Rozmowy z widzami 02 - Dobra Nowina
Wesprzyj kanał ➤ ZAPROSZENIE DO DISCORDA: To jeden z naszych cotygodniowych lajwów. W każdy poniedziałek o 19:00 gromadzimy się, żeby w biblijny sposób odpowiadać na przeróżne pytania. Jestem katolikiem, magistrem teologii, charyzmatykiem, bardzo koch
Komentarze:
@wiara_nadzieja_mi?_??: Pamiętaj, aby dzień Święty święcić, jedno z przykazań Bożych. Czy youtube to nie jest Twoja praca? Dzisiaj jest poniedziałek wielkanocny.
@oliwiak1221: Dzięki Mikołaj
@BartoszB?k-v7m: 1:09:11 Super sprawa z tym pytaniem i odpowiedzią. Ostatnio właśnie całowanie krzyża w Wielki Piątek troche gryzło się z moim sumieniem, ale miałem taką myśl: Czy jeśli stałbym pod krzyżem to czy miałbym opory aby pocałować wtedy stopy Jezusa? I szczerze powiem, że tak. Miałbym opory ze wzgledu na to, że były zkarwawione, że były brudne, poranione, ale pomyślałem, że chciałbym mieć jednak odwagę aby mimo to to zrobić.
I uznałem, że podejdę z intencją, aby właśnie przemóc się, bo bardziej wbrew mojemu sumieniu byłoby nie podejść do Jezusa i nie pocałować Jego świętych stóp, które niosły Ewangelię i zostały poranione przez gwoździe, niż to, że może mi się to nie zgadzać, bo to może jakieś nie koniecznie słuszne z mojego punktu widzenia. Czyli w skrócie: zrobić to nie bo uważam, że tak trzeba, ale ponieważ chciałbym móc uczcić świętość i ofiarność Pana na wszelkie sposoby, nawet takie, które może nie koniecznie mi się podobają.
To był myślę taki bardziej argument z serca, ale to, że był więcej niż jeden krzyż to z kolei świetny argument racjonalny. No i bardzo mnie to cieszy, bo teraz jestem przekonany, że z czystym sumieniem chcąc uczcić Pana Jezusa i mając uzasadnienie w tym, że to nie musi być jakiś jeden konkretny krzyż mogę mieć spokojne sumienie o to, że nie popełniam żadnego bałwochwalstwa.
Swoją drogą przy ministrancie z krzyżem stał jeszcze drugi obok, który zbierał datki na kościoły w Jerozolimie (żyjemy Ewangelią, bo znowu składamy się na Jerozolime jak w Dz hahah) więc dopadały mnie jeszcze myśli, że oprócz tego, że mam wątpliwości odnośnie całowania przedmiotu, to jeszcze czułem się jakbym za to płacił. Oczywiście wiedziałem, że nie musiałem nic dawać, więc nie sprawiało mi to większego problemu, ale myśl taka się pojawiła.
Chwała Panu i życzę jak zwykle błogosławieństw Bożych!
I uznałem, że podejdę z intencją, aby właśnie przemóc się, bo bardziej wbrew mojemu sumieniu byłoby nie podejść do Jezusa i nie pocałować Jego świętych stóp, które niosły Ewangelię i zostały poranione przez gwoździe, niż to, że może mi się to nie zgadzać, bo to może jakieś nie koniecznie słuszne z mojego punktu widzenia. Czyli w skrócie: zrobić to nie bo uważam, że tak trzeba, ale ponieważ chciałbym móc uczcić świętość i ofiarność Pana na wszelkie sposoby, nawet takie, które może nie koniecznie mi się podobają.
To był myślę taki bardziej argument z serca, ale to, że był więcej niż jeden krzyż to z kolei świetny argument racjonalny. No i bardzo mnie to cieszy, bo teraz jestem przekonany, że z czystym sumieniem chcąc uczcić Pana Jezusa i mając uzasadnienie w tym, że to nie musi być jakiś jeden konkretny krzyż mogę mieć spokojne sumienie o to, że nie popełniam żadnego bałwochwalstwa.
Swoją drogą przy ministrancie z krzyżem stał jeszcze drugi obok, który zbierał datki na kościoły w Jerozolimie (żyjemy Ewangelią, bo znowu składamy się na Jerozolime jak w Dz hahah) więc dopadały mnie jeszcze myśli, że oprócz tego, że mam wątpliwości odnośnie całowania przedmiotu, to jeszcze czułem się jakbym za to płacił. Oczywiście wiedziałem, że nie musiałem nic dawać, więc nie sprawiało mi to większego problemu, ale myśl taka się pojawiła.
Chwała Panu i życzę jak zwykle błogosławieństw Bożych!
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=wiPXNUAOmpM
