Czym był PROTOMIECZ? Jak działał miecz świetlny na kablu? - Biblioteka Ossus
Daj SUBA! ► Czym był PROTOMIECZ? Jak działał protasta tej najbardziej ikonicznej broni ze Star Wars? Zapraszam na film w którym opowiem coś o tej broni. Tak, będzie też coś o mieczach świetlnych zasilanych przez kabel. :) Zostawcie subika i niech Moc bę
Komentarze:
d_Aan36: Świetny film
Mateusz Kaczmarek: ?
Krzysztof Przewo?nik: zapowiada się dobrze
Gabriel Górczyk: Super film się zapowiada
Cz?owiek Ry?: Siema lubie ryż
Chris Brutalny: Hello there
Maria Semeniuk: Super ???
Pogadajmy o rzeczach: Ten koncept jest tak absurdalny, że bardzo chciałbym to zobaczyć w jakimś filmie ??
Świetny materiał
Świetny materiał
pkmovies92: "O ty skurtwisynu! Urwiesz mi od miecza kabel!"
Krzysztof Kania: W komiksach, na obrazkach, wygląda to, jak wygląda - po prostu trzeba było to czytelnikowi pokazać jako taki bat latający w powietrzu. W praktyce, taki kabel szedłby zapewne pod ubraniem, w rękawie i byłby ledwo widoczny dla przeciwnika. Oraz przeszkadzałby w walce nie bardziej, niż ubranie, w którym byłby ukryty. Nawet przerzucanie miecza z ręki do ręki można by zrealizować, poprzez dwa niezależne kable w oby rękawach i jakiś magnetyczne złącze na nadgarstku. Jedyna chyba wada, to brak możliwości rzucenia takim mieczem, co skądinąd nie wygląda akurat zbyt logicznie.
Jennifer Hunter: so good ??
GeneralNiemiec: widzę, że ktoś tu obejżał hacksmitha
Hektor Varvarus: a w jakim filmie poruszałeś problem technologii i jej rozwoju w świecie star wars?
KwaczY: Kocham kocham ten kanał❤❤❤
Wiko Pitrzak: Proszę nagraj film co nowego w star wars 2023
MrKarapax: Znaczy to ogólnie trochę bez sensu by miecz miał sznurek. Oczywiście jeśli chodzi o miecz świetlny no to fabularnie ma to podstawy choć skoro mówimy o technologii która i tak jest wciąż nie osiągana. Nie da się wygenerować wiązki lasera która by się nagle urywała o wchodzenie w kontakt wiązek ze sobą nie wspominając. Zdaje się że miecze na kablu w SW są jedynie sileniem się na tworzenie jakiegoś back story o które nikt nie prosił. Moim zdaniem wgl nie jest nam to potrzebne tym bardziej że tylko użytkownicy mocy tworzą miecze świetlne. Oznacza to że konstrukcja tego typu urządzenia wywodzi się bezpośrednio z mocy. Z jakiegoś zmysłu pozwalającego na wgląd w prawa fizyki oraz sposobów na ich opanowanie na które żaden wynalazca jeszcze nie wpadł czyż nie? Zatem nie widzę powodu by znana późniejsza wersja miecza Świętego była ostateczną jak i zarówno pierwotną pierwszą wersją tego urządzenia od samego momentu porzucenia zwykłych mieczy.
Dla mnie z resztą rozwój technologii i tu miał by więcej sensu gdyby pozbyć się tego ogniwa i by rozwój przeszedł właśnie od zimnej stali od razu do laserowej składanej pałki. Sorry ale są rzeczy które również od samego wynalezienia są bezprzewodowe bo nie były by w stanie pełni swojej funkcji o tak jest właśnie z mieczem na uwięzi. Nie było by sensownego powodu opracowywać broń która krępuje ruchy w walce bo więcej to stanowi zagrożenia dla użytkownika niż gdyby miał gołe ręce. Przynajmniej wie że oberwie więc przejdzie do uników zamiast polegać na broni obusiecznej która może go w każdej chwili zdradzić.
Swoją drogą mógł byś zrobić coś właśnie o mieczach ze stali czy o ile dobrze pamiętam chyba były z Bescaru? W każdym razie dlaczego je porzucono skoro wciąż były w sumie stawić czoła mieczowi świetlnemu jak i jakim cudem skoro powstały wcześniej były przygotowane na nadejście light sabera skoro kiedy powstawały nie było wiadomo że coś takiego powstanie a jednak były gotowe na wchodzenie w kontakt z nim. No i dlaczego Sithowie nie używali takiej broni skoro zdaje się że bu znacznie bardziej do nich pasowała. W końcu miecz świetlny jest wbrew pozorom nawet bardzo humanitarny bo od razu zamyka rany więc potencjalny ból wynika z obrzęku wokół odniesionych ran wówczas gdy stalowe ostrze było by w stanie zadawać bolesne i paskudne rany jednocześnie dając potencjał na wykrwawianie się zranionego przeciwnika. Np słynne tracenie "ulubionej ręki do fapania" jak u Anakina czy Luka to ryzyko szybkiego wykrwawienia wówczas gdy w znanych nam wydarzeniach to jedynie dość traumatyczne przeżycie w ramach ostatecznego rozbrojenia. Istnieje nawet wciąż nie zapinany ruch w walce szablą na którą ogólnie cały styl walki ledwo się ostał, w którym wyprowadza się zamaszyste cięcie z rotacją ostrza w końcowej fazie po wybraniu jednego z 4 krytycznych punktów pozwalających zakończyć walkę w jednym uderzeniu. Tętnica szyjna, udowa, wnętrze przedramienia (tam gdzie nastolatki lubią się ciąć bo do samobuja chyba obecnie preferują tabletki o ile dobrze kojarzę) oraz bok gdzie poza obfitym krwawieniem można gruntownie pogorszyć zakres ruchu przeciwnika o ranieniu organów nie mówiąc. Są oczywiście też inne zalety jak np ciche podejście do ofiary czego nie ma przy mieczu świetlnym. Tak naprawdę jedynym plusem w obliczu ostrza ze stali która się nie topi dla miecza świetlnego jest właśnie możliwość oświetlania bliskiego otoczenia oraz potencjalnie waga choć to tylko w transporcie no bo waga ostrza pozwala łatwo wyprowadzać silniejsze ciosy.
