Czy samochód elektryczny się opłaca? PL Marek Drives - Marek Drives


Czy zakup samochodu elektrycznego się opłaca? Internetowe fora pełne są zapewnień użytkowników samochodów o napędzie elektrycznym, że przesiadka do BEVa to najlepsza decyzja w ich życiu, oraz argumentów zwolenników tradycyjnej motoryzacji przeciwko ograni
Komentarze:

@QwertyQwe-wi3dn: Myślę, że nawet jeśli odliczy się cały wygenerowany przez fotowoltaike prąd, jako "darmowe" km pokonywane samochodem, to sama fotowoltaike też coś kosztowała. Jeśli nie zostaje Ci już prądu do innych rzeczy, to powinno się doliczyć koszt paneli do opłacalnosci samochodu elektrycznego.
@ukaszf.9437: Trzeba pamiętać że ludzie kupują nowe auta bo ... chcą nowe auta. Zakup EV to jest jedna z największych zmian w komforcie jazdy jaka może czekać człowieka w życiu. Mamy dziś 2024 ale powiedzmy szczerze że już od 2010r większość dobrze wyposażonych aut ma wszystko to co potrzeba i można byłoby nimi jeżdzić, wystarczy wymieniać częsci ekspoloatacyjne (nawet silnik i skrzynia to częsci do wymiany) i można je jeszcze długo eksplotować... no ale nie .. ludzie chcą nowości, nowych rzeczy itp Taka jest natura ludzka...
Dlatego EV najpierw kupują ludzie majętni i pragnący nowinek, tak samo miałem ja, byłem zadowolony z swego spalinowego ale chciałem coś nowego, coś innego, niema nic bardziej zmieniającego jakośc jazdy niż przejście na EV, cisza, moc, płynność jazdy - tego nie da żadnyc super automat i mocny silnik. Szkoda życia aby tego nie spróbować
@Baczywas: Dlaczego w takich porównaniach zapomina się o czymś takim jak lpg? Wtedy kiedy zwrot różnicy po 25 latach?
@andrzejjaszkiewicz7383: Jeżdżę EV ale właśnie przez kilka dni jeździłem spalinowym kompaktem o niezbyt dużej mocy po mieście i trochę pod miastem. Spalanie 10,4l.
@dladam2254: Mój klient zamontował instalacje foto za 80 tys i kupił samochód za 245 tys.
Taki sam samochód w dieslu kosztował wtedy 125 tys.
Spalanie diesla 7L x 6 zł = 42 zł /100km. Czyli 0.42zl za 1 km.
Różnica 200 tys zł pomiędzy foto i samochodem ev a samochodem w dieslu pozwoli na przejechanie dieslem 476 tys km.
Zatem czy elektryk tyle wytrzyma i instalacja foto też? Klient przejeżdża 20 tys km rocznie czyli na zero wyjdzie za 24 lata i dopiero potem zacznie zarabiać.
@TheBejbiborn: @marekdrives Jest szansa na zestawienie najmniej palących / najbardziej ekonomicznych względem kosztów paliwa samochodów?
@adamklemarczyk2940: Ekologia nie ma nic wspólnego z samochodami elektrycznymi to jest hasło do trzepania kapusty przez lobby motoryzacyjne a celem jest to żeby zwykły ''kowalski'' przesiadł się do komunikacji zbiorowej czyli auta tylko dla wybranych i służb a reszta z buta .Powiem WAM jedno urodziłem się za komuny socjalistycznej a zdechne za komuny unijnej .Jeszcze jedno samo ograniczenie emisji to nie wszystko bo ważniejszy dla prawdziwej ekologii jest ślad węglowy które to właśnie auta elektryczne pozostawiają największy ale o tym się nie mówi bo niema na to zgody motoryzacyjnego lobby i po to właśnie powstała UNNIA EUROPEJSKA, czemu Japonia nie pcha się do elektromobilności?
@pawerychlik8889: Cześć. Na początku bardzo fajny bezstronny dający do myślenia film za co dziękuję bo takich jest mało. Do tej pory słyszałem tylko skrajne argumenty każdej ze stron. Obecnie od 10 mcy poruszam się elektrykiem TMY LR. Wcześniej jeździłem Toyotą Rav 4 hybryd 4x4. Rocznie robię ok 25 k km. Kupując Tesle po dopłacie zapłaciłem mniej niż za Toyotę - na marginesie po pół roku została mi skradziona ?. Toyotą kosztuje obecnie w ok 230 k zł za wersję Execiutive zresztą Honda CRV czy Ford Kuga to podobne kwoty przy interesującej mnie konfiguracji. Tesla obecnie bez dopłaty kosztuje 225 k zł. 25 tys km rocznie przy średnim zużyciu paliwa w tych hybrydach na poziomie ok 6,5 l i cenie 6,5 zł kosztuje ok 10 000 zł, przez 10 lat to 100 000 zł doliczając brak konieczności wykonywania przeglądów gwarancyjnych/wymian oleju i filtrów to dodatkowe ok 15000 przez 10 lat. Ok to założenie idealne że nic się nie będzie działo ale zarówno elektryk jak i spaliniak może się zepsuć. Czyli mam ok 115 000 tys zł w 10 lat. Mam fotowoltaike która mi to obsłuży i kosztowała 25 000 zł, więc mam 90 000 zł zysku zakładając oczywiście że ceny paliwa i serwisu przez 10 lat się nie zmieniają. A co do akumulatora to nowy do mojego modelu w serwisie kosztuje obecnie ok 50 000.
