Blue Prince PL 44 | Powiem tylko: ŁAŁ! :o - Staszek iGRAszkowski


| Blue Prince gamay | Czołem ludziska! Zapraszam na serię z Blue Prince. Udajemy się do Mt. Holly, gdzie każdy świt odsłania kolejną tajemnicę. Pokonujemy ruchome korytarze i nieustannie zmieniające się pomieszczenia w stojącej ponad podziałami gatunkow
Komentarze:

@dixi6747: Dla mnie przebieg perfekcyjny
@CoffeinkaTheChemist: Zastanawiam się skoro w "Closed Exhibit" jest czerwona korona to czy nie da się czegoś zrobić posiadając niebieska koronę np. zamienić je miejscami albo wylosować "Closed Exhibit" posiadając niebieska koronę i może to coś zmienia.
@Woltner93: Ale ta karteczka z siłki była drukowana a czy one nie miały kłamać? ;D Kurcze ciekawy byłem czy będzie jakaś specjalna rezydencja gdybyś miał wszystkie czerwone pokoje, ale chyba jednego zabrakło ;D
@DobreBoPolskie1410: nie wiem czy kiedyś to było pisane ale dzisiaj mnie dopiero olśniło że sala gimnastyczna nie bez powodu zabiera 2 stopy, a mianowicie prawdopodobnie twórcy chcieli zrobić taki smaczek nawiązujący do dwutaktu w koszykówce w którym właśnie robi się dwa kroki bez kozła przed rzutem
@Infalmis: Opłacało się czekać, oglądam od tygodnia całą serię od początku, Stanley mnie tak nie wciągnął jak Blue Prince i idealnie trafiło się weekendowo takie przełamanie
@Rzast: Nie wiem, czy to ma jakiś związek z zagadkami/domem, ale do rozważenia... Dlaczego termin "CASTLE" pojawia się akurat w tym pomieszczeniu? Czy to ma jakąś mechanikę? I co się stanie, jak ona zostanie zastosowana? Hmmmm.....
@firedemon7765: w teorii mogłeś kupić lupę jeszcze w podstawowym sklepie, ale spoko drzwi w sanktum stoją cały czas otworem a lupa jeszcze nie raz się trafi
@MichauWu111: Wiesz @Staszku? Ja w pierwszym odcinku tego sezonu miałem takie przeczucie, że odpowiedzią finalną gry jest coś, co widać w pierwszej scenie, którą widzimy odpalając grę (czyli menu ;) )... I dzisiaj mi się chyba potwierdziło ;)
@JacekSoplica-r5s: Siódmy klucz skojarzył mi się z pokojem muzycznym (minor key, major key). Może trzeba postawić go na wysokim ranku
@Zylet666: Może to głupie ale tak mi przeszło przez przestrzeń pomiędzy uszami.
Ciekawe czy możesz podpalić grilla???
@Punbqm: 1:05:18 Mam wrażenie, że w masie pokoi widać tego łabędzia, nie wiem czy to ma znaczenie czy jest to jedynie podpowiedz do hasła Swansong. Ale mam wrażenie, że to jest rzecz, którą też warto zapisywać. Napewno widziałem łabędzia w Attic, na masce samochodu w Garażu oraz w pokoju 46
@Vanessa.C1105: Staszku, pamiętaj, że masz jeszcze jakieś dziwne litery w CLOISTER na posągu
@ralz-vip: Hmm.... mam taką obserwację. Wszystkie 'diamenty' które dostajesz w sejfach z czerwonymi kopertami - maja kolor czerwony. Teraz jak dostajesz dodatkowe diamenty w zielonych pokojach - mają kolor zielony (przynajmniej tak zauważyłem w tym odcinku). Nie wiem czy to ma jakąś symbolikę - czy tylko jest estetycznym zabiegiem.
@piankOwO: 1:08:02 niestety nie mógł go zobaczyć - patrz zapiski ogrodnika z dzisiejszego odcinka

Podoba mi się w jaki sposób został stworzony osobisty herb naszego bohatera

1:21:10 ? była zamiana stóp na klejnoty w pralce pod prądem
@SuperWszystkoZajete: 41:50 w notce raczej chodzi o to, że rozwalone ściany w pokojach zachowają się przez kilka dni (przebiegów), chociaż to tylko moje domysły... ;)

