na szczaw; sciemniasz niezgorzej od swiadkow jehowy
Jack Joker: Macierewicz powinien siedzieć.
?o?nierz z Bombasu: Dlaczego raport podkomisji smoleńskiej zniknął ze strony ministerstwa?
Jim Stephanson: Pan minister Antoni Macierewicz bardzo trafnie ocenia. Dzięki za przekaz.
?14
?14
adam Zabokrzycki: Co jest istotą podziału po Smoleńsku. Jedna strona, rzekomo Polaków, najbardziej bezpodstawnie pod słońcem broni wersji rosyjskiej jak Neumann kolegów. Zwolennicy brzozy nie biorą pod uwagę żadnych faktów. Kiedyś pani Katarzyna Kolenda-Zaleska stwierdziła, że prawda w sprawie Smoleńska została już ustalona i żadne fakty tego nie zmienią.
Fanatykom nie przeszkadza to, że skrzydło Tu-154M może udźwignąć 192.5 tony przy prędkości 1000 km/h i turbulencjach, a na sztorc tak jak tnie nóż jest znacznie silniejsze. Brzozę taką jak smoleńska złamie wiatr 120 km/h. Trzeba wiedzieć, ze skrzydło Tu-154M w miejscu, w którym doszło do jego oderwania ma szerokość 4 metrów. Nie przeszkadza to, że coś rozerwało samolot na 60 tysięcy części, porozrywało ciała ofiar (w trumnie gen. Kwiatkowskiego były 3 nogi, 4 miednice i 2 głowy, w innych tak samo znajdowały się szczątki różnych ofiar), pozrywało odzież z pasażerów lotu PFL 101-I-M. Żeby doszło do rozczłonkowania ciała ludzkiego przeciążenie musi wynosić minimum 350 g. W warunkach wykreowanych w raportach MAKu i Komisji Millera to przeciążenie byłoby wielokrotnie mniejsze, najwyżej 30 g. Nie przeszkadza, że w miejscu gdzie rzekomo uderzył w miękką ziemię ważący blisko 80 ton samolot nie ma krateru.
Nadal obowiązuje opowieść, że gdy okazało się, że na lotnisku Smoleńsk Północny jest fatalna widoczność, to Lech Kaczyński zadzwonił do brata z pytaniem co dalej robić.
Tymczasem: w Raporcie Millera znajdziemy te informacje:
System telefonu satelitarnego na Tu-154M 101 wyposażony był w przenośne słuchawki i mógł być wykorzystywany zarówno przez pasażerów, jak i załogę samolotu. W trakcie lotu statku powietrznego Tu-154M w dniu 10.04.2010 r. oznaczonego symbolem PFL 101-I-M zarejestrowano trzy transmisje wykonane za pomocą telefonu satelitarnego o godz.: 5:15, 5:46:59 i 6:21:40**.
Ta ostatnia godzina dotyczy rozmowy przez telefon satelitarny braci Kaczyńskich.
Wiadomo na podstawie zapisów rejestratora lotu, że dowódca statku powietrznego kpt Arkadiusz Protasiuk przekazał informację o niekorzystnych warunkach pogodowych na lotnisku SMOLEŃSK PÓŁNOCNY /военный аэродром Смоленск-Северный/ obecnemu w kabinie załogi Dyrektorowi Protokołu Dyplomatycznego [Mariusz Kazana] o godz. 6:26:18: „Panie Dyrektorze – wyszła mgła w tej chwili i w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść – zrobimy jedno zajście – ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Tak że proszę już myśleć nad decyzją, co będziemy robili”.
A zatem prezydent Lech Kaczyński dowiedział się o złych warunkach dopiero po godzinie 6:26:18, czyli blisko pięć minut po zakończonej rozmowie z bratem.
**Godziny podane wg czasu Coordinated Universal Time, określanego potocznie, jako ZULU TIME.
Fanatykom nie przeszkadza to, że skrzydło Tu-154M może udźwignąć 192.5 tony przy prędkości 1000 km/h i turbulencjach, a na sztorc tak jak tnie nóż jest znacznie silniejsze. Brzozę taką jak smoleńska złamie wiatr 120 km/h. Trzeba wiedzieć, ze skrzydło Tu-154M w miejscu, w którym doszło do jego oderwania ma szerokość 4 metrów. Nie przeszkadza to, że coś rozerwało samolot na 60 tysięcy części, porozrywało ciała ofiar (w trumnie gen. Kwiatkowskiego były 3 nogi, 4 miednice i 2 głowy, w innych tak samo znajdowały się szczątki różnych ofiar), pozrywało odzież z pasażerów lotu PFL 101-I-M. Żeby doszło do rozczłonkowania ciała ludzkiego przeciążenie musi wynosić minimum 350 g. W warunkach wykreowanych w raportach MAKu i Komisji Millera to przeciążenie byłoby wielokrotnie mniejsze, najwyżej 30 g. Nie przeszkadza, że w miejscu gdzie rzekomo uderzył w miękką ziemię ważący blisko 80 ton samolot nie ma krateru.
Nadal obowiązuje opowieść, że gdy okazało się, że na lotnisku Smoleńsk Północny jest fatalna widoczność, to Lech Kaczyński zadzwonił do brata z pytaniem co dalej robić.
Tymczasem: w Raporcie Millera znajdziemy te informacje:
System telefonu satelitarnego na Tu-154M 101 wyposażony był w przenośne słuchawki i mógł być wykorzystywany zarówno przez pasażerów, jak i załogę samolotu. W trakcie lotu statku powietrznego Tu-154M w dniu 10.04.2010 r. oznaczonego symbolem PFL 101-I-M zarejestrowano trzy transmisje wykonane za pomocą telefonu satelitarnego o godz.: 5:15, 5:46:59 i 6:21:40**.
