Mission: Impossible The Final Reckoning ★SzybkieRecenzje - Ponarzekajmy o Filmach
Recenzja najnowszej, może ostatniej części przygód Ethana Hunta czyli Mission: Impossible The Final Reckoning (2025). Dla chcących wesprzeć kanał IG ► Korzystam ze sprzętu: Klawiatura: Logitech MX Keys Mysz: Logitech G604 Autor kanału: Michał
Komentarze:
@jan77usz: Przyznam, że nie liczyłem kino wybitne, czy ambitne, tylko na dobrą, lekką i niezobowiązującą zabawę, jaką była poprzednia część - żadna rewelacja, ale w kinie czas fajnie upłynął.
Tymczasem na dzisiejszym seansie męczyliśmy się od pierwszych scen, ale siedzieliśmy grzecznie, bo pewnie się uspokoją z tandetą wylewającą się się z ekranu, jednakże byliśmy w błędzie.
Ilość głupot oraz potężnych głupot z wielką dozą nieprawdopodobieństwa była tak wielka, że można spokojnie kilka filmów nimi obdarować.
Nie zrozumcie mnie źle - można przymknąć oko na pewne głupotki i zachowania rodem z SuperMana, ale nie taką ilość.
W pewnym momencie nie zdziwiłyby mnie dinozaury na ekranie, ani gościnny występ Indiany Jonesa.
Od lat nie widziałem tak złego filmu! Serio i bez kitu. To już głupiutkie komedie romantyczne są przy tym "dziele" tytanami intelektu...
Najgorsze w tym wszystkim jest, że cały film jest na serio. Śmiertelnie serio. Żadnego luzu, tylko gadki, że "Tylko Ty możesz uratować świat!" Nawiasem mówiąc ten tekst pojawił się kilka razy, żebyśmy na pewno go dobrze przyswoili. A wszystko z przysłowiowym kijem w tyłku...
W pewnym momencie zacząłem kibicować, by AI wygrała i ten okropny film się skończył...
Z czystym sumieniem można byłoby go też nieco pociąć - 2h40min jest baaaardzo odczuwalne. Z dużą korzyścią można by go skrócić o godzinkę.
Fatalny scenariusz, rozwleczona fabuła, miałkie aktorstwo - zdecydowanie odradzam wizytę w kinie. Dawno się tak nie wynudziliśmy - a nastawienie mieliśmy pozytywne po poprzedniej części.
Tymczasem na dzisiejszym seansie męczyliśmy się od pierwszych scen, ale siedzieliśmy grzecznie, bo pewnie się uspokoją z tandetą wylewającą się się z ekranu, jednakże byliśmy w błędzie.
Ilość głupot oraz potężnych głupot z wielką dozą nieprawdopodobieństwa była tak wielka, że można spokojnie kilka filmów nimi obdarować.
Nie zrozumcie mnie źle - można przymknąć oko na pewne głupotki i zachowania rodem z SuperMana, ale nie taką ilość.
W pewnym momencie nie zdziwiłyby mnie dinozaury na ekranie, ani gościnny występ Indiany Jonesa.
Od lat nie widziałem tak złego filmu! Serio i bez kitu. To już głupiutkie komedie romantyczne są przy tym "dziele" tytanami intelektu...
Najgorsze w tym wszystkim jest, że cały film jest na serio. Śmiertelnie serio. Żadnego luzu, tylko gadki, że "Tylko Ty możesz uratować świat!" Nawiasem mówiąc ten tekst pojawił się kilka razy, żebyśmy na pewno go dobrze przyswoili. A wszystko z przysłowiowym kijem w tyłku...
W pewnym momencie zacząłem kibicować, by AI wygrała i ten okropny film się skończył...
Z czystym sumieniem można byłoby go też nieco pociąć - 2h40min jest baaaardzo odczuwalne. Z dużą korzyścią można by go skrócić o godzinkę.
