PILNE! Stan WYJĄTKOWY W Całym Kraju! Masowa Ewakuacja - Bądź Na Bieżąco
PILNE! Stan WYJĄTKOWY W Całym Kraju! *Masowa Ewakuacja* Lista tematów 00:00 Taurusy Trafią Na Ukrainę 00:31 Pożary W Kanadzie 03:47 Ukraińskie Helikoptery 06:37 Trump Vs Studenci Z Chin 10:18 Pilne doniesienia z całego świata stan wyjątko
Komentarze:
@Stones-Speak: TEATR MAKABRY
Amerykanie uzyskali wstęp na egzekucję w pobliżu Rygi 26 maja za cenę paczki papierosów — przynajmniej tak opowiadał kamerzysta, porucznik Johnson. Inne zeznania potwierdzają jego stwierdzenie, że niemiecki oficer dowodzący zobowiązał Amerykanów, przyspieszając czas egzekucji, aby zdążyć na popołudniowe światło. Łotewscy żołnierze poszli na śmierć ubrani w mundury wojskowe, bez butów, ponieważ w tamtym czasie buty były równie pożądane jak papierosy. Nie jest jasne, czy więźniowie zrozumieli przed odczytaniem wyroku śmierci, że mają zostać rozstrzelani. Johnson zauważył, że „żaden z nich nigdy wcześniej nie widział kamery filmowej i patrzyli na nas, niepewni i zdezorientowani, czy przynieśliśmy nową formę nagłej śmierci, czy nie”.
Trzech bosych mężczyzn staje twarzą w twarz
Trzech bosych mężczyzn staje przed improwizowanym plutonem egzekucyjnym na Łotwie w maju 1919 r., na chwilę przed śmiercią i wpadnięciem do grobu. Ten oszałamiający materiał filmowy, nagrany przez amerykańskiego operatora kroniki filmowej towarzyszącego niemieckim siłom okupacyjnym, miał pojawić się w polityce, historii i — w groteskowy sposób — rozrywce XX wieku.
Jeden ze skazanych mężczyzn w filmie Johnsona wydaje się jednak nieustraszony tym, co się dzieje. Nakazany położyć się na brzuchu, tak jak jego towarzysze, mimo to podnosi głowę i śmieje się do kamery. Jego śmiech wydaje się być aktem buntu — lub może stracił panowanie nad sobą w obliczu zbliżającej się śmierci. W rzeczywistości ten konkretny więzień dosłownie umiera ze śmiechu, jak zauważył kapitan Minard Hamilton w swoim opisie egzekucji:
Gdy wszystko było gotowe, oficer wywołał nazwę pierwszego oddziału. Wymienieni mężczyźni natychmiast zerwali się na nogi i pobiegli do dołu, spojrzeli na swój grób, odwrócili się, stanęli twarzą do plutonu egzekucyjnego i stanęli na baczność. Żadnych bandaży na oczach, nic. Po prostu wbiegli na swoje miejsce jak chłopcy ustawiający się w kolejce po Virginia Reel — a pierwszy z nich faktycznie spojrzał swoim katom w oczy, odrzucił głowę do tyłu i roześmiał się.
Uderzającym szczegółem widocznym na ekranie, ale niewspomnianym w relacjach naocznych świadków, jest występ kilku kapeluszy ofiar, które w momencie, gdy kule trafiają w cel, są wyrzucane kilka stóp w górę, zanim opadną do otwartego grobu za swoimi właścicielami. To, a także histeria bolszewika śmiejącego się dosłownie na skraju grobu, nadają sekwencji charakter slapsticku, wrażenie wzmocnione nienaturalnie szybką prędkością filmu 35 mm. Takie myśli mogły przebiegać przez umysł operatora, który jako szef nowojorskiej firmy produkcyjnej filmowej miał pewne doświadczenie teatralne. „Przeszedłem wiele egzekucji”, powiedział kapitanowi Hamiltonowi po zakończeniu występu, „ale oni zawsze wstawali i odchodzili”. Jednak ostatnie ujęcie Johnsona, spojrzenie w dół na splątanie ofiar w ich masowym grobie, nie pozostawia wątpliwości, że ci łotewscy statyści nie będą dostępni do żadnego przyszłego występu.
Okazało się, że na miejscu nie brakowało niemieckich żołnierzy, którzy pomogli powstrzymać czerwoną falę.
