Horrory na wiosnę: 13 książek | KONKURS: "W środku nocy" Riley Sager - Wielki Buk
Ptaszki, słonko i... HORROR, czyli straszne książki na wiosnę, w tym \"W środku\", najnowsza powieść Rileya Sagera. We współpracy reklamowej z WydawnictwemMOVA. BLOG: REGULAMIN KONKURSU: Organizator: Olga Kowalska i Wydawnictwo MOVA. Nagroda: 1x \
Komentarze:
@Galfryd: Świetny wybór tytułów. Masterton i Hendrix natychmiast lądują na szczycie mojej listy do przeczytania.
@TomaszL1609: Moim ulubionym pisarzem grozy jest bez wątpienia Stephen King. King jest nie bez powodu nazywany mistrzem horroru. Jest pisarzem potrafiacym absolutnie wszystko.
Zaczynajac od umiejetnie wykreowanych bohaterów, a konczac na zapierajacej dech w piersiach fabule. Niewatpliwie za najwiekszy atut Kinga uwazam dogtebne opisy, pozwalajace czytelnikowi poczuć atmosfere grozy o wiele bardziej. Akcja nie musi toczyć sie w zawrotnym tempie zebysmy czuli adrenaline, kazde zdanie jest dobrane na tyle umiejetnie by strach nas nie opuszczał. Kazda postac pojawiajaca sie w jego ksiazkach ma swoja wartosc i profil psychologiczny, o tych czynnikach równiez mistrz grozy nie zapomina. Kolejna wazna zaleta Kinga wyrózniajaca sie na tle innych twórcow gatunku jest dobra znajomosc tła obyczajowego, co pozwala czytelnikowi dogtebnie zrozumieć poszczególne sytuacje przedstawione i poczuc sie czescia swiata wykreowanego w umysle mistrza. Wielu mamy swietnych autorów horrorów, ale tylko jednego Kinga. Jest jednym z niewielu, którzy nie poddali sie kulturze masowej idacej w krótkie i proste formy. Kunszt i ponadczasowosc Stephena wynika z jego wielowymiarowosci, która bardzo doceniam.
Zaczynajac od umiejetnie wykreowanych bohaterów, a konczac na zapierajacej dech w piersiach fabule. Niewatpliwie za najwiekszy atut Kinga uwazam dogtebne opisy, pozwalajace czytelnikowi poczuć atmosfere grozy o wiele bardziej. Akcja nie musi toczyć sie w zawrotnym tempie zebysmy czuli adrenaline, kazde zdanie jest dobrane na tyle umiejetnie by strach nas nie opuszczał. Kazda postac pojawiajaca sie w jego ksiazkach ma swoja wartosc i profil psychologiczny, o tych czynnikach równiez mistrz grozy nie zapomina. Kolejna wazna zaleta Kinga wyrózniajaca sie na tle innych twórcow gatunku jest dobra znajomosc tła obyczajowego, co pozwala czytelnikowi dogtebnie zrozumieć poszczególne sytuacje przedstawione i poczuc sie czescia swiata wykreowanego w umysle mistrza. Wielu mamy swietnych autorów horrorów, ale tylko jednego Kinga. Jest jednym z niewielu, którzy nie poddali sie kulturze masowej idacej w krótkie i proste formy. Kunszt i ponadczasowosc Stephena wynika z jego wielowymiarowosci, która bardzo doceniam.
@wojtekkopycinski7612: Jeeej! Pojawiło się moje ukochane "Zwierciadło piekieł" ?? Muszę nadrobić "Wyznania", zapowiadają się intrygująco. Ale jestem z siebie dumny, bo z połowę podanych przez ciebie książek już czytałem ? (oczywiście z Twojego polecenia) ❤️
@littlemummy00: Dla mnie autorem która wzbudza we mnie ciary jest Maxxime Chatam. Tylko on umie sprawić że w trakcie czytania wzbudza tyle różnych emocji , od strachu, po ciekawość aż na współczuciu kończąc. Uwielbiam jego thrillery jak i powiesci z elementami grozy.
@joannafonfara4654: Ja też kocham książki Riley Sagera.I bardzo czekam na nową. Nigdy mnie jak dotąd nie zawiódł- nawet "Jedyne ocalałe ",o których opinie są różne, też mi się podobały. Oczywiście nie było tam jeszcze zabawy gatunkami, ale porządny thriller z ciekawym finałem był.Pomysł z książkami o czarownicach super! Właśnie kończę "Hex" I myślę, że na pewno znalazłaby się w tym zestawieniu.
