Mechanizm ZBRODNI Danganronpa: Survivor&039;s Guilt 9 PL - MrBobru


Moje media społecznościowe: (streamy) ✅ mrbobru (drugi kanał) (kanał archi) (moje opowiadanie z Ronpy) (moje opowiadanie Post Apo) Kolejna gra od twórców LIVe or Die, zobaczymy jaka fanowska Danganronpa trafi się tym razem na kanale! Zoba
Komentarze:

@Weronika_Pawlak: Miłego uwu
@lanki_ok: Miłego oglądania wszystkim <3
@kirkesan: Miłego oglądania oraz miłego dnia!
@danganronpaLODandSG: Bobru mówisz o wspomaganym samobójstwie (assisted suicide). Rozszerzone samobójstwo to jak zabijesz kogoś innego a potem siebie :P
@mari9339: Miłego oglądania życzę <3
@mari9339: 12:45 tbf Rui jest chyba jedna z najlepszych osób na deadly life, głównie dlatego, ze zna schematy i wie, jakie są główne błędy popełniane przez grupy
@Fictional_Evidence: Toż to gwóźdź programu.
@Fictional_Evidence: Nam się utworzyła opcja, że Ryo i Rui mogliby nawet nie tyle być spokrewnieni, a być jedną i tą samą osobą – nie w kontekście zaburzenia dysocjacyjnego tożsamości, tylko po prostu egzekucja Ryo była fałszywa i przybrał inną tożsamość po swojej grze. Porwanie akurat wilków byłoby wtedy też nieprzypadkowe, bo Ryo miał obsesję na punkcie Megumi.
Z drugiej strony, jeśli bierzemy pod uwagę opcję, że dzieje się to w świecie wirtualnym, to Rui może być AI wzorowanym na Ryo i mieć fałszywe wspomnienia.
@Mr_Koder: Jestem realnie ciekaw, jaki element dangenronpy podoba się Rui-emu (ultimate fanowi) najbardziej. Dayly live, deadly life(śledztwo) czy proces? Interesuje mnie także, jakie rozdziały podczas sezonów są jego ulubione. Pierwszy, ostatni, prolog (itd), który?
@LRay88: 16:57 - ale Bobru dzisiaj zarzuca wbijającymi w fotel tekstami... Monokerfuś byłby dumny xD

38:34 - Bobru pomylił postacie - twórcy serii teraz płaczą w poduszkę xD Aki to ta zielonowłosa z tą kurtką czy innym płaszczem na sobie, a teraz rozmawialiśmy z Mako - hejterką facetów :P

Pora na uwielbianą przez Was ścianę tekstu (taaa...).


To teraz podsumowanie informacji. Do zbrodni doszło o 10.30, wedle mono-pliku. O 11.00 odkryte zostało przez nas ciało. Zanim Alicia krzątała się w magazynie to widziała na obszarze tego budynku rzekomo (ktoś musi potwierdzić jej zeznanie) Mamoru, Hayato, Yumi, Bolesława oraz jeszcze żywego Shoumę, czyli to musiało być między 10.00 a 10.30. Czemu, jeśli jej wierzyć? Ponieważ Sumire oraz Yumi podobno stały przed wejściem do budynku od 9.00 do 10.00 i nikogo nie widziały, poza wchodzącym do środka możliwym Mamoru (mógł być to ktoś inny), a sam Shouma zmarł o 10.30. Szkoda, że nikt nie skonfrontował tego zeznania Sumire z Yumi, by mieć pewność. Wszystko takie niejasne i w zasadzie każdy składa zeznania solo, nikt nikomu w niczym nie wspiera twierdzeń... Nie wiemy na czym bazować, każdy może kłamać i nie wiemy jednoznacznie kto gdzie był i o której (poza przypadkami, gdzie widzieliśmy postacie oczami protagonisty tuż przed odkryciem ciała).

Swoją drogą podejrzane, że aż około 30 minut Alicia spędziła w magazynie, zanim ją tam znaleźliśmy (ona ogólnie kieruje na siebie podejrzenia swoimi tekstami i zachowaniem, niezrozumiałe). Może nie mogła znaleźć pudełka z gwoźdźmi i jej tyle zeszło? Jeżeli tak to mocno podejrzany jest Bolesław, który to niby nic nie ruszał, a pudełko z dokładnie takimi samymi gwoźdźmi, jak ten użyty do ubicia ofiary (według Megumi), już się tam znajdowało na widoku (każdy wiedział o planach Alicii, więc mógł zaplanować by ją tak wrobić). Pamiętajmy przy tym, że Bolek to polityk z talentu, a każdy polityk to kłamca (takie jest popularne przekonanie, z którym się zgadzam :P), więc nie ufałbym mu za grosz, dopóki ktoś nie wesprze jego słów (np. był z nim podczas padnięcia trupa). W dodatku w zeznaniu zrzuca podejrzenia na Alicię "wychodzącą z budynku w okolicach podanej godziny zgonu" (ona twierdzi trochę inaczej). Mój pierwszy mocny podejrzany.

