DZIEŃ Z ŻYCIA | stand up Daniela Midasa, cudowny Necrovet, wyjścia solo i fantastyka od SQN - Cat Vloguje


W kolejnym dniu z życia opowiadam Wam o moim ostatnim patronacie cudownym Necrovecie, o książkach fantastycznych od SQN u, odpowiadam jak zwykle na Wasze pytania i zabieram Was na stand up Daniela Midasa ZOBACZ TEŻ: Dzień z życia 1: Dzień z życia 2:
Komentarze:

PERVOL: Ja th tylko życzyć miłego dnia i samych cudowności dla was i dla Ciebie cat! Zabieram się do oglądania ❤
Paulina Karolina: Twój piesio bardzo przypomina moją Kluskę ? pyszczek identyczny prawie
Niezwyk?o??: Kolejny super vlogasek! Dziękuję za super rozrywkę <3
anika_s: Czytałam "Pokrzywę i kość". Bardzo mi się podobało! Teraz akurat czytam "Necrovet". Miło się czyta ale trochę mnie dziwi, że nikt się zbytnio nie przejął tym, że główna bohaterka straciła oko. Nawet ona się nie przejęła. Zupełnie jakby to było normalne, że takie rzeczy się czasem w pracy zdarzają. Dziwne też, że do tej pracy tak szybko wróciła i jeszcze stwierdziła, że nic się nie stało, spoko, nie szkodzi, że nie mam już oka ??
In Ka: No właśnie ja też tak mam, pierwsze euforia, a im bliżej wyjścia tym gorzej? Miałam to urządzenie na kasety i grałam w Mario ale Chip i Dale uuu to była gra ? Dzięki za filmik?
Galaktyka_ksi??ek: Dosłownie wczoraj skończyłam Pokrzywę i kość i to jest tak fajna książka ❤ Może końcówka jest lekko przyśpieszona i mogłaby być bardziej rozbudowana jeśli chodzi o sam moment kulminacyjny powieści, ale w ogólnym rozrachunku tak dobrze się to czyta i jest tak przyjemne w odbiorze... ❤ Można sie zakochć, zwłaszcza w kościnym piesku ??
NOTATKI COOLTURALNE - Kasia Hordyniec: Jestem mężata i dzieciata (dzieci juz dorosle), gdybym miała chodzić gdzieś w towarzystwie, to przez pół życia nie wychodziłabym wcale. A bo dzieci małe i nigdy nie mial kto z nimi zostać, a bo męża nie interesuje ten spektakl, a bo nie słucha takiej muzyki, a bo koleżanki akurat nie mogą, a teraz - a bo córka akurat nie może, a bo syn w ogóle nie trybi, co mi się w tym podoba. Pojechałam na 3 dniowy festiwal Maeve Binchy do Dalkey sama, spałam w B&B sama (ale było fajowo, mogłam oglądać na Netflix łzawy film rozwalona w poprzek łóżka), koleżanki z pracy nie mogły się nadziwić, że odważna, że adventurous, że im mąż by nie pozwolił. A mnie mój namawia, bo wie, że to mnie uszczęśliwi, a wiadomo, szczęśliwa żona, to spokój w domu. Lubię być sama ze sobą tak bardzo, jak lubię towarzystwo. A już w innym temacie - uwielbiam widzieć Twojego psiaka. Podobny do mojej, tylko umaszczenie inne.
Ewa Jaga: Miłego weekendu ❤
Inna Bajka: O taaak, Pegasus to było to ??❤️
Weronika: Ja w tym roku byłam sama, na dwóch stand up (Dolniak i Brudzewski) i też bawiłam się wyśmienicie.
Midasa odkryłam w tym roku i żałuję, że tak późno! Na pewno wybiorę się na jego występ, być może nie teraz (prawdopodobnie miał już występ w moim mieście), ale kiedyś, w przyszłości- bardzo chętnie?
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=_dn5oHCKc4k