Łamane pierwszeństwo: Ty też popełniasz TEN BŁĄD! - Pojechani
Okazuje się, że wielu kierowców nie wie jak powinno się używać kierunkowskazów! Skrzyżowania z tak zwanym łamanym pierwszeństwem bywają bardzo problematyczne nie tylko dla zdających prawko, ale i doświadczonych kierujących. Dziś przyjrzymy się przepisom i
Komentarze:
Waldemar K: Zawsze włącza się migacz gdy skręca się na skrzyżowaniu nawet jak jedziesz drogą pierwszeństwa
FanAnim90: Mnie uczono że kierunkowskaz zawsze gdy zmieniam pas,tutaj z głównej w podporządkowaną zmieniam pas, oraz gdy droga na ostry zakręt zwłaszcza na skrzyżowaniu by ten za mną wiedział że droga zakręca. Co do zjazdy w podporządkowaną, nie waże czy ja zjeżdżam trochę czy bardzo, robię manewr i daje o nim znać, bo jak nie zatrzymam się przed bramą to może będę musiała przepuścić pieszych wtenczas też się zatrzymam. Kierunkowskazem daje znać że będę wykonywać manewr a za mną ma zachować ostrożność. Tak jak mamy skrzyżowanie o nietypowej geometrii gdzie dając kierunkowskaz w prawo mogę pojechać w dwie drogi lub w lewo mogę skręcić w lewo albo zawrócić i też jeden daje znać o dwóch możliwościach kierunkowskazem.
?ukasz Wierzbicki: Generalnie nie sygnalizujemy tylko jazdy na wprost, w pozostałych przypadkach wymagane jest użycie kierunkowskazu. W tym przypadku, kierowca chcący kontynuować swoją jazdę drogą z pierwszeństwem powinien zasygnalizować swój manewr kierunkowskazem w lewo. Nie użycie kierunkowskazu w lewo da sygnal kierowcy na drodze podporządkowanej że bedzie kontynuowana jazda na wprost, to oznacza że kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej będzie chciał włączyć sie do ruchu
Magdalena Wojaczek: ale jestescie fajni chopaki :))) zaczynam was oglądać :) znak mowi ze jest to skrzyzowanie. wiec wg mnie zachowujemy sie jak na skrzyzowaniu, tak jak idą linie na znaku. skręt w lewo lewy kierunkowskaz. jazda na wprost bez kierunkowskazu.
funny feel: Gdy droga biegnie w lewo ale mogę teżjechać prosto, na przykład do bramy znajdującej się na zakręcie, albo na parking, też mam wrzucać kierunek? Idiotyzm. Przepisy ruchu drogowego tworzą idioci idiotom, a potem interpretują je jeszcze więksi idioci
Przemys?aw Data: Witam, w moim mieście skrzyżowanie tego typu jest na ul. Batorego, ale ono jest na zakręcie i nie jest oznaczone znakami ani D-1, ani A-6b z odpowiednią tabliczką T-6a, jedynie na drodze podporządkowanej stoją znaki D-2 i B-20. Zakręt jest oznaczony jedynie znakami A-3 i B-33 "30". Czyli jest to zmiana kierunku ruchu wynikającego z ukształtowania terenu. Wiem, że w tej sytuacji użycie kierunkowskazu jest nieobowiązkowe i trochę nielogiczne, ale jednak jest tam skrzyżowanie dróg (oznakowane wyłącznie od strony drogi podporządkowanej).
Odp na bonus: 4-3-2-1.
4 i 3 są w sytuacji równorzędnej na drodze z pierwszeństwem (o czym mówią tabliczki T-6a oraz T-6c), ale 3 skręca w lewo i ma 4 z prawej strony, dlatego 4 jedzie pierwszy. 2 i 1 również są w syt. równorzędnej, ale na drodze podporządkowanej, 2 jest z prawej strony wzgl. 1, czyli 2 jedzie przed 1, a 1 na końcu (pomimo, że 2 skręca w prawo, a 1 jedzie na wprost.
