OBCE odczucia Danganronpa: Survivor&039;s Guilt 15 PL - MrBobru


Moje media społecznościowe: (streamy) ✅ mrbobru (drugi kanał) (kanał archi) (moje opowiadanie z Ronpy) (moje opowiadanie Post Apo) Kolejna gra od twórców LIVe or Die, zobaczymy jaka fanowska Danganronpa trafi się tym razem na kanale! Zoba
Komentarze:

@kirkesan: Miłego oglądania oraz miłego dnia!
@Weronika_Pawlak: Miłego uwu nya
@Fictional_Evidence: Zabawnie jest rysować, a tam postacie wspominają o fanartach XD
@LenyNOL: 17:16 Tab na przyszłość :3
@kurioultimateclairvoyant7721: 21:50 ja myślałem, że powie Kler XD
@Mitt-zc8uw: Miłego oglądania :3
@LRay88: Spoglądając na początek odcinka stwierdzam, że to dobrze kiedy twórcy danej gry zamieszczają na swoim kanale jej przebieg w sytuacjach kiedy Bobru za bardzo się rozpędzi z pragnieniem poznania kolejnego trupa xD Bez obaw jednak Bobru, niewiele straciłeś w tym przypadku - zerknąłem na ten fragment u autorów i generalnie początek dialogu dotyczył wzmianki o spokojnej rozmowie pomiędzy Hayato a Mamoru, po czym ten pierwszy nieskromnie zapytał coś w stylu: "czy ja wyglądam na kogoś, kto mógłby komuś dokuczać zamiast po prostu pogadać?". Resztę już znamy, bo wszyscy przytaknęli zdecydowanym tonem xD

3:00 - nie jestem pewien czy ma na myśli losową zaatakowaną osobę czy konkretnego dawnego uczestnika ronpy. Jeśli to drugie to atak mógłby nastąpić z bardziej błahego powodu, np. ktoś może pragnąć ubić postać z dawnego sezonu, bo zwyczajnie nie znosił jej albo nienawidził faktu, że zdołała przetrwać swój sezon (nawet jeśli to owca), kiedy to jego ulubieńcy padli po drodze :P Cóż, przedstawiane tu uniwersum ronpy jest dość mroczne. Warto zaznaczyć, że te sezony trwały i trwały, ponieważ zawsze tysiące ochotników się zgłaszało do wzięcia udziału w tej szalonej grze, w której na zawsze stracą swoją tożsamość na rzecz kompletnie fikcyjnej... Nietrudno sobie wyobrazić jak wielu świrusów musi się znajdować w tym zademonstrowanym świecie ;)

W temacie dość zdegradowanego moralnie świata to mogę tak lekko polecić film "Noc oczyszczenia" (mam jakieś przeczucie, że kiedyś do niego nawiązywałem w tej serii). Nie jest to jakiś wybitny film, ale dobry na raz i przedstawia właśnie sytuację, gdzie ludzie, by pozostać zdrowymi przy zmysłach bez krwiożerczych pragnień, mają co jakiś czas specjalną noc, gdzie mogą zabijać się (albo gorsze rzeczy) do woli w jakikolwiek sposób i żadne służby nie będą reagować... Taki stan rzeczy w takim świecie zredukował liczbę przestępstw niemalże do zera. Pomijam pewne absurdy takiego rozwiązania, ale jak rzekłem - to nie jest wybitny film, a coś w rodzaju prostego thrilleru psychologicznego i jak za długo się nad nim zastanawiać to zauważa się głupotę obok głupoty (a marudziłbym na wiele aspektów fabularnych).

4:08 - hahaha, naprawdę rozśmiesza mnie jak Rui niewinnie omawia nas, typowych fanów światów DR xD "Zwykli, niegroźni ludzie z tylko nietypowym hobby, to wszystko." ;D

5:42 - hahaha, Mako nie marudź - mamy tylko nietypowe hobby, deal with it xD

6:40 - poza Peccatorum Bobra to na czasie takim projektem fanowskim jest chociażby Eden's Garden. Bezpośrednio nie odwołują się do typowej DR czy nie zapożyczają raczej nic stamtąd, co natychmiastowo byłoby uznane za rzecz typową z DR (to można uznać za podobieństwa przez inspiracje), więc technicznie mogliby nawet na tym zarabiać, a jednak tego nie robią (a przynajmniej nie zmuszają do tego, nie wiem jak z dobrowolnymi datkami). Wielki szacun za to, a tym większy będzie jak zdołają ukończyć projekt.