@majagroch7057: W
@EdytaSawicka-b1g: Skoro las to ja proponuję Harlama Cobena właśnie z książką W lesie. Ja miałam audiobook z powieścią i trzymał mnie w napięciu do epilogu. A motyw lasu jest też w książkach Piotra Kościelnego. Dziś z biblioteki przyniosłam Gościa z koszmaru, a niebawem planuje wypożyczyć Sny w domu czarownicy, bo motyw wiedźmy jak żywo mnie frapuje, a swoje sny sprawdzam w senniku w Internecie.
@majagroch7057: Miałem długą rozkmine, bo autorów których uwielbiam jest wielu. Jako dzieciak przeczytałem większość książek Mastertona, potem nastala era Deana Koontza by wreszcie zakochać się w twórczości Edwarda Lee. Na te chwilę Lee jest moim ulubionym twórcą horroru! Za co go kocham? Za swietne historie, bezkompromisowość i różnorodność. Czasami potrafi pojechać z czymś mega porąbanym jak CZACHOWA czy BIGHEAD by po chwili zaserwować rubaszna hostoryjke (DOMEK DLA LALEK) czy super odjechaną rzecz typu GOLEM. Nie jest prawdą, ze Lee to tylko gwalt i posoka, facet ma swietne wyczucie pióra i jestem święcie przekonany, ze mógłby zaskoczyć pisząc zupelnie w innym stylu. Moją ulubioną jego książką jest POTWORNOŚĆ, ale tak naprawdę mógłbym polecić wszystko co napisał. SUKKUB kocham! Do LUDZI Z BAGIEN chce kiedyś wrócić. Z calego serca polecam wszystko co wyszlo w Polsce spod jego pióra, może z wyjątkiem MIASTA PIEKIELNEGO, ktore ciut mnie wynudzilo, ale to i tak dobra ksiazka. Facet jest dla mnie mistrzem i chyba jeszcze dlugo nie spadnie z tronu ❤
@wrona9368: Szczelinę polecam posłuchać z audioboka bo bardzo fajnie wprowadza w klimat ?
@nataliam-a159: Moim ulubionym twórcą - i to z "lokalnego rynku" - jest Artur Urbanowicz. Wspomniane przez Ciebie w filmie Gałęziste sprawiło, że miałam takie ciary.... że długo nie mogłam patrzeć na las, który mam za oknem. Inkub to moja ukochana powieść Artura. Jest tam wszystko co uwielbiam - tajemnice, szatan, mała społeczność, przeszłość i teraźniejszość no i czarownica!!! Dlaczego akurat Urbanowicz? Bo kiedy myślałam, że DOBRA polska groza nie istnieje - jego książki (właśnie te dwie wspomniane) przywróciły mi wiarę w to, że polski autor też może stworzyć mistrzowską powieść grozy. Dzięki niemu sięgam po polskich autorów grozy i ciągle czekam na więcej ?
@agnieszkaszafran131: Droga Olgo. Dwie z Twoich polecajek już są na mojej półce ? Gałęziste i Szczelina. Dziękuję.
Bardzo lubię Dana Simmonsa " Trupia otucha" czy "Terror" . Jednak nie mogę nie wspomnieć o" Ciemność płonie" Jakuba Ćwieka - fenomenalny horror , którego akcja dzieje się na starym Katowickim dworcu, tym sprzed remontu. Pamiętam te czasy, chodziłam tymi peronami. Ogromny plus za ciekawe i innowacyjne hihi wytłumaczenie dlaczego bezdomni, których w tamtych czasach było mnóstwo w tym rejonie nie mogli przebywać gdzie indziej. Polecam.
Bardzo lubię Dana Simmonsa " Trupia otucha" czy "Terror" . Jednak nie mogę nie wspomnieć o" Ciemność płonie" Jakuba Ćwieka - fenomenalny horror , którego akcja dzieje się na starym Katowickim dworcu, tym sprzed remontu. Pamiętam te czasy, chodziłam tymi peronami. Ogromny plus za ciekawe i innowacyjne hihi wytłumaczenie dlaczego bezdomni, których w tamtych czasach było mnóstwo w tym rejonie nie mogli przebywać gdzie indziej. Polecam.
@___b_a_s_t_e_t___5530: Olga ilekroc ogladam twoje filmy to wciaz przybiera na ilosci moja lista czytelnicza do przeczytania
@echothesilence5925: Jak ktoś zna angielski to polecam "The priettest girl in the grave'' K. Triana ☠️☠️
@kamilcholewa: Mam najnowszego Sager'a w swoich najblizszych planach ? raptem 5 książek mam przed nią na liście ?
@udkojagniece: Gdzie tego Żywoka kupić? Nie mogę znaleźć ?
