STARE AUTO PREMIUM TO OSTATNIA SZANSA ABY JE KUPIĆ? ORAZ DLACZEGO TO MOŻE BYĆ PUŁAPKA? - Profesor Chris
Warsztat profesora: Mechanika pojazdowa 510659656 Chiptuning 697401041 OGŁOSZENIA PROFESORA GRATY I GRUZY NA SELL: Sklep Profesora z gadżetami i pamiątkami: Wsparcie działalności Profesora: 09 2490 0005 0000 4000 3938 8281 Paypal: ... Program d
Komentarze:
@mariuszpalczewski1581: krisie nie kasuj nas tyle za te przeglady przedzakupowe to bedziemy przyjezdzali herhe
@kamklnegs5340: E39 to jeszcze nowe auto… o czym wy mówicie ?
@i.m.history: To są efekty bycia w eurokołchozie,, ceny energii, tylko skąd prąd do tych gównianych elektryków, ale szambo,
@radoslawstachura3797: Jaguary xj x300 są pancerne i można tym jeździć w opór dzień w dzień bez żadnych problemów i napraw a jak są jakieś naprawy to kosztują mniej niż oc ac na rok przy względnie nowym aucie...
Tak samo Alfy 166 v6, pancerny pojazd i żaden mechanik bez pojęcia czy nie dbający właściciel nie zapuści takiego auta, aby koszty urosły jakoś dziwnie.
Ogólnie trzeba się znać przy kupnie tego typu pojazdów. Bo później to płacz.
Dla mnie normalne jest jeździć np 1500km i szukać w całej pl auta za 10 tys, a nie kupić pierwszy a później wsadzić 30 tys i płakać ??
Tak samo Alfy 166 v6, pancerny pojazd i żaden mechanik bez pojęcia czy nie dbający właściciel nie zapuści takiego auta, aby koszty urosły jakoś dziwnie.
Ogólnie trzeba się znać przy kupnie tego typu pojazdów. Bo później to płacz.
Dla mnie normalne jest jeździć np 1500km i szukać w całej pl auta za 10 tys, a nie kupić pierwszy a później wsadzić 30 tys i płakać ??
@i.m.history: Czyżbym w twoich wypowiedziach zauważył lobbowanie w stronę aut elektrycznych, które wcale nie są eco, przykro to słyszeć.
@radoslawstachura3797: Pamiętajcie że wszystko po 2000r, jest problematyczne głównie mechanicznie...
Ale wystarczy zobaczyć zadbane auta z roczników po 1990 i już po problemach, za to korozja ... ale na to jest sposób '' olej pelzajacy'' wszędzie. Dosłownie wszędzie...
Ale wystarczy zobaczyć zadbane auta z roczników po 1990 i już po problemach, za to korozja ... ale na to jest sposób '' olej pelzajacy'' wszędzie. Dosłownie wszędzie...
@Tita_007: Polecam Chryslera 300C 3.0 CRD z pierwszej generacji polift.?
@xys007: Wysyp topielcy z września 2024 ?
@strangers_in_the_night: Szybka konkluzja - koszty robocizny są wysokie, za to kompletnie nie idą w parze z tym co się za to otrzymuje. Ta "praca" mechaników i blacharzy nie jest w najmniejszym stopniu warta kwot, które oni sobie życzą. Szczególnie blacharkę sobie róbcie sami bo znalezienie kogokolwiek z pojęciem to zakrawa na niemożliwość, w gębie to wszyscy cynują i cuda robią, że rdza nigdy nie wyjdzie - a w praktyce po roku jest jak było albo gorzej. W zębach kasę zwracać powinni za tak spierdolone usługi.
@mariankoniuszko4829: Najlepsze jest postrzeganie czasu , co znaczy stare auto. U mnie czas sie zatrzymam w latach 90. Żona jezdzi do pracy Audi coupe z 95r i nie chce innego. Jak sie rozmawia z ludzmi to mówią że musza zmienic auto na nowsze bo to stare z np. 2012 sie psuje. Jakie stare, przeciez to nowe.
@pawebogusz8753: Ja bym bardziej polecał nie najnowsze V8 z USA.