Odp na bonus: 4-3-2-1.
4 i 3 są w sytuacji równorzędnej na drodze z pierwszeństwem (o czym mówią tabliczki T-6a oraz T-6c), ale 3 skręca w lewo i ma 4 z prawej strony, dlatego 4 jedzie pierwszy. 2 i 1 również są w syt. równorzędnej, ale na drodze podporządkowanej, 2 jest z prawej strony wzgl. 1, czyli 2 jedzie przed 1, a 1 na końcu (pomimo, że 2 skręca w prawo, a 1 jedzie na wprost.
BlakiBlend: Z filmiku 4:56, pojazdy będące na drodze podporządkowanej muszą ustąpić pierwszeństwo pojazdom będącym na głównej, jeśli dojdzie do dzwona bo kierowca z podporządkowanej myślał, że jedziemy prosto bo nie wrzuciliśmy kierunku w lewo to będzie tylko i wyłącznie jego wina, należy mieć świadomość, że podczas jazdy żarówka moze się spalić, elektryka zawodna..lub zawiedzie czynnik ludzki, są też drogi z lekkim łukiem w lewo i po co tu dawać kierunek ? 4:56 sam sygnał kierunku w prawo zjeżdżając z głównej na podporządkowanej nie jest w tej sytuacji poważnym błędem.. są dwie szkoły jedni dają drudzy nie, wszystko zależy od drogi, aby nie było niedomówień używanie kierunku powinno być oznaczone na znaku
jotojo: mnie uczono ze opuszczenie drogi z pierszenstwem nalezy sygnalizowac :)))i i tego sie trzymam
User: nie macie racji, nie zmieniacie kierunku tutaj jadąc tak jak prowadzi droga z pierwszenstwem
FilipGuitar16: ,,Nieprawidłowe używanie lub nie używanie kierunkowskazów zagrożone jest karą w postaci mandatu w wysokości 200 zł oraz 2 punktów karnych!"
Adam Bergstein: Sygnalizujemy zmianę KIERUNKU JAZDY a nie "kierunku", nie ma czegoś takiego jak "kierunek." W kodeksie ruchu drogowego występują dwa pojęcia: "kierunek jazdy" i "kierunek ruchu" i nie są to pojęcia tożsame. Sygralizujemy tylko zamiar/zmianę kierunku jazdy. Kierunek ruchu jest wyznaczony przez pas ruchu i na skrzyżowaniu, o którym mówicie w filmie, skręcając w lewo nie zmienia się pasa ruchu więc się nie sygnalizuje. Tak samo nie sygnalizuje się na zakrętach przy znakach A-1, A-2, itd. Robicie tylko zamieszanie i tworzycie patologię na drogach.
marek jacek: okutane pitolenie .nauczcie sie przepisow
Kris Ren: Panowie ogarnijcie się, zgodnie z Konwencją Wiedeńską kierunkowskaz powinien być włączony przy zmianie kierunku jazdy (def.par.16- Przed wykonaniem skrętu w prawo lub w lewo lub wjazdu na inną drogę). Jeżeli jedziecie drogą główną, to w świetle powyższego zapisu nie zmieniacie kierunku jazdy (tylko kręcicie w tym przypadku kierownicą w lewo n.p.). Jeśli natomiast przyjdzie wam do głowy zjazd z głównej na podporządkowaną to geometria drogi ( droga prosta) nie ma tu żadnego znaczenia, zmieniliście wtedy kierunek czyli zjechaliście z kierunku głównego i wtedy kierunkowskaz powinien być użyty. Niestety w Polsce Konwencja Wiedeńska jak i inne prawa są lekceważone i nie przestrzegane tym bardziej , że znajduje to odzwierciedlenie w przepisach.
ThePatmen1: Skrzyżowanie o nieokreślonym pierwszeństwie dróg (równorzędne) czy o określonym pierwszeństwie ( łamane) różni się jedynie określeniem pierwszeństwa dróg nie różni się natomiast obowiązkiem sygnalizowania zamiaru kierunku jazdy.
