27 Zagrajmy w "Darkwood" Bagniak - Demonicskyers


Kliknij, aby być na bieżąco z nowymi odcinkami z Twoich ulubionych serii! » « ═════════════════LINKI═════════════════ Creepypasty przedpremierowo: Podrzuć creepypastę: Facebook: ‍‍Grupa na Facebooku: Serwer Discord: Koszulki: Instag
Komentarze:

MATRIXPOMPA: 10:00 no coś takiego można by zrobić, chyba tylko to ujdzie i te narośle czy co to tam jest można usunąć machając na to pochodnią 38:55,39:49 wystarczy trochę się oddalić, a nie marnować nabój 54:45 mogłeś pojedynczą szmatę wywalić za kamień
Edekedek: Mnie dziś poczciwa jajecznica do Darkwood zadowoliła :) Mocno przypieczone parówki robią robotę.
5:52 Ja na fotelu zazwyczaj jestem tak wygięty, że głowa nie ruszyłaby z miejsca.
Kitsu: 33:22
A to mołotowem nie szło się tego pozbyć?.
Kiro: Czarną maź możesz usunąć ogniem, czyli mołotowa, pochodnia itp.
Wieżę radiową sobie zostaw na sam koniec jak już będziesz pewien że zamierzasz kończyć już tą serię. Narazie pozwiedzaj sobie tą lokację, bo sporo cię ominie jeżeli zamierzasz od razu uciekać z lasu :D

Co do bonusowego odcinka, jak najbardziej jestem za. Myślę że warto by pokazać ścieżkę muzyka, bo też ciekawe rzeczy się tam dzieją. Jeżeli chcesz mogę ci przesłać parę save'ów od tych ciekawszych momentów, żebyś nie musiał za dużo latać. Tartak możesz skreślić z listy do exploru bo na ścieżce wilka nic nie zdziałasz tam.

45:27 konkretnie to chodzi o białą maź przepływającą po korzeniach. W bunkrze nr 21 mogłeś natrafić na pewno na te korzenie. To ono sprawia nie tylko przepływ prądu na urządzenia elektryczne typu radio, lampy ale też wpływa na telepatię między lasem a żywą istotą w nim uwięzioną. Doktor słyszy głosy swojej córki, która go nawołuje a tak naprawdę to las nawołuje go do siebie.

