W całunie ROZPACZY Danganronpa: Survivor&039;s Guilt 30 PL - MrBobru
Fanganronpa Survivor\'s Guilt wraca z trzecim rozdziałem! Czeka nas sporo emocji i zdecydowanie solidny rozdział. Czy pójdziemy znanymi Danganronpowymi schematami, czy zostaniemy całkowicie zaskoczeni? Miłego seansu! Link do pobrania gry Moje media s
Komentarze:
@waltz2693: Jeeeej! Śledztwo <3
@Fictional_Evidence: Miłego śledztwa
@Smalecalfa: miłego seansu❤
@kamild5610: Miłego oglądania
@danganronpaLODandSG: spoilery do tego odcinka
.
.
.
.
.
.
.
no przecież wiadomo że nie zabilibyśmy dziewczyny Ruiego tak szybko, jeszcze tyle mogą razem pocierpieć w tej grze :)
.
.
.
.
.
.
.
no przecież wiadomo że nie zabilibyśmy dziewczyny Ruiego tak szybko, jeszcze tyle mogą razem pocierpieć w tej grze :)
@danganronpaLODandSG: Scena przed procesem ma taki sam schemat co zawsze. W obu rozdziałach była narracja w windzie tymczasowego protaga (Gumi i Alicii) i w obu był CG przez startem, tylko tym razem doszły portrety zmarłych uczestników.
@sowmen1867: Zobaczymy co tam twórcy ugotowali w procesie. Też mam podobnie ogólnie w tym fangamie, że ciężko mi o jakąś konkretną teorię, bo twórcy jednak sporo ukrywają na proces i tam raczej mamy te kluczowe fakty z którymi od razu się konfrontujemy, co mi osobiście nie przeszkadza, a nawet może widzę to jako oczywisty plus, bo nie ma obvious poszlak, która insta prowadzą do sprawcy.
Wypadek Alicii budzi we mnie raczej mieszane uczucia. W już jednym fangamie była dosłownie ta sama sytuacja i mocno ją krytykowałem i do dziś uważam, że było to słabe, tu jednak mam wrażenie, że twórcy mogą mieć większy plan niż po prostu chęć przetrwania shipu (oby), wiec ocenie to raczej po całym projekcie.
Sumire jako postać to totalne fiasko (na chyba, że po procesowe coś mi ją uratuje w oczach) i do tego momentu widziałem ją jako potencjalny mastermind (cos typu Tsumugi lub ta z kwiatkami we wcześniejszej części)... teraz całkowicie odpada i pałeczkę tą od razu przyjmuje Alicia (no chyba, że okaże się sprawcą w tym rozdziale)
Na morderce stawiam chyba na Takeshiego, bo
-Bolesław nie, bo nim prowadziliśmy, a zabieg, że postać sterowana przez nas zabije stawiam na kolejny rozdział
-Alicia nie, bo czysty plot armor i prawdopodobne dalsze plany co do niej
-reszta mi bardzo naturalnie odpada i nawet nie omawiam
Wypadek Alicii budzi we mnie raczej mieszane uczucia. W już jednym fangamie była dosłownie ta sama sytuacja i mocno ją krytykowałem i do dziś uważam, że było to słabe, tu jednak mam wrażenie, że twórcy mogą mieć większy plan niż po prostu chęć przetrwania shipu (oby), wiec ocenie to raczej po całym projekcie.
Sumire jako postać to totalne fiasko (na chyba, że po procesowe coś mi ją uratuje w oczach) i do tego momentu widziałem ją jako potencjalny mastermind (cos typu Tsumugi lub ta z kwiatkami we wcześniejszej części)... teraz całkowicie odpada i pałeczkę tą od razu przyjmuje Alicia (no chyba, że okaże się sprawcą w tym rozdziale)
Na morderce stawiam chyba na Takeshiego, bo
-Bolesław nie, bo nim prowadziliśmy, a zabieg, że postać sterowana przez nas zabije stawiam na kolejny rozdział
-Alicia nie, bo czysty plot armor i prawdopodobne dalsze plany co do niej
-reszta mi bardzo naturalnie odpada i nawet nie omawiam
@Fictional_Evidence: Red and purple are sus.