Zygmunt Szymczyk: Kolejność jest następująca jedzie pierwsza 4321
lukasz2008ss: Ale czym jest zmiana kierunku w myśl kodeksu ?
Zmiana kierunku jazdy następuje wówczas, gdy skręcasz w inną drogę lub jezdnię na skrzyżowaniu lub poza nim. Każdą zmianę kierunku jazdy możesz przeprowadzić tylko i wyłącznie po warunkiem zachowania szczególnej ostrożności oraz wcześniejszego zasygnalizowania zamiaru takiej zmiany odpowiednim kierunkowskazem.
Zmiana kierunku jazdy następuje wówczas, gdy skręcasz w inną drogę lub jezdnię na skrzyżowaniu lub poza nim. Każdą zmianę kierunku jazdy możesz przeprowadzić tylko i wyłącznie po warunkiem zachowania szczególnej ostrożności oraz wcześniejszego zasygnalizowania zamiaru takiej zmiany odpowiednim kierunkowskazem.
Danney Black: Bo skręcam to znaczy, ze zmieniam kierunek ??? Zajebista teoria!!! Na rondzie też skręcasz w lewo, i czy w tedy dajecie kierunek? Źle rozumiecie pojęcie "zmiany kierunku jazdy" zmiana kierunku jazdy jest w tedy gdy na skrzyżowaniu skręcam w inną drogę lub jezdnię. Na rondzie nie dajecie kierunku w lewo, bo jesteście cały czas na tej samej drodze. Tak samo z tym obrazkiem.nie dajecie kierunku bo nie zmieniacie kierunku jazdy, jedziecie cały czas tą samą drogą.
K. Rodo: ci co mowią ze nie trzeba bo główną drogą jadą to banda baranów :D Jak nie wlączysz kierunku to mistrz który czeka na wjazd na drogę z pirwszeństwem na wprost może ruszyć bo widzi że jedzie baran bez kierunku czyli na wprost. No i BUM zapierdolił. Ale to jest prosta rzecz. Komplikuje się jak wg znaku droga jest na wprost a w rzeczywistości jest łuk jak w Chełmży przez którą przejeżdżam często. Wg znaku droga idzie prosto a w rzeczywistości wygląda to jak skręt w prawo. Ja jade wg znaku czyli tego jak postanowil organizator ruchu i nie daje kierunku ale 99% kierowcow tam daje kierunek w prawo. Z różnych powodów i urojonych we łbie teorii. Ale ja tam wole zgodnie z przepisami a nie obyczajem większści kierowców bo w tedy każdy będzie miał własne teorie niezależnie od znaków drogowych i będą nieporozumienia
Krzysztof Pawelczyk: Ja uważam żeby nie wlanczac kierunkowskazow tak często jeżdżą Norwedzy i jakoś nie ma wypadków. To powoduje że stajesz się ostrożniejszy dojeżdżając do skrzyzowania a nie patrzec co mi ktos zasygnalizuje i przesto czesto sa wypadki gdyz odcina to niektorym wyobraźnię że może dojść do wypadku i jada na ślepo.
Powinno tak być właśnie żeby nie wjeżdżali sobie z podporządkowanej na ślepo tylko trzeba zachować ostrożność. Poczekać aż samochód nadjeżdżający odjedzie i masz możliwość włączenia się w ruch a nie patrzeć że ktoś ma włączony kierunkowskaz gdyż może dana osoba zapomniała wyłączyć lub też próbuje cię wziąść na stłuczkę ?
Powinno tak być właśnie żeby nie wjeżdżali sobie z podporządkowanej na ślepo tylko trzeba zachować ostrożność. Poczekać aż samochód nadjeżdżający odjedzie i masz możliwość włączenia się w ruch a nie patrzeć że ktoś ma włączony kierunkowskaz gdyż może dana osoba zapomniała wyłączyć lub też próbuje cię wziąść na stłuczkę ?