Swoją drogą mięso możesz jeść, chwilowo daje ci odporność na obrażenia.
Możesz potem udać się na złomowisko i poszukać części do kompresora, następnie poszukać butli tlenowej (najszybciej u Słoni) bo sprawa z końcem rozdziału 2 ma się tak: Wieżę radiową możesz spieprzyć i masz tylko jedną próbę. Potem zostanie ci już tylko opcja z wioską, ale żeby to popchnąć dalej to i tak musisz mieć butlę z tlenem, bo bez tego nie dostaniesz się do pewnego miejsca.
Marek Ciostek: 3:36 W mojej firmie (nie będę wymieniał) było ok do czasu jak był pełen, a potem ponadmiarowy skład osobowy. Jak dwie osoby odeszły, nadal były dwie (dodatkowe) osoby na zastępstwa, wsparcie w cięższych dniach itd. Ale jak w w ostatnich miesiącach zaczeli likwidować najpierw 1 miejsce pracy (obowiązki musiał przejąc ktoś inny), to jak ktoś zachorował i wypadł z grafiku to jeszcze miał kto go zastąpić. Jednak jak potem zlikwidowali kolejne stanowisko i znów inne stanowisko musiało dodatkowo przejąć jego obowiązki to już zrobiło się niewesoło. Znalezienie i przeszkolenie nowych osób też trwa, a osób z doświadczeniem co mogli być na każdym z tych stanowisk ciągle ubywało. Kolejna osoba odeszła. Jakby tego było mało 1 osoba się połamała i 4 miesiące zwolnienia. Bah nagle nadgodziny z czegoś jak nazwa wskazuje dodatkowego stały się normą. Tylko ile tak można jeden, drugi, trzeci miesiąc. Jeszcze w międzyczasie kolejne osoby chorowały (po 7 dni zwolnienia). Nagle się okazało że każdy ma max godzin i każdy 3 miesiąc z rzędu klepie nadgodziny. A że nie ma tylu posterunków jak kiedyś (2 mniej niż na początku) to jak ktoś wypada z grafiku to nie ma kim go zastąpić. A z 5 kandydatów tylko 2 się zgłosiło do pracy, jeden już się szkoli od miesiąca (nadal niewiele umie) 2 dopiero z tym tygodniu zaczyna pracę.
Grafik to totalna partyzantka, organizacja pracy też, aż dziw że to się jeszcze trzyma. Z zewnątrz wydaje się przecież firma daje radę to o co chodzi. Tylko ile ludzie wytrzymają? Ile miesięcy można robić nadgodziny? Ludzie są notorycznie zmęczeni. Ale z zewnątrz wszystko przypudrowane niby ok, ale od 4 miesięcy to się na włosku trzyma.
No to się tak wydaje że firmy to są zorganizowane, ze to firma to MA ludzi, że zawsze będzie mieć. No nie, tak to nie działa. Przynajmniej nie u nas przez ostatnie 2 lata.
Jak jedna osoba nadal dostaje tyle samo kasy co wcześniej, ale robi robotę za trzech po robotę trzeba wykonać. Ale już nie mogą tego robić 3 oddzielne osoby bo w ramach oszczędności zlikwidowano ich stanowiska. Mniej osób więcej pracujących, za relatywnie tą sama kasę (a realnie mniejszą bo inflacja rośnie szybciej niż wypłaty) robiących notorycznie nadgodziny. Tak
to że to duża firma nie znaczy że jest dobrze zorganizowana.
Marek Ciostek: Eh to trochę słabe jak ktoś gra jak ty (i ja) że zbiera i chomikuje wszystko. Ulepsza rzeczy, magazynuje zapasy. Gra daje możliwość przeniesienia tych rzeczy z pierwszej do drugiej, z drugiej do trzeciej lokacji. Tu nagle zonk, do czwartej lokacji nie da się przenieść wszystkich zapasów. Nawet mimo że ty to wiedziałeś to i tak nie wziołeś masy bardziej potrzebnych rzeczy. A jak ktoś by grał na ślepo i bum gra nagle wali w nieprzygotowanego gracza obuchem 4 lokacji. Z której już nie można się wrócić. Nie można odzyskać zostawionego w 3 kryjówce ekwipunku. Chyba że ktoś backupuje każdy sejw i wczyta grę. Albo edytuje sejw i doda sobie zostawione rzeczy. Niby gra o tym mówi ale nie przygotowuje nijak gracza na stracenie całych zachomikowanych zapasów.
A potem okazuje się że tego nie ma, tamtego nie ma i trzeba od zera zbierać podstawowe zapasy. A do tego gra pokazuje swoje najgorsze oblicze, rzucając w gracza najgroźniejsze monstra.
Już nie ma taryfy ulgowej, to już ten najtrudniejszy teren. A tu człowiek bez zapasów, bez znajomości terenu, bez przygotowania. Musi przeżyć na tym terenie. Bam 4 tą lokacją w ryj graczu.
Marek Ciostek: Jak ten jaszczur zaatakował a ty byłeś znów zaplątany w te pnącza to już myślałem że znów zaraz będzie zgon. Kurła na resztce życia go zatłukłeś. Już mi ciśnienie podniosłeś.
Marek Ciostek: No niezła noc, jak Ci te człowieko-pająki zrobiły gangbang we 3 to myślałem że przed samym rankiem padniesz.
Marek Ciostek: Skoro dobiłeś do max levela to zbieranie grzybów i reszty esencjonalnych rzeczy ma sens tylko na sprzedaż ich za ammo, piguły do leczenia, lepszą broń typu strzelba itd. Warto zbierać tylko te rzeczy które są ci niezbędne lub które są drogie w sprzedaży.
Artur Stacha?czyk: Demon, pochodnia w dłoń i machaj ją to zaowocuje spaleniem się tego dziadostwa na ziemi w twojej kryjówce. Świetna seria na kanale i nie mogę się doczekać kolejnych odcinków ?
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=P07FY4EpPzc