58:51 Też mi się wydaje że to najlepsza opcja, pozwala w jakiś sposób zaplanować kolejny przebieg, szczególnie w połączeniu z coat checkiem. Pierwsza fajna, ale pewnie wymagałaby za dużo gonitwy i kalkulacji. Natomiast trzecia, przy Twoim specyficznym stylu gry, a raczej nagrywania gameplay'ów, jakiekolwiek efekty często przynosiłaby po 10-14 dniach (irl) od postawienia pokoju. Kto by to spamiętał... ;)
1:03:28 Kurczę... To jednak dobrze przewidziałem w jednym z poprzednich komentarzy, że doprowadzenie prądu do kibla może dać niespodziewane efekty ;)

1:07:12 Niesamowite jak szczęśliwie ułożył się ten przebieg. Tyle odkryć jednego dnia i to nawet nie próbując specjalnie układać pokoi pod to. Lama czuwa nad Tobą ;)

1:19:12 angielskie "castle" w szachach znaczy po polsku "roszada", czyli taki specjalny ruch króla i wieży, można założyć że w pokoju "szachowym" właśnie o to chodzi... Ale o co chodzi? tego już nie wiem... może w jakimś specyficznym ułożeniu bierek na szachownicy, a tym samym pokoi na mapie, będzie miało to jakieś znaczenie... ale biorąc pod uwagę jak trudno jest w ogóle wylosować pokój z królem (a co dopiero w odpowiednim miejscu) to mam pewne obawy... ;)
@Robert.Z-et: 3:00 Habsburgowie z Polski ? :D
@wojcblaz312: Męczy mnie jedna rzecz praktycznie od pierwszego odcinka, gdzie była taka możliwość. Skąd wiesz jakie są układy gwiazd z wieloma konstelacjami? Oglądam każdy odcinek i nie wiem. Zapomniałem o jakimś szczególe?
@heberrrr5270: Cudnie❕

Teraz znowu coś co mi się przypomniało.

Rumpus room.

Mialo tą wizję w której tam gadał, że przedmiot którego nie zabrałeś, bramy której nie otworzyłeś i tak dalej.

Ty wtedy podszedłeś później do tego i tak na luźno stwierdziłeś że przecież to jest otwarte i że jest to droga do sadu i inne pierdołki.

ALE...
Co prawda nie mam psychy i odwagi przeszukiwać tych początkowych godzin rozgrywek, ale jeśli dobrze kojarze, to jak idziesz właśnie w prawo w kierunku sadu, to za tą pierwszą bramą, po lewej stronie chyba była jeszcze jedna brama, albo nie wiem, efekt mandeli xd
Pomyślałem o tym, bo też miałem dużą nadzieję, że secret Garden da wyjście na zewnątrz.

Więc na ten moment to mój jedyny pomysł, jak można się tam dostać.
Może właśnie super młot też potrzebny, a może w innym miejscu po tej stronie.

Bo w sadzie była notatka nowego ogrodnika? chyba że tamta strona jest zamknieta ale on i tak o nią dbał.

Nie wiem, myślę że może coś na zewnątrz nam umknęło odnośnie tamtej strony. A może basement key lub inne coś by otworzył tą bramę, która wydaje mi sie, że faktycznie tam byla?
A może gdzieś z jaskini jest przejscie w bok? Które by trzeba rozwalić?

Dodatkowo teoria.
A co jesli jestesmy z rodu tych wlasnie krolewskich wygnanych? Albo jest jakies polaczenie z nimi?
@sadpixel532: Co do CASTLE i tego ID_ _ _ _, znalazłeś jeszcze kiedyś jedno miejsce z dziwne rozmieszczonymi literkami. No i zważając na pokój, Castle to też ruch w szachach.

Co do lore - ogrodnik szantażował Herberta i jak widzieliśmy w szopie w sadzie, ukradł klejnoty z korony. Moja teoria jest taka, że w sadzie był ostatni sejf, a to dlatego, że furtka do sadu otwierana była 4 cyfrowym pinem, który był datą. Choć może być też tak, że ogrodnik ukradł cały sejf i nigdy go nie zobaczymy. Jeśli gra to w pewnym momencie tłumaczy, to nie udało mi się tego odkryć.