@monikaorkisz9339: U mnie podium zajmują dwaj panowie. Królowie grozy i horroru - King i Masterton. Nie umiem wybrać, który lepszy... Obaj mają książki wybitne i te nie do końca wybitne ;) ale bezspornie kiedy chcę poczuć dreszczyk podczas lektury sięgam po ich powieści. Lubię też książki Joe Hilla, bo piszę bardzo w stylu swojego ojca. Jednak książka, która przeraziła mnie do szpiku i którą musiałam czytać przy zapalonym świetle, a nawet miałam po niej koszmary, to "Szczelina" Jozefa Kariki. Masz rację mówiąc, że ta książka zmiata z planszy.
@raanubis939: Ulubiony twórca horroru/ grozy? No nie da się inaczej. Tylko on. Stefan Król.
Od Smętarza dla zwierzaków, przez Miasteczko Salem,Bastion, To, Wielki Marsz, Misery, aż po Dallas,Outsidera czy Holly. A po drodze jeszcze, i tu też troszkę nietypowo ukochane opowiadania (tak opowiadania Kinga też można kochać) No i moj nr.1 czyli... Ręka mistrza (nomen omen)?
Od Smętarza dla zwierzaków, przez Miasteczko Salem,Bastion, To, Wielki Marsz, Misery, aż po Dallas,Outsidera czy Holly. A po drodze jeszcze, i tu też troszkę nietypowo ukochane opowiadania (tak opowiadania Kinga też można kochać) No i moj nr.1 czyli... Ręka mistrza (nomen omen)?
@ukaszcupa6181: Dlaczego Karika? Bo tej ciszy Trybeczu można sobie zwyczajnie posłuchać, jadąc tam. Można prześledzić trasę ucieczki bohaterów Wiatru. Można odwiedzić Rużomberk i poczuć się jak w Strachu. Karika fantastycznie ilustruje Słowację taką jaka jest. Mieszkam na Słowacji większość życia i jest tu mnóstwo dziwnych, czasem strasznych miejsc. Na przykład stary, zapomniany przez ludzi park w miejscowości Abraham, z drewnianymi stacjami drogi krzyżowej zawieszonymi na drzewach i opuszczonymi, zniszczonymi budynkami niejasnego pochodzenia, które wchłonęła przyroda. Aż mam gęsią skórkę. Albo park przylegający do szpitala psychiatrycznego we wsi Veľké Zálužie. Też emanuje specyficzną energią. 10 km stąd jest ranczo, które jeszcze do niedawna służyło miejscowej mafii do likwidacji ludzi. Zwłok pozbywano się w szczególnie bestialski sposób, szczegółów może oszczędzę. Ot, taki urok Słowacji.
@beatrix1212-l7o: Mistrz grozy, Graham Masterton, to dzięki niemu złapałam bakcyla czytania ,,strasznych” książek. Sięgam pamięcią wstecz i widzę siebie, smarkulę w okularkach, pierwszy raz czytającą ,,Manitou” i ,,Zemstę Manitou” w sypialni, pod kołdrą, z wypiekami na buzi, aż do wczesnych godzin rannych. To zaważyło o całym moim życiu czytelniczym. Potem pochłaniałam kolejne jego powieści, poznałam Kinga, Koontza…mój świętej pamięci wujek mawiał, że czytam wszystko, jak leci, wartościowe książki i śmieci, oby z dreszczykiem ?
Do dziś jestem wdzięczna sąsiadowi, że pożyczył te książki tej smarkuli w okularkach, bo to dzięki niemu jestem wielbicielką literatury grozy. A co do Grahama Mastertona…nadal go uwielbiam, a niech świadczy o tym fakt, że spędziłam bolesne dwugodzinne stanie w kolejce po autograf na Poznańskich Targach Książki. Warto bylo?
Do dziś jestem wdzięczna sąsiadowi, że pożyczył te książki tej smarkuli w okularkach, bo to dzięki niemu jestem wielbicielką literatury grozy. A co do Grahama Mastertona…nadal go uwielbiam, a niech świadczy o tym fakt, że spędziłam bolesne dwugodzinne stanie w kolejce po autograf na Poznańskich Targach Książki. Warto bylo?
@adamadamo6879: Polecam książkę Inwazja 2025 Katarzyny Misiołek. Książka o inwazji kosmitów, ale z punktu widzenia zwykłych obywateli. Lekka i przyjemna książka.
A mój ulubiony pisarz grozy, to Artur Urbanowicz i ksiązka Inkub.
A mój ulubiony pisarz grozy, to Artur Urbanowicz i ksiązka Inkub.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=uryYTgCHivE
