Jak zrobić SUSHI od A do Z na WALENTYNKI - Policzona Szama
Sklep, Przepisy: skomponuj zdrową kuchnię Tym odcinkiem w przystępny sposób pokażę Ci jak przygotować rewelacyjne sushi w domu. Zaskocz znajomych i rodzinę tą instrukcją krok po kroku na 3 rodzaje rolek. 24 elementy w tym pojedyncze cienkie hosomaki,
Komentarze:
Sukienniczek: A jaki ocet? Ryżowy czy zwykły?
s0meth1ng: Polecam na przyszłość owinąć mate bambusową folią spożywczą. User Experience jest znacznie na wyższym poziomie ?
doznanie: No to ja lubię, popularyzacja najlepszego jedzenia na świecie (oprócz makaronu) Ja też nie jestem sushi majster, ale podczas robienia zauważyłem parę przydatnych rzeczy (też mi lokalsi podpowiadali ;) ) Przy pierwszym płukaniu istotny jest czas, nie miętolimy ryżu przez minutę, tylko zalewamy wodą, 3-5 obrotów i od razu odsączamy ;) Osobiście wolę bardziej przyprawioną zaprawę - 280 ml octu, 20 ml mirin, 45g soli, 90 g cukru (może być brązowy) i 5g kombu, całość gotujemy, jak zostanie to można przechowywać i nawet nieźle wchodzi do egg fried rice. Taka zaprawa jest bardziej wytrawna i więcej umami wbijemy w nią. Z tym antifogiem to geniusz, ja używam oliwy, bo jest do jedzenia ;) Pięknie ułożyłeś ryż, dla tych co robią pierwszy raz nie ubijajcie tego ryżu na nori tylko delikatnie rozprowadzajcie ;)
C: Super zrobione❤. Uwielbiam. Gratuluję !
Estera Drózd: Hejo.Wlasnie zrobilam.
Mowie do meza.. chodz do stolu zrobilam cos pysznego, poprobujesz. A on na to... przeciez juz jedlismy nie jestem glodny. Mowie chodz zobacz... no i wszystkie zjedzone. . ❤
Dziekuje Ci za ten przepis
Mowie do meza.. chodz do stolu zrobilam cos pysznego, poprobujesz. A on na to... przeciez juz jedlismy nie jestem glodny. Mowie chodz zobacz... no i wszystkie zjedzone. . ❤
Dziekuje Ci za ten przepis
nocotam?wirze: Skąd najlepiej wziąć rybki wariacie żeby nie skończyć na oiomie?
nudyb77: nie dobre córka dostała biegunki nie polecam
cHriS797: Również kocham sushi, ale nie wyobrażam sobie, żebym miał je sam robić, nienawidzę takiego bawienia się jedzeniem, jak już mam tak długo jakieś danie przyrządzać, to te jedzenie ma mi starczyć na co najmniej tydzień, a nie spałaszować na raz ?
Kasyopea: 1. Nie powinno się lać wody bezpośrednio na ryż podczas płukania bo rozrywa to ziarna przez co ryż po czasie będzie się brylił.
2. Ten "anti-fog" sprawił że ryż jest od razu do śmieci, równie dobrze można się napić tej kropli płynu, wyjdzie na to samo. Nic nie trzeba dawać bo mimo pary widać co się dzieje w garnku.
3. Serek można nałożyć łyżeczką, duszo szybciej i wygodniej.
4. Hosomaki są dość trudne do zrobienia wbrew pozorom. Najszybciej i najłatwiej robi się futomaki, można kręcić bez maty.
Proponuję że jak ktoś chce się tak na prawdę nauczyć robić sushi to są jednodniowe kursy z profesjonalistami. Są dość tanie a pozwalają nauczyć się jakich błędów popełniać.
Pozdrawiam.
2. Ten "anti-fog" sprawił że ryż jest od razu do śmieci, równie dobrze można się napić tej kropli płynu, wyjdzie na to samo. Nic nie trzeba dawać bo mimo pary widać co się dzieje w garnku.
3. Serek można nałożyć łyżeczką, duszo szybciej i wygodniej.
4. Hosomaki są dość trudne do zrobienia wbrew pozorom. Najszybciej i najłatwiej robi się futomaki, można kręcić bez maty.
Proponuję że jak ktoś chce się tak na prawdę nauczyć robić sushi to są jednodniowe kursy z profesjonalistami. Są dość tanie a pozwalają nauczyć się jakich błędów popełniać.