Grafspee m: Bzdury
a: Przykro mi powiedzieć ale panowie nie macie racji i kompromitując się wprowadzacie ludzi w błąd, nie wiem o jakim artykule w prasie mówicie ale twierdzenie o tym że art. 22 ust. 5 PoRD mówi że należy na skrzyżowaniu sygnalizować kierunkowskazem np w sytuacji jak na filmiku czyli w lewo z pierwszeństwem jest FAŁSZYWE! Przepis ten nic nie mówi o manewrze na skrzyżowaniu to po pierwsze a po drugie PoRD nie precyzuje co to jest kierunek jazdy! I w związku z tym nie ma jednoznacznej odpowiedzi jak należy się zachować w tej czy innej sytuacji! Powiem więcej to sytuacja powinna wymusić stosowne zachowanie np na ww. Filmiku z łukiem bez migacza w lewo nie będzie wykroczeniem ale brak migacza w prawo będzie ponieważ przecinamy pas ruchu. Z kolei w sytuacji na rysunku z idealnym skrzyżowaniem auto nr 4 nie może sygnalizować w prawo ponieważ wprowadził by w błąd kierowcę z 1. Niestety ale przepisy nie zawsze da się idealnie dostosować do rzeczywistości
Pedro Don: Dlaczego twierdzicie, że JA popełniam ten błąd. wyczytaliście to z twarzy? Niegrzecznie z Waszej strony.
Koneser Visko: Osobiście kierunek włączam zawsze , po incydencie gdy prawie w bok auta wjechał tir .
Kacper Blachowski: Maslo maslane pierdolenie utrudnianie zycia i tyle
noname: Ciekawe bo jak nie ma drogi bocznej a droga uprzywilejowanej skręca w lewo lub prawo ostrym łukiem to też następuje w/g tej interpretacji zmiana kierunku jazdy którą trzeba byłoby zasygnalizować jadącym z tyłu? Zmiana natomiast następuje przy zjeździe z drogi uprzywilejowanej którą trzeba zasygnalizować bez względu czy jest to na wprost, czy pod dowolnym kątem, ze względu na tych co jadą na trasie głównej oraz dla tych którzy chcą się włączyć do użytkowania drogi uprzywilejowanej aby mogli w razie potrzeby udzielić pierwszenstwa ruchu. Przepisy są tworzone aby egzekwować prawo o ruchu drogowym które się sprowadza do dwóch rzeczy: 1. Bezpieczeństwo, 2. Zachowanie płynności ruchu. P.S. często zjeżdzanie na drogę podporządkowaną wiąże się z obniżeniem prędkości(!) toteż dla bezpieczeństwa uczestników należy zasygnalizować chęć zjazdu i dopiero można zwalniać. Natomiast wejście w łuk nie wiąże się z drastyczną zmianą przepisów i warunków użytkowania drogi takich jak np. prędkość czy uprzywilejowanie lub zmiana pasa ruchu, chyba że jest znak ograniczający np. prędkość na łuku lub zmiany uprzywilejowania, ale powinny wówczas one być wiodoczne dla wszystkich uczestników ruchu i wobec tego nie ma zmiany lokalnej warunków jazdy bo obowiązuje wszystkich czyli jest globalna. Sygnalizowanie oznacza zmianę lokalną bo tylko jeden kierujący chce w pewnym miejscu drogi "coś" zmienić np. pas lub skręcić w inną drogę i dotyczy to tylko jego pojazdu. Co do nadużywania kierunkowskazów myślę że też można być ukaranym jeżeli się wprowadza w błąd innego użytkownika bo może to prowadzić np. do kolizji. Nie wiem czy jazda dyskoteką jest dobrym pomysłem? Dziwne dywergencje, nikomu nie muszę ustepować to mnie mają ustąpić zatem po co użycie kierunkowskazu skoro kierowca z podporządkowanej drogi musi syganlizować swój zamiar WŁĄCZENIA SIĘ DO RUCHU(!), a ja jestem w głównym nurcie i do tego nie zmieniam pasa. ZMIANA PASA RUCHU musi być kategorycznie sygnalizowana, jej brak jest niebezpieczny na każdej drodze, wystarczy udać się na rondo i wtedy można się przekonać jak ważne jest syganlizowanie zjazdu z ronda dla uczestników czekających na wjazd na rondo. No cóż weszliśmy w fazę nadinterpretacji przepisów i sensu ich stosowania, jeżeli ktoś napisał że instruktor go oblał za takie coś to moim zdaniem lepiej już nie wyrażę się o zrozumieniu po co ten przepis wprowadzono, bo przecież nie chodzi o bezsensowne świecenie światełek które nic nie wnosi. Po prostu trzeba wysilić szare komórki po co ten przepis powstał i przemyśleć kiedy może nastąpić niebezpieczenstwo i wtedy wszystko staje się jasne. Once more again sygnalizuje się próbę zmian a nie kontynuację której każdy uczestnik ruchu jest świadomy = BEZPIECZEŃSTWO. Także praktyka jest zgodna z przepisem.