Przez to, że w USA są to odpowiedniki naszych golfów i e36, ceny części są śmieszne.
Warto tylko przeanalizować konstrukcję silnika.
Ja kupiłem 4.6 V8 bo ma wprasowywane stalowe gładzie i każda głowica ma własny łańcuch rozrządu a pompy zasilane są oddzielnym napędem na pasku.
A do tego hydrauliczne popychacze z dźwigienkami zaworowymi i roleczkami co jest dość pancerne jeżeli systematycznie zmienia się olej.
A najfajniejsze jest to że amerykańskie elementy i śruby są zrobione z lepszej stali więc nic się nie urywa jak w tym europejskim gównie.
Bardzo przyjemnie w amerykańskich autach się grzebie.
V8 po 2010-2015 poszły już w patologię i redukcję kosztów jak BMW od 30 lat.
Więc raczej najlepiej patrzeć na to czy silnik jest zrobiony zgodnie z zasadami trybologii.
Bo takie BMW ma często rozwiązania nie zgodne z teorią i to musi się zacierać ale ma prostszą konstrukcje i jest tańsze w produkcji.
Na przykład łańcuch rolkowy nie może zakręcać o 90 stopni po polimerowej prowadnicy jeżeli przebiega w nim spora siła z obu głowic bo naciski tą prowadnicę bardzo szybko zetrą.
Ale nikogo w BMW to nie obchodzi bo silnik jest tani w produkcji.
Ford w 3.7 V6 zbudował w tym miejscu dodatkowe ułożyskowanie z długim wałkiem i kołem zębatym.
Ale to droga komplikacja więc BMW woli plastikowego bananka :)
Przez to, że w USA są to odpowiedniki naszych golfów i e36, ceny części są śmieszne.
Warto tylko przeanalizować konstrukcję silnika.
Ja kupiłem 4.6 V8 bo ma wprasowywane stalowe gładzie i każda głowica ma własny łańcuch rozrządu a pompy zasilane są oddzielnym napędem na pasku.
A do tego hydrauliczne popychacze z dźwigienkami zaworowymi i roleczkami co jest dość pancerne jeżeli systematycznie zmienia się olej.
A najfajniejsze jest to że amerykańskie elementy i śruby są zrobione z lepszej stali więc nic się nie urywa jak w tym europejskim gównie.
Bardzo przyjemnie w amerykańskich autach się grzebie.
V8 po 2010-2015 poszły już w patologię i redukcję kosztów jak BMW od 30 lat.
Więc raczej najlepiej patrzeć na to czy silnik jest zrobiony zgodnie z zasadami trybologii.
Bo takie BMW ma często rozwiązania nie zgodne z teorią i to musi się zacierać ale ma prostszą konstrukcje i jest tańsze w produkcji.
Na przykład łańcuch rolkowy nie może zakręcać o 90 stopni po polimerowej prowadnicy jeżeli przebiega w nim spora siła z obu głowic bo naciski tą prowadnicę bardzo szybko zetrą.
Ale nikogo w BMW to nie obchodzi bo silnik jest tani w produkcji.
Ford w 3.7 V6 zbudował w tym miejscu dodatkowe ułożyskowanie z długim wałkiem i kołem zębatym.
Ale to droga komplikacja więc BMW woli plastikowego bananka :)
@marekk0767: To w Polsce są jakieś auta nie zardzewiałe?? Przecież tu wystarczy rok i już dziury przez sól drogową.
