Czy KAŻDA impreza kończy się KATASTROFĄ? Danganronpa: Survivor&039;s Guilt 24 PL - MrBobru
Fanganronpa Survivor\'s Guilt wraca z trzecim rozdziałem! Czeka nas sporo emocji i zdecydowanie solidny rozdział. Czy pójdziemy znanymi Danganronpowymi schematami, czy zostaniemy całkowicie zaskoczeni? Miłego seansu! Link do pobrania gry Moje media s
Komentarze:
@lizzy7dizzy: JESTTT
@Fictional_Evidence: Udanej imprezy z tytułu xD
My jako ofiary typujemy Kazukiego i Gumi lub Kokoro, a jako mordercę Bolesława. Dlaczego? Umowa z Hayato. Skoro wisi strzelba, to musi wystrzelić, a tutaj mamy idealną okazję. (Choć, może wypalić w drugą stronę i Hayato zostanie zabity przez Bolka)
My jako ofiary typujemy Kazukiego i Gumi lub Kokoro, a jako mordercę Bolesława. Dlaczego? Umowa z Hayato. Skoro wisi strzelba, to musi wystrzelić, a tutaj mamy idealną okazję. (Choć, może wypalić w drugą stronę i Hayato zostanie zabity przez Bolka)
@kurioultimateclairvoyant7721: Skoro bawimy się w predykcje, to:
Ofiara: Hayato, Kazuki, Kokoro(Błagam nie, ale wiem, 3 chaptera, takie postaci zabierać lubi)
Morderca: Aki, Bolesław
Ofiara: Hayato, Kazuki, Kokoro(Błagam nie, ale wiem, 3 chaptera, takie postaci zabierać lubi)
Morderca: Aki, Bolesław
@danganronpaLODandSG: Rui zabił tłuczkiem do mięsa, Bobru :)
@Weronika_Pawlak: Miłego uwu
@mari9339: Miłego oglądania wszystkim <3
@mari9339: 9:37 mam dosłownie ten sam pogląd co on… czy jestem stara?
@mari9339: 22:04 lowkey bardziej kibicuje Rui i Hayato niż Rui i Alicji, ale jak cos to tego nie mówiłam
@Kitty.UwU.: 28:14 Kazuki jaki piękny na tym arcie wyszedł
@LRay88: 4:20 - generalnie strach i zaradzenie temu to jedno z narzędzi polityków. Ogólnie zasada ich działania brzmi, by "stworzyć" problem tak by potencjalnie nikt się nie zorientował, że oni są autorami, a zaraz po tym, gdy ludzie będą marudzić/niepokoić się to dać im rozwiązanie problemów i są "kupieni". Taktyka działa przez całe istnienie ludzkich społeczeństw i wszędzie naokoło to widać jak ktoś zacznie analizować xD Zawsze muszą wywoływać u wyborców przekonanie, że bez nich zapanuje chaos. Dlatego nigdy nie jest "dobrze" (i to na całym świecie, nie tylko u nas), bo tak ma być - robią ciągle problemy, zwalają winę na opozycję, a zawsze mają potem perfekcyjne plany na zmiany, które to ogłaszają dopiero przy kolejnych wyborach ;)
11:55 - czyli domyślam się, że Takeshi wygrał w pierwszym rozdziale? Motyw z filmikami by to sugerował. Domyślam się, że trafiła mu się wyjątkowa grupa "ziemniaków", a ci co mieli głowę na karku nie umieli przekonać słowami i myśleniem, co jest prawidłowe i ugrał sprawę. Cóż, tak subiektywnie ujmując to bardzo bym chciał ujrzeć te wszystkie wygrane procesy uczestników tej serii (tego co tam się działo), ale wyobrażam sobie jaki to by musiał być ogrom roboty i poświęconego czasu, nawet mocno skrótowo demonstrując (wymyślanie kolejnych postaci tylko "na odstrzał", kwestie dialogowe itd. itp.) :D Byłoby co analizować...
28:00 - Gumi z tej pozycji to chyba nie ma zbyt dobrego widzenia na Hayato, co? xD A twierdziła na początku, że będzie mieć go nieprzerwanie na oku... Natomiast Bolesław zerka na niego "spod byka" jak mniemam :D
36:20 - poważnie Gumi wygrała z najbardziej doświadczonym Atsuo w tego typu grach? xD Sama twierdziła, że grała tylko w symulacje i pokonać kogoś ogarniętego w jego "dziedzinie", będąc mocno z tyłu jest bardzo podejrzane... Normalnie w grach takie rzeczy mogą się zdarzyć tylko jeśli potencjalny "pros" zlekceważy kogoś i będzie dawał komuś nadrobić straty, po czym popełnia głupi błąd i jest fail. Nikt tam się o to nie czepiał, ale Gumi zdecydowanie czegoś nam nie mówi :P Albo to jakiegoś rodzaju mastermind i ogarnia ogrom rzeczy albo to jakiś gigantyczny "red herring" twórców i będzie uargumentowany szeroko później... Pierw ta sytuacja z łodzią, potem wspomnienie o Terminusie (i niepotwierdzone przytoczenie autorytetu Shuichiego), a teraz dość luźne ogranie jakiegoś mistrza w jego grze (a nie wyglądało, by dawał fory), samemu rzekomo się na tym nie znając. Nie wspominam już o dawaniu szalonych pomysłów pozbycia się Hayato i poświęceniami :P Musi być w to wszystko jakoś zaplątana, musi!
