Trzy miesiące z Turkiem fantazyjnym - Martin Lechowicz
A oto przedstawiam wam obraz olejny pod tytułem \"Martin wraca w chwale\". Następnie snuję opowieści z życia z jednym Turkiem fantazyjnym. Prawdziwe. Chyba. A kończę analizą polskich narodowych chorób psychicznych (z uwzględnieniem moich własnych). Zapra
Komentarze:
Nocne Radio: Znakomicie się słucha! Stary dobry Martin!
Bartosz Jab?onka: kogo ja wiżu :D
dany sii: Frendzla
bogumila lipinska: Martin!Trzeźwa fizjologia życia.Bravo ty.
mcirek: Mikrokomputer vs prawdziwy komputer? Bo taki prawdziwy zajmował pół piętra w biurowcu (albo i więcej?), widziałem naocznie - bodajże się to nazywało centrum obliczeniowe górnictwa, a chyba nie było wtedy jeszcze nawet ZX Spectrum
SaycoRa: Burdel i serdel.
SaycoRa: Każdy kto jest jajkiem Martina powinien się o tym czym prędzej dowiedzieć.
Gwinto Andrzej: Bo nie ma zysku jak śpiewał Kombi - jeszcze za komuny
nielot: Niech cię ręka łażącego Jezusa przed tiktokiem chroni!
Martin Lechowicz: O, ilustracja:
/2022/12/25/6262/
/2022/12/25/6262/
Artur Bara?ski: Czy powiedzenie "kij w dupie" nie jest zwykłym mechanizmem obronnym?
masz inne zdanie ?"kij w dupie"
polityka? "kij w dupie"
uważasz że dana osoba coś obraża? "kij w dupie"
religia? "kij w dupie"
Mnie się trochę wydaje że używający tego stwierdzenia chce jak najszybciej zakończy, rozmowę, uciąć temat, zamknąć "gówno burzę"
wypowiedzieć się, pokazać i nagrać, a jak myślisz inaczej, to "kij w dupie", chyba że chodzi o sam fakt że to określenie jest do ludzi co próbują przepchać swój punkt widzenia jako ten najważniejszy, to może mieć sens.
masz inne zdanie ?"kij w dupie"
polityka? "kij w dupie"
uważasz że dana osoba coś obraża? "kij w dupie"
religia? "kij w dupie"
Mnie się trochę wydaje że używający tego stwierdzenia chce jak najszybciej zakończy, rozmowę, uciąć temat, zamknąć "gówno burzę"
wypowiedzieć się, pokazać i nagrać, a jak myślisz inaczej, to "kij w dupie", chyba że chodzi o sam fakt że to określenie jest do ludzi co próbują przepchać swój punkt widzenia jako ten najważniejszy, to może mieć sens.
Up The Irons!: Audycja Boża Martinowa, wdupiekijowa! Niegodniśmy...
Vlad Palownik: Dokładnie nie ma co wpadać z jednej skrajności w drugą :)
fm52178: Biskup, profesor teologii z seminarium duchownego w Tarnowie, Wiesław Lechowicz to rodzina?
Connor: Martin ile ty już lat masz
Derwanow: Sraczka z przejedzenia? To bardziej zatwardzenie.
dragon: Martin bendzie kolejny teledysk z csa
Borsuk: Masz Martin taką tendencję że mądrze prawisz - aczkolwiek muszę przyznać że sam mam mentalność że nic się nie marnuje. Faktycznie jest to sposób myślenia charakterystyczny dla ludzi których bieda kopnęła w dupę i mają zaprogramowany taki tryb oszczędzania. Kojarzy mi się to z mentalnością Indian mieszkających w puszczy amazońskiej. Nieważne czy to małpa, wąż, czy robaki wydłubane z butwiejącego drewna. Żryj, bo jutro może nie być. Zresztą u nas takie myślenie było charakterystyczne dla wsi, tam to nic się nie marnuje. A że na wojnach głównie miastowi ginęli no to cóż...
Z drugiej strony myślę że to dobre podejście. Mi zawsze szkoda jest wyrzucać dobre rzeczy, a jak już nie potrzebuję to wolę sprzedać lub oddać. Mimo wszystko na każdą rzecz musiałem wcześniej zapierdalać, a przy oszczędnym trybie życia można po prostu mniej zasuwać. Albo powiem jak programista programiście - zamiast robić jako dev będę się opierdalać w walidacji i nadal żyć na poziomie:)
Z drugiej strony myślę że to dobre podejście. Mi zawsze szkoda jest wyrzucać dobre rzeczy, a jak już nie potrzebuję to wolę sprzedać lub oddać. Mimo wszystko na każdą rzecz musiałem wcześniej zapierdalać, a przy oszczędnym trybie życia można po prostu mniej zasuwać. Albo powiem jak programista programiście - zamiast robić jako dev będę się opierdalać w walidacji i nadal żyć na poziomie:)
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=lOuBAl1yurg