Samobstwo w szkole dziecka - Domowy Survival


Wyobraź sobie taki scenariusz: w szkole Twojego dziecka ktoś popełnia samob**stwo. Co robisz? Nie bądź jak Tomasz Sommer. Lokowanie: bluza marki Helikon.
Komentarze:

@johnnykapahala5143: Jedno i drugie ?
@berakfilip: Coś pomiędzy
@konradkowalski9746: Ja dzieci nie mam i się na rodzicielstwie w ogóle nie znam więc się wypowiem

Uważam że wsparcie i przekonywanie dziecka że w wypadku przytłoczenia problemami i codziennością powinno się w pierwszej kolejności rozmawiać

Ale też jako człowiek urodzony i wychowany w biednej rodzinie na wsi uważam że powinno iść to w parze z pracą, obowiązkami ażeby jednak mimo wszystko być chociaż trochę "zahartowanym"
@dziupla2000: to to dziecko miało własną szkołę ? nie no powodzi się niektórym xD
@tristankordek: Tylko i wyłącznie 2!
Jeśli ktoś nie miał przyjemności skorzystać z takiej pomocy to nie wie jak bezcenna ona jest.
Mała wskazówka jeśli po kilku sesjach nadal nie ma postępu to spróbuj z inną osobą ponieważ nie każdy specjalista jest taki sam i może ten drugi bardziej Ci podejdzie.
@waraiotoko374: To nie jest kwestia wyboru niestety. To jest kwestia edukacji i poziomu intelektualnego, charakteru, nagłogów - krótko mówiąc - stanu mózgu rodziców. Taka transformacja do postępowania zawsze dobrze nie jest prosta, nie wiemy nawet jak ją wykonać. Mozna np. wiedzieć coś ale różne mentalne i środowiskowe ograniczenia nam uniemożliwiają preferowane w danej sytuacji działanie. Ogólnie trudny temat. Weźmy osobę która ma być targetem Twojego przesłania. Rodzica który np. ma własne problemy psychiczne, albo rodzine albo charakterologiczne, może jest depostą, cholerykiem etc. ale kocha swoje dziecko. Z tym, że diecko jest też trudne w kontaktach. Nie dogadują się, może nawet nie lubią. Jeśli taki rodzic po Twoim shorcie się zbierze w sobie i powie dziecku że ma z nim porozmawiać o swoich problemach kiedy nigdy wcześniej tego nie robili i ogólnie dziecko uważa, nie bez powodu - że nie zostanie zrozumiane bo ojciec/matka nie mają zarzędzi poznawczych do zrozumienia - to nic to nie da pomimo "dobrego wyboru".
@jolech7193: Kiedy moja bratanica była w liceum, jedną z uczęszczających tam uczennic popełniła samobójstwo. Właśnie takie wsparcie staraliśmy się jej dać (ja, rodzice, dziadkowie), że właśnie nie ma takiego problemu, którego nie da się pokonać razem z bliskimi, ich wsparciem i zamiast podejmować taką radykalną decyzję jest jeszcze bardzo wiele różnych dróg.
@filipwilinski2028: Tak
@janiwankiewicz8204: Straciłem tak kumpla z liceum, najgorsze że wcześniej chciał się spotkać porozmawiać, a ja nie miałem dla niego czasu.
Oczywiście wiem, że jedna rozmowa pewnie nic by nie zmieniła ale pewności nigdy mieć nie będę.
Moim dzieciom tłumaczę, że choćby nie wiem co się działo, zawsze mogą przyjść, przytulić się i porozmawiać.
@RIDDICK19902721: yyyy czyli został mi tylko wysryw w necie bo drugiej opcji nie mam jak spełnić xD
@georgealcatras3166: Zgol wonsa ?
@vasileios891: Wy..bane na kogokolwiek robi coś takiego niezależnie od okoliczności, pokolenie śnieżynek ? ps życie jest piękne ale i ciężkie dlatego mimo wszystko warto żyć
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=qhTj4i_4b0U