PS.
Staszek od 40 odcinków:
Także Staszek: czyta czerwoną kartkę i jest w szoku przez kolejne pięć minut że przejścia mu się zamkną
??
@iGRAszkowski: UWAGA, SPOILERY! Przeczytać dopiero, gdy miniecie 24:30 na filmie!










// - oznaczenie ręcznych dopisków
(Dzięki Stasio_Kinik!)
___


oryginalny DZIENNKIK OGRODNIKA

Luty 1990 - Gdy zostanę zwolniony



// To jest spis wielu moich momentów nieostrożności i pomyłek w osądach. Jeśli ten dziennik zostanie kiedykolwiek odnaleziony, wiedz, że moja wina przewyższa jedynie moje błędy.



Jako konserwator zieleni ogromnej rezydencji moją odpowiedzialnością jest upewnić się, że własność pozostaje piękna i w dobrym stanie przez cały rok. Od wielu zielonych pokoi rezydencji aż po rozległe trawniki - moim obowiązkiem jest pielęgnować każde z tych ziem, zapewniając im porządek, właściwą prezencję i dostępność tak, aby zarówno goście, jak i rodzina mogły je doceniać.
// to byłby ten dzień

Ten dziennik, spóźniony o kilka lat, będzie służył jako zapis części moich obowiązków, odkryć i wkładu, jaki wnosiłem do rezydencji przez te wszystkie lata mojej służby jako konserwator zieleni, bez względu na to, ile ich jeszcze będzie.

// jednak nie tak wiele



25 lutego 1990

Kilka miesięcy temu jako ogrodnik Mount Holly dokonałem iście zdumiewającego odkrycia. Po latach uprawiania i eksperymentowania udało mi się stworzyć nowy gatunek kwiatu z owocem, który pod każdym względem przypomina klejnot. Choć owoc nie jest jadalny, to i tak jest cudem natury posiadającym całe piękno i blask prawdziwego klejnotu, ale z dodatkiem bycia całkowicie organicznym. Mimo stworzenia tego kwiatu, mojego dotychczas największego osiągnięcia, mą radość powstrzymała trochę informacja od Randolpha Moore'a, że firma mojego pracodawcy - SYNKA - zdecydowała się odrzucić moją prośbę, by ogłosić publicznie moje odkrycie, całkowicie lekceważąc lata mojej ciężkiej pracy i poświęcenia temu projektowi.

// Ta decyzja to był totalny bezsens.



Przelałem do tego projektu moje serce i duszę, inwestując niezliczone godziny badań i eksperymentów, by stworzyć coś prawdziwie niezwykłego. Czuję, że ten kwiat ma potencjał, by mieć ogromny wpływ na całe ogrodnictwo, a trzymanie takiego klejnotu ukrytym dla, cytuję: "dalszych badań", wydaje się być wielką stratą. Tak jak się spodziewałem, chcieli, aby kwiat służył głównie jako tani sposób na produkcję zasobów do Specjalnych Planów.



21 października 1990

Wiązałem z tym dziennikiem wysokie nadzieje, ale mam kłopot ze znalezieniem tematu na kolejny wpis. Decyzja mojego pracodawcy z początku tego roku zniechęciła mnie i trudno mi jest teraz znaleźć motywację, aby kontynuować prace. Jestem świadomy, że moje rozczarowanie wpływa na moją wydajność i codziennie widzę tego efekty, gdy z każdym kolejnym obchodem moje rośliny powoli umierają. Być może powinienem się zwolnić.

// Naprawdę, naprawdę powinienem był.



8 stycznia 1991

Moje ambicje zostały ponownie rozpalone! Podsłuchałem, być może za namową, że umowy o pracę pracowników są trzymane w prywatnym biurze Barona w dziesiątym rzędzie. To intrygujący fakt, biorąc pod uwagę, że posiadłość ma ich zaledwie dziewięć. To wszystko jedynie potwierdza, że trzymany długo w tajemnicy rzekomy pokój czterdziesty szósty jest tak naprawdę na północ od PRZEDPOKOJU. Podejrzenie, które zawsze uważałem za zbyt oczywiste, by było wiarygodne. Jak bardzo bym nie chciał przestać udawać, że dbam o swoją pracę po to, by skupić się na tym nowym projekcie, obawiam się, że muszę wznowić moje ogrodnicze obowiązki, aby wciąż sprawiać pozory pracy. Minęło koniec końców mnóstwo czasu, odkąd północna strona domu przykuła niechcianą uwagę konserwatora zieleni. Przytnę parę żywopłotów i zobaczę, co uda mi się znaleźć.