No i w tym temacie jeszcze jedno mi chodzi po głowie. Dlaczego mroczny miecz wysuwał świecące ostrze zamiast klingi miecza świetlnego. Nie mógł być poprostu czarny z osobliwą rękojeścią? Przecież jego istnienie to totalny bezsens. Ja znam jego historie ale wciąż, dlaczego wygląda jak ostrze ze stali? No i na co to komu skoro miecz świetlny ani nie stawia oporu powietrzu ani nie musi ciąć pod danym kontem bo jest zdolny ciąć w dowolnym kierunku wokół cylindra jego klingi.
Dla mnie z resztą rozwój technologii i tu miał by więcej sensu gdyby pozbyć się tego ogniwa i by rozwój przeszedł właśnie od zimnej stali od razu do laserowej składanej pałki. Sorry ale są rzeczy które również od samego wynalezienia są bezprzewodowe bo nie były by w stanie pełni swojej funkcji o tak jest właśnie z mieczem na uwięzi. Nie było by sensownego powodu opracowywać broń która krępuje ruchy w walce bo więcej to stanowi zagrożenia dla użytkownika niż gdyby miał gołe ręce. Przynajmniej wie że oberwie więc przejdzie do uników zamiast polegać na broni obusiecznej która może go w każdej chwili zdradzić.
Swoją drogą mógł byś zrobić coś właśnie o mieczach ze stali czy o ile dobrze pamiętam chyba były z Bescaru? W każdym razie dlaczego je porzucono skoro wciąż były w sumie stawić czoła mieczowi świetlnemu jak i jakim cudem skoro powstały wcześniej były przygotowane na nadejście light sabera skoro kiedy powstawały nie było wiadomo że coś takiego powstanie a jednak były gotowe na wchodzenie w kontakt z nim. No i dlaczego Sithowie nie używali takiej broni skoro zdaje się że bu znacznie bardziej do nich pasowała. W końcu miecz świetlny jest wbrew pozorom nawet bardzo humanitarny bo od razu zamyka rany więc potencjalny ból wynika z obrzęku wokół odniesionych ran wówczas gdy stalowe ostrze było by w stanie zadawać bolesne i paskudne rany jednocześnie dając potencjał na wykrwawianie się zranionego przeciwnika. Np słynne tracenie "ulubionej ręki do fapania" jak u Anakina czy Luka to ryzyko szybkiego wykrwawienia wówczas gdy w znanych nam wydarzeniach to jedynie dość traumatyczne przeżycie w ramach ostatecznego rozbrojenia. Istnieje nawet wciąż nie zapinany ruch w walce szablą na którą ogólnie cały styl walki ledwo się ostał, w którym wyprowadza się zamaszyste cięcie z rotacją ostrza w końcowej fazie po wybraniu jednego z 4 krytycznych punktów pozwalających zakończyć walkę w jednym uderzeniu. Tętnica szyjna, udowa, wnętrze przedramienia (tam gdzie nastolatki lubią się ciąć bo do samobuja chyba obecnie preferują tabletki o ile dobrze kojarzę) oraz bok gdzie poza obfitym krwawieniem można gruntownie pogorszyć zakres ruchu przeciwnika o ranieniu organów nie mówiąc. Są oczywiście też inne zalety jak np ciche podejście do ofiary czego nie ma przy mieczu świetlnym. Tak naprawdę jedynym plusem w obliczu ostrza ze stali która się nie topi dla miecza świetlnego jest właśnie możliwość oświetlania bliskiego otoczenia oraz potencjalnie waga choć to tylko w transporcie no bo waga ostrza pozwala łatwo wyprowadzać silniejsze ciosy.
No i w tym temacie jeszcze jedno mi chodzi po głowie. Dlaczego mroczny miecz wysuwał świecące ostrze zamiast klingi miecza świetlnego. Nie mógł być poprostu czarny z osobliwą rękojeścią? Przecież jego istnienie to totalny bezsens. Ja znam jego historie ale wciąż, dlaczego wygląda jak ostrze ze stali? No i na co to komu skoro miecz świetlny ani nie stawia oporu powietrzu ani nie musi ciąć pod danym kontem bo jest zdolny ciąć w dowolnym kierunku wokół cylindra jego klingi.
Kacpi Osicki: Czemu w epizodzie 7 wszyscy tak szukali luke'a , skoro Leia była jedi. No bo przecież w epizodzie 9 było pokazane że Luke ją uczył. Nie wiem to ja jestem jakiś głupi i czegoś nie czaję czy o co chodzi.?
Mateusz Postek: Pomysł na następny film: niehonorowy styl walki mieczem świetlnym Trakata
Ciuffolotto: Akumulator mam na kablu
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=y1x1H2G1K_0