LIAR&039;S BAR, ALE TO ROBLOX! - Rockydoggy
MÓJ DRUGI KANAŁ ➡️ @rockydoggus Chcesz więcej odcinków z tej gry? W takim razie pozostaw po sobie łapkę i opinię w komentarzach! Dzięki za oglądanie! EKIPA Z ODCINKA ⤵️ @Chucken ◽️ @Maaier Instagram ➡️ Biznes/Współpraca ➡️ Muzyka użyta w filmie
Komentarze:
@ItzzAliceItzz: Siemanko
@Sherdoxx: Smacznego.
Drugi.
Drugi.
@filiposu78: Tr zeci
@SaYmoN_Sayz: typowy roblox
wyszło Liar's bar i pierdyliard kopii na roblox
wyszło Liar's bar i pierdyliard kopii na roblox
@Chantalie_: Tak przypuszczałam, że w Robloksie powstanie wersja tej gry, więc na pewno spróbujecie w to zagrać. ?
Wiadomo, oryginał jest tylko jeden i nikt mu nie zabierze pierwszego miejsca w kwestii klimatu (brak osób w tle, które by coś robiły wygląda dziwnie, a przecież dało się to jakoś stworzyć), ale to też jest w miarę grywalne. No i też liczy się ekipa, z którą da się rozpocząć tę psychologiczną gierkę, gdzie chociaż zna się człowieka wiele lat, to nieraz nawet po tonie głosu czy zagrywkach ciężko rozpoznać, kto blefuje. ? Tylko że jest tutaj trochę ułatwione zadanie, bo z góry widzisz, ile jakich kart jest w grze i można z tym jakoś działać, gdy w oryginale tego nie pokazuje (przyznam, że musiałam to sobie sprawdzić, aby nie strzelić gafy, bo później bym sobie cały dzień to wypominała). ? Ale na plus jest możliwość ustawienia sobie większej liczby buteleczek, gdzie jak ma się szczęście to dopiero ostatnia okaże się środkiem nasennym.
Dobra gierka do ogrania kilku rundek, by później wrócić do „Liar's Bar”, do tamtych dialogów postaci, do żywego otoczenia i – przede wszystkim – do tamtejszych trybów.
Wiadomo, oryginał jest tylko jeden i nikt mu nie zabierze pierwszego miejsca w kwestii klimatu (brak osób w tle, które by coś robiły wygląda dziwnie, a przecież dało się to jakoś stworzyć), ale to też jest w miarę grywalne. No i też liczy się ekipa, z którą da się rozpocząć tę psychologiczną gierkę, gdzie chociaż zna się człowieka wiele lat, to nieraz nawet po tonie głosu czy zagrywkach ciężko rozpoznać, kto blefuje. ? Tylko że jest tutaj trochę ułatwione zadanie, bo z góry widzisz, ile jakich kart jest w grze i można z tym jakoś działać, gdy w oryginale tego nie pokazuje (przyznam, że musiałam to sobie sprawdzić, aby nie strzelić gafy, bo później bym sobie cały dzień to wypominała). ? Ale na plus jest możliwość ustawienia sobie większej liczby buteleczek, gdzie jak ma się szczęście to dopiero ostatnia okaże się środkiem nasennym.
Dobra gierka do ogrania kilku rundek, by później wrócić do „Liar's Bar”, do tamtych dialogów postaci, do żywego otoczenia i – przede wszystkim – do tamtejszych trybów.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=7cfvVLrAKbE