@kingthestreet9947: Dlatego auto premium mała cena mała moc ale 728 może pokazać auto premium za mało cenę i z mało awaryjną jednostką
@PerFORmaance: Ja po latach wyleczyłem się z aut premium. Szkoda kasy ładować w samochód ale też priorytety się zmieniły. Jako szczęśliwy posiadacz swojego pierwszego samochodu jakim była Mazda 323f z 96r. W bardzo ładnym stanie za śmieszne pieniądze na tamte czasy (4000zl) w aucie przez 3 lata nie wsadziłem nic nowego oprócz nowego akumulatora. Ten samochód się tylko tankowało i jeździło. Zawsze podobały mi się samochody marki Audi. Kolejnym wyborem padło Audi A4B6 1.8T BEX 190KM w naprawdę fajnej wersji. Kupione jedno z droższych w tamtym okresie za 24tys zł. Jako że pracowałem w ASO to zawsze robiłem w aucie wszystko jeśli szło na orginalach i zgodnie ze sztuką. W 3 lata wsadziłem w samochód 13tys zł. Dużą częścią tych kosztów był mój kaprys bo chciałem mieć już zrobione albo profilaktycznie żeby się nie zepsuło w trasie. Niestety po drugiej zimie zaczela się pojawiać korozja na przednich błotnikach. Były to naloty ale na kolejną zimę już były dziury na wylot. Jak pojawiała się dodatkowo już korozja na tylnej klapie, tylnych Błotnikach i progach… Elementy wymienne to jeszcze pikuś można wymienić. Ale jak zaczęło brać już takie elementy to postanowiłem zmienić samochód na nowszy mimo idealnego stanu mechanicznego. Samochód sprzedałem za cenę 13tys. Czyli tyle ile wsadziłem. Niestety ludzie kupują oczami i ciężko było dostać więcej. Kolejnym wyborem padło na A6C6 z 2011r 3.0TDI CDYA 240KM w wersji exclusive z VINu. Naprawdę długo szukałem tak dobrze wyposażonego samochodu. Obszywane boczki drzwi, deska rozdzielcza, ścięta kierownica, dodatki z wersji RS. Orzechowa skóra na zamówienie i pod kolor wnętrza taki sam ciemno brązowy brokatowy lakier indywidualny. Auto wyposażone w wszystko. Brakuje tylko aktywnego tempomatu, pamięci foteli i ambiente. Samochód był również jednym z najdroższych wystawionych. Kupiłem go za 43tys zł. Z przebiegiem 360tys Przez pierwszy rok. Zero problemów. Na start po zakupie klapy wirowe out. Silnik czysty, stan idealny, zero nagarów ktoś juz dawno ekologię wywalił. Szczęśliwy że długo pochodzi. I chodzi do teraz ale cała reszta to jest dramat. Najpierw wysiadł przekaźnik który kosztuje 60zl z kompresora pneumatycznego zawieszenia. Uszkodził kompresor, wywalił akumulator i rozszczelnił przedni prawy miech ponieważ ciągle pompował ciśnienie. Jako że jeden przedni miech w ASO to koszt 8tys zł. A ja zawsze wszystko robiłem pod siebie i robię raz i żeby nie zaglądać musiałem zdecydować się tutaj akurat na regenerowane części. Miechy przód regenerowane, tył nowe do tego doszedł nowy kompresor i rozdzielacz. Koszt w częściach 7tys zł, kolejne akumulator 1000zl. Po paru miesiącach chłodnica egru się rozszczelniła i z samochodu białe dymy. Nowa jakoś 2000zl kosztowała. Następnie hamulce przód, tył z przewodami ponad 5tys. Nowy rozrząd z ASO. 6 tys same części. Nowe tylne lampy z ASO ponieważ stare już wyblakły. Również 1500zl za jedną lampę a jest ich 4. Części do skrzyni biegów jakoś z 4tys zł . Do tego cały nowy wielowahacz z przodu mayleHD. Ok 3tys zł. Nowe poduszki silnika 1500zl. Nowa świeca webasto w ASO 1600zl. Wszystko robione jak trzeba, nie żałowałem żadnych pieniędzy w ten samochód ponieważ jest wyjątkowy i niespotykany. Tylko raz przez 3 lata spotkałem takie A6C6 w tym kolorze. W same części włożone grubo ponad 30tys. Nawet nie liczę już pierdółek jak nowe kierunkowskazy w lusterka bo stare były „matowe” takich rzeczy była masa. Miała być igła. Auto na wiele lat. Przez ponad pół roku nic się nie działo. Byłem pewny że teraz zostały tylko regularne serwisy. Nie bierze oleju od wymiany do wymiany. Autostradą spokojnie lecisz 240km/h (mieszkam w DE) i teraz znowu się zaczęło. Lewy czujnik przód przestał działać. Błąd wywala cały system. Kamera cofania nic nie dziala. Czujnik sprawny, gdzieś jest uszkodzona wiązka. 