Dalej Bobru wspomina, że jakby się uprzeć to można by pozwać takich twórców EG za pewne podobieństwa (jedyne co mi na myśl przychodzi to odwołanie się do talentów Ultimate, ale reszta aspektów wygląda spoko i nikt nie powinien się czepiać), ale tutaj myślę, że wchodzi w grę kto jak dobrego prawnika opłaci, bo to mimo wszystko tylko podobieństwa dotyczące ściśle zabójczej gry, a twórcy oryginalnych DR nie zaklepali sobie monopolu na ten gatunek. Takie pozwy byłyby mocno naciągane i szczerze napisawszy bardzo powątpiewałbym w ich wystąpienie, gdyby takie Peccatorum czy EG chciało na siebie zarabiać. No ale obawy zawsze by pewnie jakieś były... Jeśli taki Kazuki siedzi w zarządzie firmy od DR to pewnie by coś strzeliło mu do głowy i szukałby sposobności na wyciągnięcie kasy od innych ;) I pewnie dałby radę, nawet jeśli mocno niesłusznie, ponieważ zwykle jak duża firma rzuci się na samotnego autora lub amatorską niewielką grupę świeżo upieczonych to takie osoby z miejsca by się poddały, a nie biły się z "Goliatem"... Nawet w przypadku posiadania dużych szans na sukces.

9:05 - najsłynniejsza zasada w sieci, czyli "zasada 34"... Do dzisiaj zaskakuje mnie, że nadano taką liczbę, a nie "69", która by lepiej oddawała tę treść xD Swoją drogą, odnośnie tego kadru, czy ja tam widzę nagiego Monokumę?! :O Czy w tak nieocenzurowanej wersji można to tutaj na yt zamieszczać? Poza tym to bardzo mi się spodobał obrazek zamieszczonej tam Ayaki z poprzedniej części, choć akurat te jej przesadzone atrybuty nie były konieczne xD

22:55 - niby tak drogi Bolesławie, ale do tych sezonów wasze poprzednie JA się samo zgłaszało i pragnęło tej "zabawy" xD Pretensje możecie mieć tylko do zapomnianego siebie ;P Obiekty same się pojawiły, inni tylko to wykorzystali...

24:00 - ogłasza to w pokoju pełnym książek kryminalnych i poprzednich zabójczych gier... xD

26:24 - to może poniekąd wyjaśniać czemu w prologu, gdy się wszyscy przedstawiali, opisał siebie tylko jako "jestem bogaty" xD Chciał rzeczywiście tym wzbudzić u innych respekt i jakąś formę poddaństwa wobec niego, by nie czuł się tak zagrożony. Oczywiście jak widzieliśmy - nie wywołało to żadnego skutku, a tym bardziej oczekiwanego przez niego xD Ja pierwotnie uznałem to za formę trollingu i się nieźle chichrałem, ale najwidoczniej i to ma swoją głębię ;P

28:15 - teraz to mnie ciekawi co Kokoro przeskrobała, że jednak wyszła ze swojej gry jako wilk... Przypadkowe zabójstwo jak u Yumi tutaj, ale się jakoś wywinęła i to bez starań? FTE wielu postaci tutaj może być realnie intrygujące. Na pewno wyjaśniłoby ich postępowanie, czym tak realnie się kierują i czego się po nich spodziewać.

Tak tylko podkreślę, że rzekomo w tle cały czas słyszą te nieprzerwane syreny, a żadna z postaci nie wspomina o tym podczas dialogów (wiecie, coś w stylu "ale ten hałas jest denerwujący... jak ja w ogóle usnę" i takie tam - np. od Kazukiego by można się było tego spodziewać ;)), za wyjątkiem krótkiej scenki bankietowej. Może to mało istotne, ale przypominałoby widzom/graczom, że tam faktycznie panuje hałas. Niby oczywiście potem widzimy te myśli Ruiego dotyczące motywu, ale nie spełnia to moich osobistych preferencji :P

30:50 - chyba jestem niewielkim odsetkiem procenta osób tutaj, która kompletnie nie wie o czym teraz mowa ;( Nie zerkałem nigdy na takie strony i nie jestem zainteresowany materiałami stamtąd.

A na koniec to ta sprawa z Megumi bardzo tajemnicza. Osobiście jej nie ufam. Tylko ona wspomniała o tej łodzi, której nikt inny nie widział. Może zwyczajnie kłamać i coś knuje. Wzięła zapasy i gdzieś się zapuściła na wyspie, a tylko fałszywie uargumentowała swoją nieobecność... W jakim celu? Nie wiem jeszcze, ale nie powinna skończyć jako ofiara teraz i będę wobec niej podejrzliwy jak coś się niedobrego stanie ;)
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=i2gr3iS7uKo