Pozdrawiam.
borysczad1125: gotowanie ryżu na filmiku jest idealne -trzeba powiedzieć 3x -pilnuj tego co mówił autor. najwiekszą katastrofą w sushi to nie niedbale sklejona rolka tylko przypalony ryż, nawet niewielka ilość przypalonego ryżu potrafi zepsuc jego smak i całego dania, cały smak sushi to nie jego dodatki (chociaż też jest to ważne) ale ten smak tego ryżu -słodki i kwaśny. dodatki tak samo jak sos sojowy nie powinny zabijać tego smaku. i dlatego mówienie ze sushi to surowa ryba jest bardzo bardzo krzywdzące dla tej wspaniałej potrawy
ja uwielbiam też smak tego wodorostu. gdy wyciągasz go z opakowania to jest suchy ale po jakimś czasie przejmuje on wilgoć od ryżu i robi się miękki i wspaniały.
przy klejeniu rolek warto sobie jedno lub dwa zairenka ugotwanego ryzu rozgnieść w palcach i taką papką posmarować ten pasek 1,5cm uzyskując swego rodzaju klej który genialnie nam połączy rolkę.
lepiej dac za małą wasrtwę ryżu niż za dużą. przy zamykaniu gdy rolka już dopina się ryż wychodzi nam na zewnątrz nori tego wodorostu to po prostu palcem sciągasz nadmiar ryżu a rolka po postu ma tylko szerszy pasek na zamknięcie -unikamy wtedy takiego efektu że nori w przekroju potem jest wewnątrz rolki i psuje efekt ale uważam też że to kwetstia wewnętrznego widzimi mi się bo o ile w restauracji jest to słabe i wręcz dla japończyka jest to obelga bo sushi musi być starannie wykonane to dla mnie i myślę że dal wielu początkujących nie powinno być to ujmą bo na początku lepiej nie za dużo kombinować, nie psuje to smaku a lepiej też zamknąć rolkę dobrze niż przekombinować i aby potem rolka nie rozwaliła się nam bo wtedy to już jest katastrofa.
dla mnie najtrudniejsze okazało się krojenie, potrzebujecie naprawdę solidnego noża a w tedy można to zepsuć na galowo, szmatka i woda jest tak samo ważna jak pilnowanie ryżu. super poradą jest to że jak zwiniecie rolki to nie krójcie ich odrazu, dajcie czas aby nori sobie wchłonęło wilgoć i było miękkie. rolki możesz zrobić rano czy w południe a na wieczór pokroić przed samym podaniem, ryż nie będzie suchy.
jak zostanie nam ryżu ablbo braknie nori to można zrobić nigiri czyli kuleczka lub taki prostokąnty kawałek lepimy i na górę jakiś dodatek -najczęsciej jest to łośoś albo krewetka -jak nie chcecie surowej może być panierowana w tempurze tylko rozetnij ją tak aby było coś w stylu fileta, nabij ją na wykałaczkę by się nie zwinęła podczas smażenia a po usmażeniu wyciągnij wykałaczkę to krewetka zostanie płaska i można ją dać na ryż, nigiri jest często przepasane, zawinięte paskiem nori (wujek google)
dla leniwych są do kupienia krajalnice i automaty do robienia sushi ale w nich nie da się wykonać wszystkich typów sushi
jedznie suchi widelcem lub ręką to jak picie whisky z colą -naprawdę nie ma się o co szarpać ale jedzenie pałeczkami można się bardzo łatwo nauczyć z tutoriali z YT
sushi to sztuka ale nie warto brać tego na poważnie -przynajmniej tak śmietelnie -jeśli podejdziesz do niego ze spokojem i conajważniejsze bez pośpiechu to gwarantuję że wszystko wyjdzie świetnie
miałem napisać tylko że fajny filmik i że cieszę się że taki kanał jak ten propaguje to smaczne danie, którego tak wiele osób się brzydzi (niby żyjemy w cywilizowanym kraju ale moja mama tego nie zje bo nie)
życzę wszystkim fajnej zabawy (nie denerwujcie się bo sushi to wchłonie :))i smacznego!
ja uwielbiam też smak tego wodorostu. gdy wyciągasz go z opakowania to jest suchy ale po jakimś czasie przejmuje on wilgoć od ryżu i robi się miękki i wspaniały.
przy klejeniu rolek warto sobie jedno lub dwa zairenka ugotwanego ryzu rozgnieść w palcach i taką papką posmarować ten pasek 1,5cm uzyskując swego rodzaju klej który genialnie nam połączy rolkę.
lepiej dac za małą wasrtwę ryżu niż za dużą. przy zamykaniu gdy rolka już dopina się ryż wychodzi nam na zewnątrz nori tego wodorostu to po prostu palcem sciągasz nadmiar ryżu a rolka po postu ma tylko szerszy pasek na zamknięcie -unikamy wtedy takiego efektu że nori w przekroju potem jest wewnątrz rolki i psuje efekt ale uważam też że to kwetstia wewnętrznego widzimi mi się bo o ile w restauracji jest to słabe i wręcz dla japończyka jest to obelga bo sushi musi być starannie wykonane to dla mnie i myślę że dal wielu początkujących nie powinno być to ujmą bo na początku lepiej nie za dużo kombinować, nie psuje to smaku a lepiej też zamknąć rolkę dobrze niż przekombinować i aby potem rolka nie rozwaliła się nam bo wtedy to już jest katastrofa.