Wiemy jeszcze o zamieszniu pomiędzy Kazukim a Mamoru przy moście około 10.30 (czas zgonu), czego sami doświadczyliśmy. Z tego powodu nie wydaje się mi, by którykolwiek z nich mógł ubić na czas i jeszcze odpowiednio zostawić miejsce zbrodni.

Sam przebieg zbrodni nie jest mi zbyt dobrze znany. Został na pewno użyty ten znaleziony na zewnątrz przy oknie "pistolet" na gwoździe i musiał zostać wyrzucony przez okno, ale nikt tą drogą nie opuścił pomieszczenia (inaczej sprawca mógłby bezpiecznie pozbyć się "broni", wyrzucając to do pobliskiego morza, a nie zostawiać perfidnie na widoku przy budynku). Zrobiono to po uśmierceniu Shoumy, który to wcześniej został odurzony środkami usypiającymi z jego pokoju. Kiedy i jak to zrobiono? Nie wiem. Mógł to zrobić sam Shouma, poświęcając się, tworząc pułapkę, by kogoś wrobić i by reszta zagłosowała źle (zakończenie gry przez umyślne zabicie tak wszystkich) albo z kimś współpracował i chciał go wypuścić (brak jednak takich informacji), a wspierać to może wyrzucenie "broni" oraz zdjęcie klamek. Osobiście jednak umyślne samobójstwo odrzucam. Nie mam pojęcia po co została użyta ta zielona nitka. Jej końce są przecięte bądź urwane, ale czemu to miało służyć? Do okna nie ma sensu przywiązywać, bo sprawca i tak raczej wyszedł drzwiami, wcześniej kolejno demontując klamki (wewnętrzna klamka, zamknięcie drzwi, potem zewnętrzna), a na koniec wyrzucając je do kosza na korytarzu nieopodal. Sama nitka nie wydaje się też na tyle mocna, by pociągnąć za spust gwoździarki (jakoś wcześniej przymocowanej do szyi ofiary) czy cokolwiek, gdyby ktoś naprężył ją przez otworzenie drzwi (a mechanizm wydaje się o to opierać).

Mamoru na pewno po sprzeczce z Kazukim wrócił się do budynku, w którym miała miejsce zbrodnia. Zakładałem jakieś spotkanie, ale może rzeczywiście chciał poszukać swego zaginionego krążka (a spotkanie miało miejsce wcześniej i tak go zgubił)? Znalazł go dopiero przy trupie, a okoliczności doprowadziły go do paniki. Takie założenie można mieć jedynie przez niepotwierdzone słowa Yumi, która wydaje się wspierać jego niewinność w tej sprawie, a troską i spokojnym zachowaniem udawać, że nic się nie miało wspólnego z tym wszystkim (nie ufam jej, ale nic na nią nie wskazuje na razie).

Hayato na pewno jest podejrzany, jak to on, choć subiektywnie uważam, że za szybko, by wykonał ruch. Nietypowo się jednak zachował, gdy odkryliśmy trupa - mogło to być udawane zaskoczenie "nie spodziewałem się tego!", gdy powinien raczej rzucić czymś w stylu: "o, i mamy w końcu zdechlaka, śłitaśnie!". Mam co najwyżej wrażenie, że jeśli ktokolwiek użył nieświadomie mechanizmu do zabicia Shoumy to po zobaczeniu ciała uciekł, a Hayato mógł to zauważyć. Zerknął do pokoju z TV, a następnie skomplikował odpowiednio zbrodnię, zostawiając ją tak, jak widzieliśmy, po czym obserwował otoczenie. Wyrzucił "broń", zdemontował klamki itp. To może być jednak naciągana teoria. Z drugiej strony, jeśli to nie on, to sprawca, który uświadomił sobie jaką pułapkę aktywował i co się stało, musiał sporo ryzykować, sprzątając miejsce zbrodni, a na koniec kręcąc się po korytarzu, gdy w budynku było parę osób, by pozbyć się klamek. Na tym wszystkim na pewno troszkę czasu musiało mu zejść.