Fatalny scenariusz, rozwleczona fabuła, miałkie aktorstwo - zdecydowanie odradzam wizytę w kinie. Dawno się tak nie wynudziliśmy - a nastawienie mieliśmy pozytywne po poprzedniej części.
@7rododendron: Dziwne trochę, że nie śledzisz (przed)premier filmowych, od wielu już miesięcy niektóre produkcje są puszczane weekendowo tydzień lub dwa przed regularną premierą, tak samo jak odbywają się wcześniejsze pokazy UL niektórych tytułów. A The Final Reckoning... faktycznie nieco zbyt nostalgiczny, napompowany i przeskalowany, podejrzewam, że głównie pod amerykanów i starszych widzów, którzy śledzili Mission Impossible od pierwszej części. Niezależnie od tego jest to moim zdaniem nadal jedna z najlepszych serii filmów akcji w historii kina. A sceny związane z oceanem robią na wielkim ekranie ogromne wrażenie <3
@ukaszgroblewski7713: W większości się zgadzam. Moim zdaniem nastąpiło zmęczenie materiału. "Rogue Nation" było powiwem świeżości z ograniczeniami budrzetowymi/producentckimi. "Fallout" było już pokazema maksimum możliwości, ale pojawiałby isę pierwze zgrzyty scenariuszowe. W "Dead reckoning" widać było już zmęczenie materiału, ale jeszcze jakoś uszło. W "Final reckoning" należało wymienić reżysera i całą jego ekipe poza obsadą filmu. Pojawiłyby się nowe pomysły i jakiś powiew świeżości.
@Przemox777: No głupoty to już tutaj było masa i ciężko się oglądało to niestety. Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego główny Wróg chciał zabić Tomka z samolotu kiedy on posiadał ten wichajster z Łodzi podwodne niezbedny do realizacji glownego celu przeciwnika??
@Olivvierrr: Jak to nie da się przebić? A ten film o kosmosie z Bradem Pitem jak skakał z kosmosu a potem ten pościg na księżycu, tylko zrobić faceswapa na Toma Cruisea i podłozyć muzyczkę z Mission Impossible
@themaskedredbandit: Generalnie uwielbiałam tę serię (jedynkę oraz te od Ghost Protocol), ale niestety przedostatnia odsłona mnie nieco wymęczyła. Jeśli mówisz, że ta obecna jeszcze bardziej mękoli, to pewnie obejrzę sobie w zaciszu domowym, biorąc na 3 - 4 razy.
@paweldrozda: a pamiętaj Michale, że Tom Cruise miał grać IronMana więc Twoje porównanie nie jest do końca nierealne
@PrimalElf: Właśnie wróciłem (mogłem wczoraj ale cholerna awaria projektora była i mój seans wczorajszy był odwołany) no i mam mieszane odczucia ostatecznie
- Z jednej bawiłem się bardzo dobrze i to jest kino akcji którego chciałbym więcej z takim wykonaniem jeśli mowa o sceny akcji ale poza tym doceniam muzykę, reżyserie, lokacje, aktorzy ogólnie dali radę no i sceny akcji złoto
- Z drugiej jednak przegadane bardzo i niektóre dialogi były takie moim zdaniem robotyczne, bardzo serio aż do przesady no i jeszcze fanserwis do poprzednich części tylko podany w zły sposób co trochę wybijało mnie z historii.
Ale finalnie udany seans tylko po takiej serii i po jej finale spodziewałem się więcej i lekko się zawiodłem. Szczerze mówiąc poprzednia część była lepsza nie mówiąc już o poprzednich częściach (nie wszystkie ale w większości dla mnie).