@Weronika_Pawlak: Miłego uwu
@piotrwrobel9130: Powiem tak pomimo wiedzy kto to zrobił ale przesz to że nie znam angielskiego to jest ciekawy oraz czy bobru zgadnie Spoiler
•
•
•
•
Nie tylko sprawca będzie szokiem ale także co powie po głosowaniu
•
•
•
•
Nie tylko sprawca będzie szokiem ale także co powie po głosowaniu
@piotrwrobel9130: 4:11 to nie był Nagito tylko Makoto bo miał w spojler
*
*
*
*
w 3 danganronpie podobnom sytuacje z Kyoko ( bo w sensie że myśleliśmy że nie żyje a przeżyła)
*
*
*
*
w 3 danganronpie podobnom sytuacje z Kyoko ( bo w sensie że myśleliśmy że nie żyje a przeżyła)
@LRay88: A jednak Alicia przeżyła. Czułem, że może się tego rodzaju twist kryć (ktoś z "ofiar" przetrwa), ponieważ nie doczekaliśmy się wcześniej momentu komunikatu o ciele, a ja po wielu ronpach jestem szczególnie na to wyczulony ;) Hmm... Skoro Słońce wróciło to tenże motyw musiał najwidoczniej specjalnie zachęcać do wykorzystania tej piwnicy w najbliższej zbrodni. Skoro Alicia żyje to jest wstępnie podejrzana (kto wie na jaki porąbany plan mogła wpaść, a skoro to szachistka to jest zdolna do rozlegle rozplanowanych strategicznych działań). Podejrzewałem jej o zamieszanie się w to wszystko od momentu jak ogłosiła znalezienie tej notki i włosów Sumire w jadalni, co było wygodne, bo właśnie była sama, a ostatnio głównie ona się trzymała z Sumire. Tym krzykiem mogła też chcieć skierować uwagę na nią, celowo wezwać resztę, by oddalić ich od piwnicy i pozwolić czemuś tam się tworzyć.
W sumie to nawet Sumire podejrzewam o udział w planie choć mogło to nie pójść tak jak planowała. Czemu? Skoro jej talent jest związany z oglądaniem gwiazd czy innych obiektów niebieskich nocą to mogła mieć wybitnie wyczulony wzrok nawet podczas tego motywu i możliwe, że po ciemku nawet coś majstrowała (przyzwyczajając wcześniej oczy do ciemności). Mogła to być jakaś samobójcza akcja. No na razie to takie luźne, porąbane pomysły.
6:48 - uwielbiam ten śmiech Hayato w tle xD Podejrzewałem też wcześniej, że Hayato nie powinien mieć nic wspólnego z wybuchem. Moim zdaniem on jest "czysty", jeśli chodzi o ten właśnie sposób zaatakowania. Nadal jest opcja, że użycie ładunków wybuchowych to zmyła, a przyczyna śmierci jest zupełnie inna...
9:20 - czyli host potwierdza, że są w symulacji? No ok, to teraz będę moje wszelkie teorie o to opierał :P Podejrzewałem tę opcję na początku tej serii, ale wydawała mi się trochę już zbyt nadużywana w ronpach i były te myśli, że jednak obsada wylądowała na sztucznie wytworzonym terenie pod kopułą wysoko zaawansowanej technologii :D W ich uniwersum nie powinno być to nic wybitnego, zwłaszcza kiedy rzekome istnienie super organizacji Terminus okaże się prawdą ;)
10:25 - czyli Sumire żyła kiedy Alicia tam zeszła. Coś tutaj mi cuchnie... ;) Dalej plik wspomina, że obie dziewczyny oberwały wybuchem i faktycznie w scenie ujrzenia ciał one wyglądały podobnie, więc zapowiadało to śmierć właśnie w tamtym momencie. Jeśli bomba była zdalna (prawdopodobnie) to opcji kto jest odpowiedzialny jest ogrom (dalej Sumire czy Alicię można podejrzewać ze znanych tylko im pobudek), a jak bezpośrednio to mamy mocno zawężony krąg podejrzanych (ci co weszli do tegoż domku). Dobra, czekam na koniec śledztwa, by wszystko sobie podsumować :P Moja wstępna teoria to spisek tej dwójki, która oberwała bombą, a wszystko po to, by maksymalnie namieszać w dotarciu do prawdy, co ma przegrać proces i zakończyć grę.