Jeśli to pułapka, zabijająca kogoś, to czemu wykorzystana? Moim zdaniem ktoś chciał rozpocząć zabójczą grę, przez wrobienie kogoś, kto się natknie na pułapkę, samemu nie brudząc sobie przy tym rąk i zostać w grze na dłużej - najlepiej pasuje tu Hayato do tej teorii (choć nie wiem jak uśpiono ofiarę), nawet jak wyjdzie to na jaw to on powinien mieć na to wywalone. Zabawi się czyimś kosztem, a jak grupa by w najgorszym scenariuszu błądziła na procesie to ten by wyjawił cały plan i tyle. Kto mógł wpaść, jeśli mechanizm zrobił Hayato? Prawdopodobnie Mamoru albo Yumi. Mamoru jednak wydawał się być wstrząśnięty ujrzanym widokiem, a dodatkowo po co miałby wracać na miejsce zbrodni, jeśli niezamierzenie ukatrupił? Stał z Hayato przy drzwiach, jak wracaliśmy z Alicią. Pewnie nadal szukał krążka i chciał zajrzeć do pokoju z TV.

Przechodząc do wniosków, które są na raczej chwiejnych podstawach (sporo informacji jest niepewnych i brakuje paru połączeń pomiędzy dowodami), to mam 2 teorie na ten moment. Zanim je podam to warto zaznaczyć, że sprawcą na 99% jest ktoś z tej grupy: Mamoru, Hayato, Yumi, Bolesław, Alicia oraz Shouma (jeśli to planowane samobójstwo, co wykluczam - nie powinien mieć motywu na podstawie tego, co wiemy).

Pierwsza teoria - jak wyżej, Hayato stworzył mechanizm, który miał ubić nieprzytomnego Shoumę, wykorzystując ręce kogoś innego, kto nieuważnie by wszedł do pokoju. Musiał się przy tym upewnić, że sam nie będzie uznany za winnego, konsultując to zapewne z hostem. Sam Hayato obserwował z ukrycia sytuację, może potem nawet skomplikował co nieco. Kto wtedy mógł aktywować mechanizm? Przypuszczam, że Yumi, która tam się kręciła przed wszystkim, a potem znaleziono ją przy sypialniach i nie na wiele się zdała. Pozostałe postacie nie wykazywały przejęcia znalezienia trupa. Co najwyżej były podejrzane.

Druga teoria - Bolek odpowiada za to wszystko, wrabiając parę osób. Mógł jakoś dobyć niezauważenie krążek Mamoru (może oni ze sobą się spotkali w tym budynku) i wrzucić go do pokoju TV, by mieć pewność, że ktoś otworzy drzwi i aktywuje mechanizm, dobijający Shoumę. To oznacza, że musiał mieć pewność, iż jako planista będzie uznany za sprawcę i jakoś ugra proces. Mając informacje o planowanej naprawie Alicii - schował dobrze gwoździe (to by wyjaśniało tak długi pobyt szachistki w magazynie), a jednego z nich użyto na ofierze, by dodatkowo zrzucić podejrzenia na nią. Samo jego zeznanie tylko jasno podkreśla podejrzane ruchy Alicii, dość wygodne. Pudełko z gwoźdźmi później się znajduje i on tylko tam spokojnie sobie czekał... Mógł rozmawiać z Shoumą i pokojowym nastawieniem zasugerować mu wypicie czegoś, doprawionego środkami nasennymi (ofiara o tym nie wiedziała), choć nie jestem pewny jak mógł wejść w ich posiadanie, skoro miał je ponoć tylko sam denat. Tak bym podejrzewał.

TL;DR - moim największym podejrzanym jest Bolesław, który stoi całościowo za tym planem. Inny typ to Hayato, który wrobił kogoś innego w morderstwo i tym kimś jest Yumi. Tak bym obstawiał, ale niczego pewnym nie jestem.

EDIT:
Kurde, przypomniało mi się, że Alicia stwierdziła, iż korzystała z pudełka na gwoździe - to w takim razie co ona robiła tam tyle czasu? Przez te jej teksty to była tak mocno podejrzana, że aż na standardy ronpowe można stwierdzić jej niewinność. No nie wiem, no nie wiem... Technicznie mogłaby stworzyć taką zbrodnię, ale po co zostawiać ślady na nią potencjalnie wskazujące? Podwójny blef? W dodatku była w niekorzystnym miejscu. Po co się tak zachowuje?

Typy na sprawcę w takim razie to (od najbardziej podejrzanego): Bolesław, Yumi (wrobiona w pułapkę Hayato), Alicia.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=mllXu_4RzUw