szkotszkot: Samochody jadące, nie zmieniają kierunku(czy tez krawędzi tego pasa ruchu...czyli jada po łuku )i nie są zobowiązane aby włączyć kierunkowskaz w lewo ...mówią o tym linie namalowane na jezdni.A są zobowiązane włączyć prawy kierunkowskaz gdy zamierzają zjechać z tej drogi z pierwszeństwem i jechać na wprost.
Gdyby zakładać hipotetycznie gdyby spadł śnieg ,albo ktoś nagle zamalował linie na jezdni i były by niewidoczne, to samochody na drodze z pierwszeństwem w tym przypadku ,są zobowiązane włączyć kierunkowskaz jadąc w lewo ,bo przekroczyły os skrzyżowania(nie jada juz po łuku) ,a te co chciały by jechać na wprost ,oczywiście ze nie włączały by prawego kierunkowskazu . Jeśli linie i znaki są widoczne to wszystko jest czytelne,jeśli usunąć jeden z tych elementów to zasada poruszania i zachowanie kierowców musi być dostosowane do tych warunków . Ja zawsze włączam kierunek na takich skrzyżowaniach mimo ,ze nie trzeba ...tak samo na rondzie ..jeśli nie zjeżdżam ze zjazdu to mam zawsze kierunek w lewo ...a przed "moim" zjazdem w prawo włączam prawy kierunkowskaz .... wszystko jest bardziej czytelne dla innych kierowców.
Gdyby zakładać hipotetycznie gdyby spadł śnieg ,albo ktoś nagle zamalował linie na jezdni i były by niewidoczne, to samochody na drodze z pierwszeństwem w tym przypadku ,są zobowiązane włączyć kierunkowskaz jadąc w lewo ,bo przekroczyły os skrzyżowania(nie jada juz po łuku) ,a te co chciały by jechać na wprost ,oczywiście ze nie włączały by prawego kierunkowskazu . Jeśli linie i znaki są widoczne to wszystko jest czytelne,jeśli usunąć jeden z tych elementów to zasada poruszania i zachowanie kierowców musi być dostosowane do tych warunków . Ja zawsze włączam kierunek na takich skrzyżowaniach mimo ,ze nie trzeba ...tak samo na rondzie ..jeśli nie zjeżdżam ze zjazdu to mam zawsze kierunek w lewo ...a przed "moim" zjazdem w prawo włączam prawy kierunkowskaz .... wszystko jest bardziej czytelne dla innych kierowców.
Mi? Jogi: Fajnie to musi wyglądać jadąc serpentyną jako droga z pierwszeństwem i mijając drogi podporządkowane ....mig mig..... Pewne to jest to ,że ten wyjeżdżający z podporządkowanej musi poczekać na manewr kierowcy będącego na drodze z pierwszeństwem, i nie ważne czy ten mignie czy nie mignie.