21:47 - moim zdaniem żarówka została stłuczona, by jakimś sposobem podłączyć tam mechanizm odpalający bombę po określonym czasie, gdy tylko ktoś spróbuje włączyć światło. Kombinacje z tym musiały mieć miejsce, gdy zorientowano się, że w łaźni jest zimna woda. Przypuszczam, że planowano zwabić kogoś w przyszłości, by z tym się uporał - sprawca nawet mógł wiedzieć, kto się może tam w tym celu udać i to najlepiej samotnie. Póki co to wszystko zapowiada się na długoterminowy plan. Najbardziej podejrzana dla mnie jest szachistka, ale czy znowu w tej sprawie brałyby udział tylko kobiety? Oczywiście inne postacie też mogą pasować, ale to moja pierwsza myśl.
Podkreślę tylko swoje zdziwienie, że nie ma żadnych śladów po samej bombie, żadnych resztek... To podejrzane. Może jednak nie było żadnego skomplikowanego mechanizmu? Brak ingerencji we włącznik światła wskazywałby na to.
38:24 - Bolesław wyjątkowo odciąga nas od tej poszlaki... Podejrzane.
42:16 - a może Sumire nie przyszła sama, a właśnie ze sprawcą (nie wiedziała o tym i błędnie czuła się bezpiecznie)? Oczywiście nie było świadków z kim ona była, a tej właśnie osoby teraz szukamy... Komu ona mogła ufać? Alicii? Aki? Może Mamoru? Kurczę, Hayato to samo punktuje chwilę dalej :D
49:45 - na razie na myśl przychodzi mi opcja, że Gumi wzięła ładunki wybuchowe i wyrzuciła do wody, by pozbyć się problemu, ale nic to nie zdziałało. Oczywiście nie przyzna się do tego teraz, bo byłaby podejrzaną. Pewnie zostanie to poruszone na procesie.
50:35 - podejrzany dla mnie jest teraz Mamoru. Może to jego "niewyglądanie zbyt dobrze" ma przyczynę w tym, że nie przespał nocy, ponieważ coś w ten czas majstrował? Miał potencjał by mocno przywalić nawet czymś niegroźnym i mimo wszystko przenieść ciało Sumire do piwnicy. Gość skarżył się na bycie tchórzem, ale może coś to przezwyciężyło? Paniczny strach przed ciemnością i chęć zakończenia motywu za wszelką cenę? Ludzie mogą mu ufać i o nic podejrzewać, a sama Sumire mogła poprosić go o asystę w drodze do łaźni. Zobaczymy...
55:38 - zamknięte okno w piwnicy sugeruje, że zapach (czyżby skumulowany gaz z bojlera przez wentylację?) miał związek z tym wybuchowym mechanizmem (on tam miał być i pewnie był łatwopalny), a kiedy szyba się stłukła to swąd się ulotnił. To może potwierdzać moje przypuszczenie, że Gumi przypuszczalnie wyrzuciła ładunki, ale wspomni o tym na rozprawie, a wykorzystano coś innego. Dlatego właśnie nie ma żadnych śladów po bombie na miejscu zbrodni!
1:01:40 - teraz to oczywiste, że w piwnicy był łatwopalny gaz (stąd dziwny zapach), a zapalniczka spowodowała wybuch. Moim zdaniem Alicia to miała na zaś i przypomniało jej się o tym. Próbując stworzyć trochę światła, bo włącznik nie działał, aktywowała tak nieświadomie "mechanizm" (przetrwała, bo najwidoczniej musiała stać w miejscu o mniejszym stężeniu, więc nie oberwała tak bardzo). Samo posiadanie tej rzeczy przez nią pewnie będzie mylnie nas prowadzić na drogę, że ona może za tym stać, ale w tym momencie uważam, iż jest niewinna. Może nawet ktoś tę zapalniczkę jej podrzucił podczas chaosu, gdy znaleziono ciała, jako mylny trop na winnego?