- Z jednej bawiłem się bardzo dobrze i to jest kino akcji którego chciałbym więcej z takim wykonaniem jeśli mowa o sceny akcji ale poza tym doceniam muzykę, reżyserie, lokacje, aktorzy ogólnie dali radę no i sceny akcji złoto
- Z drugiej jednak przegadane bardzo i niektóre dialogi były takie moim zdaniem robotyczne, bardzo serio aż do przesady no i jeszcze fanserwis do poprzednich części tylko podany w zły sposób co trochę wybijało mnie z historii.
Ale finalnie udany seans tylko po takiej serii i po jej finale spodziewałem się więcej i lekko się zawiodłem. Szczerze mówiąc poprzednia część była lepsza nie mówiąc już o poprzednich częściach (nie wszystkie ale w większości dla mnie).
@wsk350pl6: YYYYYYYYYYY ale przecież premiera dopiero 22 maja nie?? Czy jak?
@BJCsandi: Fallout był najlepszą częścią, bo miał Henryczka w obsadzie ?
@freedomcase1598: Co zrobia wiecej? A przeciez seria Bond ma cos 25 odcinkow ...czyli m9zna
@ewabieda2920: Tom w wywiadzie dla Londynu BFI powiedział że najpierw kręcą sceny akcji wymyślają np wieżowiec w Dubaju a potem się zastanawiają jak je połączyć;) że coś tam się potem wymyśli więc..ploty są jakie są
@ewabieda2920: Wczoraj ogladalam Poprzednia część - jest za darmo ba viderze- i bawi mnie relacja Toma z kobietami...poznaje nowa dziewczyna i jest gotowy z nią zycue oddać po kiku scenach akcji ..a ta go na śmierć zostawiła w samochodzie w metrze...gdzie tu logika. Takie na siłę teorzenie mu celów życiowych...
@ewabieda2920: Ja się zastanawiam... aktorstwo w takim filmie jest tsk naprawdę słabe...a Tom zabiera ? kaskaderom...stantom...bo w pewnym momencie pojawia się pytanie po co?
@sasik2556: ??. Aż mi kapcie spadły z wrażenia, że już Widziałeś, i mogę recenzje zobaczyć. Jako zwykły człowiek z ludu, muszę grzecznie poczekać na prawilną premierę. Bardzo lubię tę serię, (choć David Webb, zjada Ethana w każdym calu ) więc kiedy tylko się pojawi w kinach, lecę zobaczyć.
@maksio6994: W sekwencji podwodnej akurat była cisza z 20 minut i można to uznać za najlepszą w calej serii film niestety nie dowiózł i jest to przykre :( może będzie kolejna część kto wie ?
@Ksawerykino: Mnie się podobało. MI, to nigdy nie była moja seria, ale kurde chylę czoła, bo naprawdę uważam, że to jest finał z klasą.
@jakubkrolewicz5230: Obejrzałem.
I jako fan serii i samego Toma (zrobiłem rewatch wcześniejszych części) ,niestety.
Pompatyczny, przegadany i za wiele sekwencji "niemożliwości" wykonuje Tom. Za dużo niego w samym filmie i momentami wygląda to bardziej jak fantastyka a nie film akcji/przygodowy.
Szkoda.
Według mnie tylko 2 "część" tej serii była słabsza od tego filmu.
Smuteczek ?
I jako fan serii i samego Toma (zrobiłem rewatch wcześniejszych części) ,niestety.
Pompatyczny, przegadany i za wiele sekwencji "niemożliwości" wykonuje Tom. Za dużo niego w samym filmie i momentami wygląda to bardziej jak fantastyka a nie film akcji/przygodowy.
Szkoda.
Według mnie tylko 2 "część" tej serii była słabsza od tego filmu.
Smuteczek ?
@tomhan8926: Mówili tyle o Dorocińskim że gra u boku Toma Crusa, o tym moście który mieli wysadzić u nas. A Tu Dorociński umiera w ciągu pierwszych 5 minut? i ma sztywny epizod na końcu ?
@LenkasStars: Ja tam mam nostalgię do Ethana Hunta ??
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=mOgaKWOwpEA