3 światło stopu również umarło umarło po czasie. Światło sprawne, gdzieś wiązka sie uszkodzila. I teraz zaczęła jeszcze wyskakiwać choinka na zegarach jak daje zapłon. Jak świeci choinka auto nie ma siły odpalić. Kręci bez końca. Czasami trzeba wyłączyć zapłon i włączyć na nowo i błędy znikają i wszystko działa a czasami trzeba bawić się tak z 20 razy. Pod kompem świeci jakiś ogólny błąd chyba na lini 5v więc pewnie gdzieś jest również uszkodzona wiązka i wyciągaj teraz silnik żeby to namierzyć. Auto aktualnie ma 436 tys przebiegu. Masa kasy wsadzona. Jeszcze bym był w stanie to zrobić. Ale ostatnio żonie w dupe wjechał dostawczak. Uszkodzony zderzak i klapa. Auto z powodu przebiegu wycenili na 6tys euro. A szkoda na 5600euro. Nie opłaca się naprawiać. Samochód pójdzie na szrot albo na copart DE… taka moja historia z premium. Jakbym wiedział że auto wyjdzie mnie 70tys ponad to bym wziął coś nowszego a może mniej zmeczonego. Mama parę lat wcześniej kupiła rocznego Hyundaia i30. Też fajne autko do jazdy z punku A do B. Za 50tys z przebiegiem 30tys km. Aktualnie ma 160tys km przebiegu i nic jeszcze jej się nie zepsuło! Aktualnie od miesiąca posiadam Opla Insignie z 2018r w najwyższej wersji z 2 litrowym dieslem. Zobaczymy jak ten się sprawdzi. A za rok jako drugie auto planujemy nową Tesle model 3. W gammie nowych aut już nie ma nic ciekawego i godnego uwagi. A kolejna sprawa auta spalinowe już mają nawalone tyle czujników, sond i elektroniki że chyba o wiele więcej niż taki elektryk. Stare auta premium to skarbonki bez dna. Tym bardziej te co mają dużo elektroniki. Premium to najlepiej nowe i po 5 lat pozbywać się problemu. Jak mieć stare premium to faktycznie takie co ma 20-25 lat gdzie tam nie ma żadnej dziwnej elektroniki i trzymać pod kocem. Te auta się tak nie psuły. Przykład mojej starej mazdy za którą do dzisiaj tęsknię. A czym nowsze auta tym bardziej awaryjne i kosztowne. Pozdrawiam
@dariusz4810: Witam .Myślałem o kupnie jakiegoś nowszego samochodu ale po obejtrzeniu materiału zostaje przy starym . 25 letnia Honda Accord 6 bez rdzy , silnik nie bierze oleju ma swoje 136 KM , użytkowany na co dzień , nic się nie psuje poza normalnymi rzeczami eksploatacyjnymi , koszty utrzymania są śmieszne , nigdy się nie zepsuł a mam go kilka lat . Trzeba szanować co jest dobre a nie szukać 'prestizu '.Pozdrawiam.
@kiniakinia1000: Dlatego proboszcz jeździ autem za 200 tys. zł a wikary za 100 tys. zł.
@neogeo4839: W krótkich żołnierskich słowach: 1/ Radość z jazdy premium - bezcenna. 2/ Bezpieczeństwo - bezcenne. 3/ A jak się dba - to się ma ! (MB W 212 E class 4- matic V6 Om 632) .
@UnknownUnrecognized: to przyjedziesz czy nie? mleczko przywieź!
@karoljanczewski2261: No cóż. Jakoś to będzie z tym E60 w dieslu??? kupionym sercem a nie mózgiem.
@krolice7219: Kupiłem sobie klasyczka ale... Golf IV GTI 1.8T wersja ułesa ;) przebieg 60 tyś km. garażowany w niemieckim garażu. Dobra inwestycja ? Swoją drogą to też się miałem dać wychujać bo chciałem kupić za 20k paserati z W 12 bodajże i wiesz ile termostat ? DWA TYSIUNCE ZŁOTYK KURWA !!!!!!! Za tego golfika dałem 35k zł.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=Zh_lNYIXWHM