?ukasz Turo?: Jak można się zastanawiać. Są znaki że jest skrzyżowanie czyli kierunkowskaz. Na przedstawionym skrzyżowaniu pokazanie w prawo jak jedziesz prosto jest takom infirmacją że niedoś że jedziesz prosto to za tobą nie ma auta ( i bum stłuczka )
NinjaGamerow: Dla mnie oczywiste jest żeby na takich drogach sygnalizować skręt będąc "na głównej" - zmiana kierunku jazdy.
Wiktor: Za syg!alizowanie wprowadzające w błąd tez jest mandat.
Druga sprawa. Wyobraźcie sobie ze na wprost sie nie da jechac bo jest zakaz i jest nakaz w lewo...i co? Na nakazie sygnalizujemy..hahaha
Druga sprawa. Wyobraźcie sobie ze na wprost sie nie da jechac bo jest zakaz i jest nakaz w lewo...i co? Na nakazie sygnalizujemy..hahaha
Peter Parahuz: W normalnych krajach nie ma takich skrzyzowan, wiec nie ma takiego problemu. Bylo takie powiedzenie ze system socjalistyczny to taki, ktory bohatersko walczy z problemami nieistniejacymi w innych systemach. Troche przypomina ta systuacje.
Damilk267 N.: /maps/aP9YxFc6xrEvvkP78
A tutaj? Jadąc główną drogą dacie kierunkowskaz w prawo? Według mnie będzie to jednoznaczne z tym, że chcecie skręcić w bramę. Analogicznie z przeciwnego kierunku, jadąc drogą główną i dając kierunkowskaz w lewo - będzie oznaczać chęć wjechania w bramę.
A tutaj? Jadąc główną drogą dacie kierunkowskaz w prawo? Według mnie będzie to jednoznaczne z tym, że chcecie skręcić w bramę. Analogicznie z przeciwnego kierunku, jadąc drogą główną i dając kierunkowskaz w lewo - będzie oznaczać chęć wjechania w bramę.
KNP Adrian: Moim zdaniem litera prawa ma sens w tej sytuacji, jezeli jedziesz dalej drogą z pierszenstwem ktora zakreca tak jakby w lewo to informujesz o tym samochody stojace na podporzadkowanej, a jezeli opuszczasz droge z pierszenstwem jada na wprost to nie sygnalizujesz tego, i ludzie powinni wiedziec wtedy ze jedziesz prosto.
Zenon Mol: Ten dostawcza scina sobie zakręt to po pierwsze a po drugie to tylko kierunkowskaz w prawo jezeli pojazd zjeżdża w prawo.
Wiktor: Nie. Ja nie popełniam tego błedu. Dobre odrobiłem lekcje 25 lat temu.
Ka Em: "nie zmieniam kierunku bo jadę zgodnie z główną, TO JEST TAKI JAKBY ZAKRĘT" ... czyli zmieniasz kierunek. Serio ludzie jak skręcacie nie dajecie kierunkowskazu bo główna? Masakra, potem wiadomo skąd te wypadki. Główna określa pierwszeństwo i tyle. Jedynie na łuku nie dajemy kierunkowskazu, ale to inna sprawa. Łuk to nie skrzyżowanie.
Wojtek Moszczy?ski: Powiem tak, gdybym ufał innym kierowcom na drodze, nie pisałbym teraz tego komentarza. Najlepiej wychodzą na tym ci kierowcy którzy mają ograniczone zaufanie do pozostałych użytkowników dróg, również pieszych i rowerzystów
Scarlet Evans: 3:40 niestety wiele samochodów ma takie kierunkowskazy, że gdy jadą na nas nie na wprost, lecz pod pewnym kątem, tak że pod skosem widzimy prawy bok samochodu i jego przód, to niestety lewego kierunkowskaza za bardzo nie widać, a czasem i wcale.
Du?ka: Zadawałam prawko 6 lat temu i instruktor mnie uczył, że nie ma obowiązku włączać kierunkowskazu w takiej sytuacji, ale warto to i tak zrobić, żeby zasygnalizować innym uczestnikom ruchu co zamierzasz zrobić. To jak to w końcu jest? Trzeba włączać skoro na kursie uczą inaczej?
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=LrfAUj0BEKk