dla mnie najtrudniejsze okazało się krojenie, potrzebujecie naprawdę solidnego noża a w tedy można to zepsuć na galowo, szmatka i woda jest tak samo ważna jak pilnowanie ryżu. super poradą jest to że jak zwiniecie rolki to nie krójcie ich odrazu, dajcie czas aby nori sobie wchłonęło wilgoć i było miękkie. rolki możesz zrobić rano czy w południe a na wieczór pokroić przed samym podaniem, ryż nie będzie suchy.
jak zostanie nam ryżu ablbo braknie nori to można zrobić nigiri czyli kuleczka lub taki prostokąnty kawałek lepimy i na górę jakiś dodatek -najczęsciej jest to łośoś albo krewetka -jak nie chcecie surowej może być panierowana w tempurze tylko rozetnij ją tak aby było coś w stylu fileta, nabij ją na wykałaczkę by się nie zwinęła podczas smażenia a po usmażeniu wyciągnij wykałaczkę to krewetka zostanie płaska i można ją dać na ryż, nigiri jest często przepasane, zawinięte paskiem nori (wujek google)
dla leniwych są do kupienia krajalnice i automaty do robienia sushi ale w nich nie da się wykonać wszystkich typów sushi
jedznie suchi widelcem lub ręką to jak picie whisky z colą -naprawdę nie ma się o co szarpać ale jedzenie pałeczkami można się bardzo łatwo nauczyć z tutoriali z YT
sushi to sztuka ale nie warto brać tego na poważnie -przynajmniej tak śmietelnie -jeśli podejdziesz do niego ze spokojem i conajważniejsze bez pośpiechu to gwarantuję że wszystko wyjdzie świetnie
miałem napisać tylko że fajny filmik i że cieszę się że taki kanał jak ten propaguje to smaczne danie, którego tak wiele osób się brzydzi (niby żyjemy w cywilizowanym kraju ale moja mama tego nie zje bo nie)
życzę wszystkim fajnej zabawy (nie denerwujcie się bo sushi to wchłonie :))i smacznego!
Micha?: I ja dorzucę swoje pięć groszy.
Nori nie moczymy wodą na końcu zwijania bo robi się guma z tego. Wiem że ryby są przemrażane do sushi i dopiero jedzone na surowo, ale szczerze to wolałbym zjeść na surowo taką nie mrożoną (od 20 lat pracy na kuchni jem surowe mięso (oprócz wieprzowiny i drobiu) i ryby i nigdy nie miałem problemów żołądkowych, jeśli mięso jest świeże to spokojnie można jeść). Z tym płynem do naczyń to już nie przesadzajcie, taka ilość jest nie wyczuwalna i nie szkodliwa, gorsze rzeczy jecie. A te paluszki krabowe to najgorszy syf. Sushi można też zrobić ze świeżą makrelą tylko trzeba ją nasolić i zamarynować w occie ryżowym i jak na mój gust takie rolki z makrelą są dużo lepsze niż z łososiem czy tuńczykiem no i duuuużo tańsza jest makrela.
Nori nie moczymy wodą na końcu zwijania bo robi się guma z tego. Wiem że ryby są przemrażane do sushi i dopiero jedzone na surowo, ale szczerze to wolałbym zjeść na surowo taką nie mrożoną (od 20 lat pracy na kuchni jem surowe mięso (oprócz wieprzowiny i drobiu) i ryby i nigdy nie miałem problemów żołądkowych, jeśli mięso jest świeże to spokojnie można jeść). Z tym płynem do naczyń to już nie przesadzajcie, taka ilość jest nie wyczuwalna i nie szkodliwa, gorsze rzeczy jecie. A te paluszki krabowe to najgorszy syf. Sushi można też zrobić ze świeżą makrelą tylko trzeba ją nasolić i zamarynować w occie ryżowym i jak na mój gust takie rolki z makrelą są dużo lepsze niż z łososiem czy tuńczykiem no i duuuużo tańsza jest makrela.
sprawdzam: dzieki za filmik! zrobilem jak mowileś, tylko z gorszym ryżem niż Ty i wyszło ok, ale nastepne zrobie już z jakościowymi produktami ?
cukierek_z_galaretki: Dla jednej osoby też. Będę robić ;D Dzięki! <3
Agata W: Bardzo, bardzo dziękuję za ten filmik ?
Gorn: Namaczanie ryzu ?jako profesjonalny sushi master jak to zobaczyłem to aż mnie zgielo
blumi: Właśnie robię ten przepis, ryż się moczy. Powrócę zrobić edit z wrażeniami :)
Marcin Pol: Super przepisy?????
Filip Zi?tek: Co to ma być Tuna hosomaki? Albo hosomaki z tuńczykiem albo maguro hosomaki, po choleru angielski w polskim filmie o japońskim jedzeniu? Ahh i ten ser... jedyny ser jaki można dodawać do sushi to chinkasu.
Krzysztof ?awicki: Robiłem w/g twoich wskazówek . Wyszło przepyszne . Dziękuję i pozdrawiam
Maksym Malik: Polecam troche wasabi rozpuscic w sosie sojowym oddaje :D
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=RiLcleNSuig