W sumie teraz podejrzewam Kazukiego xD Pomoc przy noszeniu Alicii była pretekstem, a skorzystał z okazji i wsunął jej w kieckę zapalniczkę. Wcześniej (przed wybuchem) mógł jej użyć do aktywacji niezauważenie mechanizmu wrzuciwszy zapaloną na dół (w pewnej chwili byli w 4 osoby, a każdy mógł być skoncentrowany na Bolesławie, który pobiegł po latarki), a później szybko podniósł podczas zamieszania odkrycia ciał, ale na całą teorię zaraz przyjdzie czas :D
1:05:55 - skoro jesteśmy Bolesławem to oznacza, że nie będzie zamieszany? Może to być nadal zagrywka myląca. Poprzednio sterowaliśmy Alicią na start, a którą podejrzewałem najbardziej, a wiadomo jak wyszło :P
1:16:30 - w mej opinii C4 nie ma z tą sprawą nic wspólnego, ponieważ nie znaleziono żadnych odłamków czy jakiegokolwiek śladu po detonacji. Resztki po bombie w tak małym zamkniętym pomieszczeniu ot tak nie znikają :D
Limit znaków, więc teoria w odpowiedzi na ten komentarz...
W sumie to nawet Sumire podejrzewam o udział w planie choć mogło to nie pójść tak jak planowała. Czemu? Skoro jej talent jest związany z oglądaniem gwiazd czy innych obiektów niebieskich nocą to mogła mieć wybitnie wyczulony wzrok nawet podczas tego motywu i możliwe, że po ciemku nawet coś majstrowała (przyzwyczajając wcześniej oczy do ciemności). Mogła to być jakaś samobójcza akcja. No na razie to takie luźne, porąbane pomysły.
6:48 - uwielbiam ten śmiech Hayato w tle xD Podejrzewałem też wcześniej, że Hayato nie powinien mieć nic wspólnego z wybuchem. Moim zdaniem on jest "czysty", jeśli chodzi o ten właśnie sposób zaatakowania. Nadal jest opcja, że użycie ładunków wybuchowych to zmyła, a przyczyna śmierci jest zupełnie inna...
9:20 - czyli host potwierdza, że są w symulacji? No ok, to teraz będę moje wszelkie teorie o to opierał :P Podejrzewałem tę opcję na początku tej serii, ale wydawała mi się trochę już zbyt nadużywana w ronpach i były te myśli, że jednak obsada wylądowała na sztucznie wytworzonym terenie pod kopułą wysoko zaawansowanej technologii :D W ich uniwersum nie powinno być to nic wybitnego, zwłaszcza kiedy rzekome istnienie super organizacji Terminus okaże się prawdą ;)
10:25 - czyli Sumire żyła kiedy Alicia tam zeszła. Coś tutaj mi cuchnie... ;) Dalej plik wspomina, że obie dziewczyny oberwały wybuchem i faktycznie w scenie ujrzenia ciał one wyglądały podobnie, więc zapowiadało to śmierć właśnie w tamtym momencie. Jeśli bomba była zdalna (prawdopodobnie) to opcji kto jest odpowiedzialny jest ogrom (dalej Sumire czy Alicię można podejrzewać ze znanych tylko im pobudek), a jak bezpośrednio to mamy mocno zawężony krąg podejrzanych (ci co weszli do tegoż domku). Dobra, czekam na koniec śledztwa, by wszystko sobie podsumować :P Moja wstępna teoria to spisek tej dwójki, która oberwała bombą, a wszystko po to, by maksymalnie namieszać w dotarciu do prawdy, co ma przegrać proces i zakończyć grę.
21:47 - moim zdaniem żarówka została stłuczona, by jakimś sposobem podłączyć tam mechanizm odpalający bombę po określonym czasie, gdy tylko ktoś spróbuje włączyć światło. Kombinacje z tym musiały mieć miejsce, gdy zorientowano się, że w łaźni jest zimna woda. Przypuszczam, że planowano zwabić kogoś w przyszłości, by z tym się uporał - sprawca nawet mógł wiedzieć, kto się może tam w tym celu udać i to najlepiej samotnie. Póki co to wszystko zapowiada się na długoterminowy plan. Najbardziej podejrzana dla mnie jest szachistka, ale czy znowu w tej sprawie brałyby udział tylko kobiety? Oczywiście inne postacie też mogą pasować, ale to moja pierwsza myśl.
Podkreślę tylko swoje zdziwienie, że nie ma żadnych śladów po samej bombie, żadnych resztek... To podejrzane. Może jednak nie było żadnego skomplikowanego mechanizmu? Brak ingerencji we włącznik światła wskazywałby na to.