11 stycznia 1991

Jeśli rząd dziesiąty istnieje, niemożliwe jest zauważenie go z zewnątrz. Więc jeśli istnieje, to muszę założyć, że dojście do niego jest możliwe jedynie z PRZEDPOKOJU. Niestety ochrona po latach od zniknięcia Mary tylko się zwiększyła, a ten pokój nie jest już zamknięty na zwykłe drzwi możliwe do otwarcia zwykłymi kluczami. Nie, to byłoby za proste. Zamiast tego Baron zainstalował zdalne dźwignie w kilku różnych pokojach posiadłości. Co zabawne, znam już lokalizacje trzech dźwigni, bo jedna z nich została ostatnio zainstalowana w SZKLARNI, a pozostałe dwie w SEKRETNYM OGRODZIE.

// Tak jakby były zainstalowane w zielonych pokojach po to, by mnie korcić...

Wygląda na to, że każde drzwi do przedpokoju mają jedną dźwignię głównego dostępu i jedną nadmiarową w innej lokalizacji.



10 marca 1991

Choć ostatnie miesiące eksploracji jeszcze nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, w międzyczasie zdobyłem znacznie większe rozeznanie po rezydencji i rzuciłem parę dyskretnych spojrzeń za czarną zasłonę, która skrywała wiele jej sekretów. Jednym z tych bardziej ekscytujących z moich ostatnich znalezisk było odkrycie ukrytej komnaty w jednym z zewnętrznych pomieszczeń szczelnie zamkniętym za fałszywą ścianą. To stęchłe powietrze i niemożliwy do przegapienia aromat skorodowanego metalu doprowadziły mnie do przekonania, że komnata była zamknięta przez wiele dekad. W jej środku znalazłem wielki zbiornik i miedziany destylator, ich powierzchnie skorodowane przerażającymi żyłami utleniania i rdzy.

// PONOWNIE ZAMKNIĘTE W STYCZNIU PO NIEUDANYM DEALU W REDDINGTON

Nie jestem pewien, czy da się odnowić te przyrządy do stanu umożliwiającego pracę, ale jeśli tak, może jeszcze znajdę zastosowanie dla buraków cukrowych i zapasu ziemniaków gnijących w Ziemiance Ogrodowej.



4 sierpnia 1991

Nareszcie! W końcu odkryłem lokalizację jednej z dźwigni na północ! Jest ona głęboko pod ziemią w miejscu tak odległym od jakichkolwiek roślin posiadłości, że gdybym został tam przyłapany, byłbym całkowicie bezbronny, nie mając nic do powiedzenia osobie, która by mnie przyłapała. Jedyną wymówką byłaby ciekawość. Choć bardzo chciałem ją pociągnąć, postanowiłem poczekać, aż Barona nie będzie, aby znacząco obniżyć ryzyko przyłapania. A gdy już odejdzie, nie sądzę, by opóźnienie powrotu było zbyt trudne do zaplanowania, gdy teraz Christoph jest mi podległy i zobowiązany do zrobienia, co tylko każę.



15 sierpnia 1991

Cóż, teraz już nie ma odwrotu. Gdy w końcu osiągnąłem cel, nad którym pracowałem przez ostatnie cztery miesiące, pod wpływem chwili podjąłem impulsywną decyzję i zabrałem więcej niż tylko moją umowę. Znalazłem coś, co wiedziałem, że pozwoli mi odzyskać część pieniędzy, które czułem, że mi się należały i skorzystałem z okazji, nie myśląc tak naprawdę o konsekwencjach. Zważywszy na to, że brakuje teraz tylko jednego pliku w umowach o pracę, nieświadomie zostawiłem obwiniający ślad prowadzący bezpośrednio do mnie. Moją jedyną nadzieją jest, że zostanie on uznany za zbyt oczywisty, by być wiarygodny. Jestem niemal pewien, że już od tego nie ucieknę, ale na tym etapie czuję, że muszę dostać to, co mi się należy w ten czy inny sposób.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=ZyMeYyUKueA