Kochanica króla Jeanne du Barry ★SzybkieRecenzje - Ponarzekajmy o Filmach


Recenzja najnowszego, francuskiego filmu kosiumowego czyli Jeanne du Barry (2023). Dla chcących wesprzeć kanał buycoffee.to/pof IG ► Korzystam ze sprzętu: Klawiatura: Logitech MX Keys Mysz: Logitech G604 Słuchawki: Logitech G435 Autor kanału: Mich
Komentarze:

Anna Gis: Tłumacze znów nie zawiedli.
Pamiętacie film The other Boleyn girl? Tzn przepraszam, Kochanice króla.
Jeanne du Barry musiała wyjść z tej samej wspaniałej szkoły produkcji tytułów ?
Marcin Jakubowski: Byłem kiedyś w Wersalu i fajnie było teraz zobaczyć te lokacje wypełnione bohaterami w kostiumach z epoki. Sama historia faktycznie trochę płytka. Też z narzeczoną zwróciliśmy uwagę na końską szczękę więc nie jesteś sam? Pozdrawiam
Simonka xd: Michał, polecam Wersal Prawo Krwii. Jest to rewleacyjny serial pokazujący cały ten cyrk zwiazany z życiem na dworze krolewskim.. Altorzy są tam super, akcja jest też interesujaca, ale oglada sie też to dla tego ducha wersalu ??
crulova: Johnny Depp nie zna francuskiego na wysokim poziomie (nauczyl sie kwestii na potrzeby filmu, choc sam w wywiadach wypowiada sie w sposob bardzo podstawowy) , ale ma dobra wymowe. Slyszy sie oczywiscie, ze nie jest nativem i sama rezyserka przyznala w wywiadzie, ze celowo nie dano mu duzo kwestii i skupiono sie bardziej na komunikacji wzrokowek. Niemniej daje sobie rade i ciekawie sie go sluchalo
Tomasz Wójcik: Ludwiczek wnuk wielkiego Króla Słońce, Ludwika XIV był znany z tego, że ludzie go znienawidził, Zaczynał jako "Naukochanszy" a zakończył..
Umarł na ospę i nikt nie wyszedł by go pożegnać. Powóz z jego trumna jechał opustoszałymi ulicami Paryża. To on zniszczył mit monarchi w sercach Francuzów.
dekergda: W końcu recenzja Filmu :)
BarWit84: Jak Depp szaleje to marudzą że znowu gra Sparrowa, teraz źle że gra spokojnie i snuje się. Krytykom nie dogodzisz, uparli się na chłopa i już. Zachęciłeś do obejrzenia.
Karolina P: Ciekawe, czy król na serio mial tak smieszne corki
Madzik Madzik: Cieszy mnie, ze Johnny wrocil. To jeden z moich ulubionych aktorow. Wydaje mi sie, ze mial ograniczone pole do popisow aktorskich wlasnie z powodu ograniczen jezykowych. Moim zdaniem, lepiej ze wraca w takiej produkcji, a nie kiczowatej ameykanskiej, ale "holiludzkiej". Wciaz czekam na premiere Jeanne du Barry w UK i mam nadzieje, ze sie w koncu doczekam. Dzieki za recenzje.
K. K.: Zachęciłeś mnie do obejrzenia. Z kostiumowych i niespiesznych, za to z pewnością oryginalnych filmów polecam "Kontrakt rysownika" (The Draughtsman's Contract).
Patryk Pi?tka: Czekam na recenzje Zabójstwo Jessego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda.
hrabina_40: Dziękuję, czuje się tak zachęcona jak ostrzeżona ? idę do kina koniecznie sprawdzić jak mi się spodoba ?
Wirszula: Michale jesteś rozgrzeszony, pierwsze co pomyślałam po zwiastunie, to że główna odtwórczyni jest po prostu... brzydka, a jeśli to też reżyserka tego filmu to cóż, niezłe ego. Przyrównajmy sobie do niej Natalie Portman i Scarlett Johansson z filmu z 2008 roku...
Fan Kina: Skoro lubisz kino kostiumowe i historyczne to może recenzja Gladiatora?
k tom: Zły pomysł, żeby nie-Francuz grał króla Francji we francuskim filmie. Od razu słychać, że mówi z obcym akcentem. Francuskich widzów musi to irytować albo śmieszyć.
My Imaginary Movie: Maiwenn bardzo znana aktorka kina francuskiego, ale również reżyserka. Polisse swojego czasu bil rekordy popularność we Francji, a przy okazji był solidnym kinem społecznym. Mój krol znow popisem aktorskim.
Anastazja Faith: ?‍♀w ?(netflix) Byłam ciekawa co powiesz o ty filmie, ja chętnie bym poszła gdyby nie to, że w kinie w mieście tego filmu nie ma są za to porady na świetne zdrady 2 (podziękuje ) a do normalnego kina muszę jechać do innego miasta, i nie bardzo mi się chce zwłaszcza z moją choroba lokomocyjną, ale jak będzie na Netflix (oby był) to obejrzę.
wichura83: Marzy mi się recenzja Kochanka królowej ?
Sonne30 Poland: historyczne nudy ? i to mowi czlowiek który, twierdzi ze lubi historię, ... Ja jako zawodowy historyk i rekostruktor epoki XVIII wieku ogladając ten film śmiałem sie praktycznie co 2gą scenę. Od czego by tu zacząć?... Wizja rezyserska ma niewiele wspolnego z historią. Pomieszane wątki i fakty. J. Depp zagrał Ludwika XV tak, jakby nie widział kogo ma zagrac. Mógłby przeczytać choćby 1 biografie króla, ale pewnie tego nie zrobił, bo ogladdając go na ekranie nie widziałem Ludwika XV tylko Deppa z Kentucky, snującego sie po planie. Prawdziwy Ludwik był wulkanem energii i rubaszności. Mega kuriozalna cześć filmu stanowią jego wizualia .. Kostiumy ponoc powstały wespoł z firmią Chanel, takiego kuriozum kostiumoego dawno nie widziałem. My czesto nie majętni polscy rekonstruktorzy mamy czesciej lepsze stroje w naszych szafach, niz aktorzy grający w wysokobudżetowym filmie. O zachodnich rekostruktorach i ich super stojach juz tylko wspomnę. Wygląda to tutaj jak tani cosplay... No i clou.. czyli wybór postaci, jako bohaterkę filmu wybrano Madame du Barry postać nudną prostaczką, bekającą przy stole, której cechą charakterystyczną było tylko to, że z prostego ludu trafiła do sypialni króla a niezapisała sie ona niczym innym, niż umięjętności łózkowe, na kartach historii... O wiele lepszą decyzja twórców byłoby ustanowienie główną bohaterką filmu innej kochanki Ludwika XV tj. Madame Pompadour, która również pochodziła z ludu ale jako kobieta wybitna-filozofką, miała ogromny wpływ na podejmowane przez króla decyzje polityczno-społeczne. Oglądając ten nieporadny film już zaczynam tęsknić za filmem Sophie Coppoli pt. Maria Antonina, który był na każdym poziomie lepszy niż film Jeanne du Barry. A chciało by sie czegos fajnego o XVIII wiecznym Wersalu..
Ponarzekajmy o Filmach: Dla chcących wesprzeć kanał, <3 --> buycoffee.to/pof
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=iFo9WqRuOpU