38:05 - byłoby idealnie Bobru jakbyś tylko przy tym wszystkim nie mylił płci Aki w tłumaczeniu, bo wyczuwam, że sam staniesz się jedną z ofiar obecnego rozdziału (z jej ręki) i z miejsca Ciebie typuję w tej roli teraz! :P
Miło byłoby zobaczyć 2 morderców i 2 ofiary, gdzie oczywiście będzie trzeba skazać tego, który ubił pierwszy ;) Trochę nietypowo, a zamęt by wprowadziło. Rzecz jasna musiałyby się zdarzyć w miarę jednocześnie, gdzie sprawcy by nie byli tego świadomi. Zasadniczo pole do popisu jest ogromne w rozdziale, gdzie przeważnie odpada najwięcej uczestników. Wersja z 1 winnym i 2 ofiarami (w tym 1 to "medyk") z jego ręki już za bardzo oklepana (a odmiennych scenariuszy można stworzyć tak sporo...), ale jak sprawa będzie miała ogrom twistów to można wybaczyć ;)
Z typami na ofiary wstrzymam się do momentu poznania motywu, ponieważ chyba nawet nie jesteśmy w połowie daily life i dalej prawie wszystko jest możliwe.
11:55 - czyli domyślam się, że Takeshi wygrał w pierwszym rozdziale? Motyw z filmikami by to sugerował. Domyślam się, że trafiła mu się wyjątkowa grupa "ziemniaków", a ci co mieli głowę na karku nie umieli przekonać słowami i myśleniem, co jest prawidłowe i ugrał sprawę. Cóż, tak subiektywnie ujmując to bardzo bym chciał ujrzeć te wszystkie wygrane procesy uczestników tej serii (tego co tam się działo), ale wyobrażam sobie jaki to by musiał być ogrom roboty i poświęconego czasu, nawet mocno skrótowo demonstrując (wymyślanie kolejnych postaci tylko "na odstrzał", kwestie dialogowe itd. itp.) :D Byłoby co analizować...
28:00 - Gumi z tej pozycji to chyba nie ma zbyt dobrego widzenia na Hayato, co? xD A twierdziła na początku, że będzie mieć go nieprzerwanie na oku... Natomiast Bolesław zerka na niego "spod byka" jak mniemam :D
36:20 - poważnie Gumi wygrała z najbardziej doświadczonym Atsuo w tego typu grach? xD Sama twierdziła, że grała tylko w symulacje i pokonać kogoś ogarniętego w jego "dziedzinie", będąc mocno z tyłu jest bardzo podejrzane... Normalnie w grach takie rzeczy mogą się zdarzyć tylko jeśli potencjalny "pros" zlekceważy kogoś i będzie dawał komuś nadrobić straty, po czym popełnia głupi błąd i jest fail. Nikt tam się o to nie czepiał, ale Gumi zdecydowanie czegoś nam nie mówi :P Albo to jakiegoś rodzaju mastermind i ogarnia ogrom rzeczy albo to jakiś gigantyczny "red herring" twórców i będzie uargumentowany szeroko później... Pierw ta sytuacja z łodzią, potem wspomnienie o Terminusie (i niepotwierdzone przytoczenie autorytetu Shuichiego), a teraz dość luźne ogranie jakiegoś mistrza w jego grze (a nie wyglądało, by dawał fory), samemu rzekomo się na tym nie znając. Nie wspominam już o dawaniu szalonych pomysłów pozbycia się Hayato i poświęceniami :P Musi być w to wszystko jakoś zaplątana, musi!
38:05 - byłoby idealnie Bobru jakbyś tylko przy tym wszystkim nie mylił płci Aki w tłumaczeniu, bo wyczuwam, że sam staniesz się jedną z ofiar obecnego rozdziału (z jej ręki) i z miejsca Ciebie typuję w tej roli teraz! :P
Miło byłoby zobaczyć 2 morderców i 2 ofiary, gdzie oczywiście będzie trzeba skazać tego, który ubił pierwszy ;) Trochę nietypowo, a zamęt by wprowadziło. Rzecz jasna musiałyby się zdarzyć w miarę jednocześnie, gdzie sprawcy by nie byli tego świadomi. Zasadniczo pole do popisu jest ogromne w rozdziale, gdzie przeważnie odpada najwięcej uczestników. Wersja z 1 winnym i 2 ofiarami (w tym 1 to "medyk") z jego ręki już za bardzo oklepana (a odmiennych scenariuszy można stworzyć tak sporo...), ale jak sprawa będzie miała ogrom twistów to można wybaczyć ;)
Z typami na ofiary wstrzymam się do momentu poznania motywu, ponieważ chyba nawet nie jesteśmy w połowie daily life i dalej prawie wszystko jest możliwe.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=xqM09GpxrZ8