Ale tak jak podkreśliłeś każdy musi sam dokonać wyboru w zależności od tego czego oczekuje i czego potrzebuje.
Właśnie wróciłem z wycieczki po zachodnich sąsiadach i szczerze jak unas będzie tak wyglądała sieć ładowarek to zapominamy o tych wszystkich złośliwościach i często zasadnej krytyce. I żeby była jasność to nie jest najlepszy samochód ale najlepszy elektryk.
@filipolszewski4837: Z racji, że sponsor jest w elektryczności, nie powiedział Marek, że jest to nieopłacalne, taka zabawka dla bogatych ,do jazdy w koło komina, dla lansu, dla przeciętnego ,nawet nieco lepiej sytuowanego Kowalskiego to ,czysta strata na , którą go nie stać
@krzyche86: A co z samochodami zasilanymi gazem LPG? Ja sam jeżdżę takim autkiem i nie wyobrażam sobie już inaczej. Płacę obecnie 2.85 zł / 1 l, spalanie mam na poziomie 8 l/ 100 km, czyli pokonanie 1000 km to dla mnie koszt 228 zł za LPG i niech będzie nawet 5 l Pb (bo zawsze startuje się na Pb) to doliczmy 32 zł i wyjdzie 260 zł. A jak to wygląda z prądem? Obecnie koszt 1 kWh jest zamrożony do pewnego limitu rocznego. Nie wiadomo czy rząd przedłuży limit czy nie - ale na ten moment przyjmijmy 1.30 zł / 1 kWh już po "odmrożeniu" cen. Ale jeszcze jedna rzecz - przecież nie zawsze będziesz ładować samochód wyłącznie w domu - czasem trzeba doładować się gdzieś w trasie. Jakie są wtedy ceny - 2.40 zł / 1 kWh w średnim abonamencie (3.15 zł / kWh bez abo). Załóżmy że 70% czasu ładujesz się z domu a 30% z ładowarek, wychodzi więc średnia cena 1,63 zł / 1 kWh. Przejechanie 1000 km to wydatek 244,50 zł. Oszczędność około 15 zł / 1000 km. Jeśli robimy 25 000 km rocznie, to rocznie zaoszczędzimy 375 zł, a jeśli samochód jest droższy o 50k zł, to zwróci nam się za 130 lat.
@MR-pe3oo: A cichcem powolutku przybywa stacji wodorowych.
@tomaszagowski3256: Jestem pozytywnie zaskoczony że, nawet podejmując współpracę z firmą montująca ładowarki, pokazujesz, na tyle na ile się da plusy i minusy: "wtedy się opłaca, a wtedy nie". Brawa dla Ciebie i dla polskiej firmy która nie zmusza do lobbowania ? pozdrawiam
@adamrzeuski77: średnie zużycie to 8 l paliwa ,a prądu 22kwh
@5tgb7ujm: Jestem SZCZĘŚLIWY, że pozbyłem się Tesli Y jeszcze w dobrej cenie i kupiłem ekologiczne V8!
Nieprędko zdecyduję się na kolejnego "meleksa".
@maciexofootball9894: Lepiej z elektrykiem poczekać aż będą tańsze i szybciej będzie można ładować. Uważam że obecnie najlepszym rozwiązaniem jest tradycyjna hybryda
@adamgaming5693: ja czekam na nowa toyote Urban suv (moze pod nazwa BZ2X) i bede porownywal ja do lexusa lbx w hybrydzie , prawdopodobnie moga byc w podobnych pienadzach
@AdrianDebowski: Bardzo dobry materiał, udanej współpracy z partnerem.
@krzysztofsasin7581: To kto Panu sfinansował instalację foto, żę ładuje Pan za darmo. Proszę o adres, sam też chętnie skorzystam.
@henrykpiatek9698: Samochody elektryczne to jedna wielka bzdura. Są o wiele mniej ekologiczne od spalinowych, drogie i mają mały zasięg.... Wciskają ludziom ciemnotę by zarobić kasę...
@Dariusz_K44: Hybryda też się opłaca jak bardzo dużo jeździmy - małe spalanie.
Jak jakieś 15000 na rok to już nie.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=5Kynbtmfm7A