Ta ostatnia godzina dotyczy rozmowy przez telefon satelitarny braci Kaczyńskich.
Wiadomo na podstawie zapisów rejestratora lotu, że dowódca statku powietrznego kpt Arkadiusz Protasiuk przekazał informację o niekorzystnych warunkach pogodowych na lotnisku SMOLEŃSK PÓŁNOCNY /военный аэродром Смоленск-Северный/ obecnemu w kabinie załogi Dyrektorowi Protokołu Dyplomatycznego [Mariusz Kazana] o godz. 6:26:18: „Panie Dyrektorze – wyszła mgła w tej chwili i w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść – zrobimy jedno zajście – ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Tak że proszę już myśleć nad decyzją, co będziemy robili”.
A zatem prezydent Lech Kaczyński dowiedział się o złych warunkach dopiero po godzinie 6:26:18, czyli blisko pięć minut po zakończonej rozmowie z bratem.
**Godziny podane wg czasu Coordinated Universal Time, określanego potocznie, jako ZULU TIME.
adam Zabokrzycki: • Za organizację lotu od strony technicznej odpowiedzialna była Kancelaria Premiera, a ściślej min Tomasz Arabski
• Rządowy samolot dla zmylenia przeciwnika zwany prezydenckim był w gestii MON, czyli rządu.
• Piloci obsługujący maszynę byli żołnierzami specjalnego Pułku Transportowego, podlegali MON czyli rządowi.
• Dyplomatyczną organizacją uroczystości zajmował się MSZ, czyli rząd.
• Ochroną na pokładzie samolotu, w Smoleńsku i na ewentualnych zapasowych lotniskach zajmował się BOR, czyli MSWiA czyli rząd.
• Za protokół dyplomatyczny na pokładzie samolotu odpowiadał dyrektor MSZ, czyli rząd.
• Zapewnieniem lotnisk zapasowych, właściwej obsługi i zabezpieczenia zajmować się powinny również stosowne służby MSWiA, MSZ i MON, czyli rząd.
• Przygotowanie lotu, zabezpieczenie danych lotniska, wsparcie obsługi naziemnej tam na miejscu itd. pozostawało w gestii MON, MSZ i MSWiA, czyli rządu.
• Człowiekiem ponoszącym odpowiedzialność za zdarzenia z przeszłości, a wiele wskazuje, że również mający swój udział w obniżaniu rangi wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu jest Tomasz Arabski, zaufany Donalda Tuska, czyli urzędnik rządowy.
• Za decyzję o podziale obchodów katyńskich zgodnie z wolą Putina, co było kluczowe w tej całej historii, odpowiedzialność ponosi premier Donald Tusk. Ponadto system organów państwowych w świetle Konstytucji RP to właśnie Tomasz Arabski miał pilnować tego, co mu zleci Kancelaria Prezydenta RP. Chyba, że Tomasz Arabski był wówczas ważniejszy od Konstytucji RP…
• Rządowy samolot dla zmylenia przeciwnika zwany prezydenckim był w gestii MON, czyli rządu.
• Piloci obsługujący maszynę byli żołnierzami specjalnego Pułku Transportowego, podlegali MON czyli rządowi.
• Dyplomatyczną organizacją uroczystości zajmował się MSZ, czyli rząd.
• Ochroną na pokładzie samolotu, w Smoleńsku i na ewentualnych zapasowych lotniskach zajmował się BOR, czyli MSWiA czyli rząd.
• Za protokół dyplomatyczny na pokładzie samolotu odpowiadał dyrektor MSZ, czyli rząd.
• Zapewnieniem lotnisk zapasowych, właściwej obsługi i zabezpieczenia zajmować się powinny również stosowne służby MSWiA, MSZ i MON, czyli rząd.
• Przygotowanie lotu, zabezpieczenie danych lotniska, wsparcie obsługi naziemnej tam na miejscu itd. pozostawało w gestii MON, MSZ i MSWiA, czyli rządu.
• Człowiekiem ponoszącym odpowiedzialność za zdarzenia z przeszłości, a wiele wskazuje, że również mający swój udział w obniżaniu rangi wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu jest Tomasz Arabski, zaufany Donalda Tuska, czyli urzędnik rządowy.
• Za decyzję o podziale obchodów katyńskich zgodnie z wolą Putina, co było kluczowe w tej całej historii, odpowiedzialność ponosi premier Donald Tusk. Ponadto system organów państwowych w świetle Konstytucji RP to właśnie Tomasz Arabski miał pilnować tego, co mu zleci Kancelaria Prezydenta RP. Chyba, że Tomasz Arabski był wówczas ważniejszy od Konstytucji RP…
Norbertas Portenas: Te telewizje ogladaja oszolomy a najwiekszy oszolom z nich wszystkich daje wywiady :)
Bartosz Bartosz jan: Antoni do choroszczy na badania
Krzysztof Blaszczyk: Bzdury......
Kowalski Hieronim Adam: Polityczno-propagandowa komisja Pana Macierewicza powstała by ukryć prawdę o katastrofie, a nie by dochodzić prawdy. Celem PiS jest zakłamanie tej katastrofy i wytworzenie spreparowanego zamachu dla ratowania reputacji swego Prezydenta. Tu nie chodzi o patriotyzm, o prawdę tylko o interes PiS. PiS będzie kłamał do końca świata w tej sprawie.
Dysio: Tytuł trafny. Słabe te kłamstwa słyszymy tutaj...?
Andrew: CIA zorganizowało zamach pod Smoleńskiem aby skłócić Polaków z Ruskimi...
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=iMwidKD0ylw