38:24 - Bolesław wyjątkowo odciąga nas od tej poszlaki... Podejrzane.
42:16 - a może Sumire nie przyszła sama, a właśnie ze sprawcą (nie wiedziała o tym i błędnie czuła się bezpiecznie)? Oczywiście nie było świadków z kim ona była, a tej właśnie osoby teraz szukamy... Komu ona mogła ufać? Alicii? Aki? Może Mamoru? Kurczę, Hayato to samo punktuje chwilę dalej :D
49:45 - na razie na myśl przychodzi mi opcja, że Gumi wzięła ładunki wybuchowe i wyrzuciła do wody, by pozbyć się problemu, ale nic to nie zdziałało. Oczywiście nie przyzna się do tego teraz, bo byłaby podejrzaną. Pewnie zostanie to poruszone na procesie.
50:35 - podejrzany dla mnie jest teraz Mamoru. Może to jego "niewyglądanie zbyt dobrze" ma przyczynę w tym, że nie przespał nocy, ponieważ coś w ten czas majstrował? Miał potencjał by mocno przywalić nawet czymś niegroźnym i mimo wszystko przenieść ciało Sumire do piwnicy. Gość skarżył się na bycie tchórzem, ale może coś to przezwyciężyło? Paniczny strach przed ciemnością i chęć zakończenia motywu za wszelką cenę? Ludzie mogą mu ufać i o nic podejrzewać, a sama Sumire mogła poprosić go o asystę w drodze do łaźni. Zobaczymy...
55:38 - zamknięte okno w piwnicy sugeruje, że zapach (czyżby skumulowany gaz z bojlera przez wentylację?) miał związek z tym wybuchowym mechanizmem (on tam miał być i pewnie był łatwopalny), a kiedy szyba się stłukła to swąd się ulotnił. To może potwierdzać moje przypuszczenie, że Gumi przypuszczalnie wyrzuciła ładunki, ale wspomni o tym na rozprawie, a wykorzystano coś innego. Dlatego właśnie nie ma żadnych śladów po bombie na miejscu zbrodni!
1:01:40 - teraz to oczywiste, że w piwnicy był łatwopalny gaz (stąd dziwny zapach), a zapalniczka spowodowała wybuch. Moim zdaniem Alicia to miała na zaś i przypomniało jej się o tym. Próbując stworzyć trochę światła, bo włącznik nie działał, aktywowała tak nieświadomie "mechanizm" (przetrwała, bo najwidoczniej musiała stać w miejscu o mniejszym stężeniu, więc nie oberwała tak bardzo). Samo posiadanie tej rzeczy przez nią pewnie będzie mylnie nas prowadzić na drogę, że ona może za tym stać, ale w tym momencie uważam, iż jest niewinna. Może nawet ktoś tę zapalniczkę jej podrzucił podczas chaosu, gdy znaleziono ciała, jako mylny trop na winnego?
W sumie teraz podejrzewam Kazukiego xD Pomoc przy noszeniu Alicii była pretekstem, a skorzystał z okazji i wsunął jej w kieckę zapalniczkę. Wcześniej (przed wybuchem) mógł jej użyć do aktywacji niezauważenie mechanizmu wrzuciwszy zapaloną na dół (w pewnej chwili byli w 4 osoby, a każdy mógł być skoncentrowany na Bolesławie, który pobiegł po latarki), a później szybko podniósł podczas zamieszania odkrycia ciał, ale na całą teorię zaraz przyjdzie czas :D
1:05:55 - skoro jesteśmy Bolesławem to oznacza, że nie będzie zamieszany? Może to być nadal zagrywka myląca. Poprzednio sterowaliśmy Alicią na start, a którą podejrzewałem najbardziej, a wiadomo jak wyszło :P
1:16:30 - w mej opinii C4 nie ma z tą sprawą nic wspólnego, ponieważ nie znaleziono żadnych odłamków czy jakiegokolwiek śladu po detonacji. Resztki po bombie w tak małym zamkniętym pomieszczeniu ot tak nie znikają :D
Limit znaków, więc teoria w odpowiedzi na ten komentarz...
@piko552: Hmmm śmierdzący gaz i zapalniczka, a potem boom ?
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=RviD6mnyT38