Oficerowie armii USA, którzy przybyli, aby zarządzać dostawą pomocy żywnościowej, zaalarmowali swoich przełożonych w Paryżu o tym, co Johnson nazwał „bezwzględnymi postępami Hunów”. Aby sfinalizować swoją sprawę, szybko dostarczyli film z egzekucją Johnsona na konferencję pokojową, gdzie został wyświetlony zgromadzonym dyplomatom. Według kilku relacji sceny niemieckiego plutonu egzekucyjnego w akcji pomogły przekonać pacyfistów do wydania rozkazu natychmiastowego wycofania wojsk niemieckich z Bałtyku.
Herbert Hoover w Paryżu
Herbert Hoover, pokazany w swoim paryskim biurze w 1919 r., koordynował bohaterskie dostawy żywności do spustoszonej Europy w trakcie i po Wielkiej Wojnie. Później kontynuował działania, aby wyżywić ziemie wstrząsane rewolucją rosyjską i wojną domową. Jego praca na rzecz łagodzenia głodu sprawiła, że Hoover stał się szeroko popularny, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych, i doprowadziła do propozycji filmu dokumentalnego, który miałby pokazać amerykańską dobroczynność — i być może wypolerować polityczne perspektywy Hoovera. Scena z łotewskim plutonem egzekucyjnym odegrała nieoczekiwaną rolę w tym filmie.
Johnson, człowiek kina z zamiłowaniem do autopromocji, później chwalił się w artykule, który napisał dla gazet Hearst, że dzięki pokazowi w Paryżu jego łotewski horror okazał się „czynnikiem decydującym w obradach największego organu ustawodawczego czasów nowożytnych. Nigdy nie było bardziej niesamowitego występu filmowego i nigdy więcej nie będzie to możliwe”. Według relacji Johnsona prezydent Wilson, patrząc z niedowierzaniem, jak łotewscy żołnierze są powaleni, robi się blady z obrzydzenia. Podnosząc się, wyraża oburzenie tym przejawem niemieckiego okrucieństwa i wdzięczność Amerykanom, którzy uchwycili to na filmie: „Panowie kina oddali przysługę ludzkości!”
Amerykanie uzyskali wstęp na egzekucję w pobliżu Rygi 26 maja za cenę paczki papierosów — przynajmniej tak opowiadał kamerzysta, porucznik Johnson. Inne zeznania potwierdzają jego stwierdzenie, że niemiecki oficer dowodzący zobowiązał Amerykanów, przyspieszając czas egzekucji, aby zdążyć na popołudniowe światło. Łotewscy żołnierze poszli na śmierć ubrani w mundury wojskowe, bez butów, ponieważ w tamtym czasie buty były równie pożądane jak papierosy. Nie jest jasne, czy więźniowie zrozumieli przed odczytaniem wyroku śmierci, że mają zostać rozstrzelani. Johnson zauważył, że „żaden z nich nigdy wcześniej nie widział kamery filmowej i patrzyli na nas, niepewni i zdezorientowani, czy przynieśliśmy nową formę nagłej śmierci, czy nie”.
Trzech bosych mężczyzn staje twarzą w twarz
Trzech bosych mężczyzn staje przed improwizowanym plutonem egzekucyjnym na Łotwie w maju 1919 r., na chwilę przed śmiercią i wpadnięciem do grobu. Ten oszałamiający materiał filmowy, nagrany przez amerykańskiego operatora kroniki filmowej towarzyszącego niemieckim siłom okupacyjnym, miał pojawić się w polityce, historii i — w groteskowy sposób — rozrywce XX wieku.
Jeden ze skazanych mężczyzn w filmie Johnsona wydaje się jednak nieustraszony tym, co się dzieje. Nakazany położyć się na brzuchu, tak jak jego towarzysze, mimo to podnosi głowę i śmieje się do kamery. Jego śmiech wydaje się być aktem buntu — lub może stracił panowanie nad sobą w obliczu zbliżającej się śmierci. W rzeczywistości ten konkretny więzień dosłownie umiera ze śmiechu, jak zauważył kapitan Minard Hamilton w swoim opisie egzekucji:
Gdy wszystko było gotowe, oficer wywołał nazwę pierwszego oddziału. Wymienieni mężczyźni natychmiast zerwali się na nogi i pobiegli do dołu, spojrzeli na swój grób, odwrócili się, stanęli twarzą do plutonu egzekucyjnego i stanęli na baczność. Żadnych bandaży na oczach, nic. Po prostu wbiegli na swoje miejsce jak chłopcy ustawiający się w kolejce po Virginia Reel — a pierwszy z nich faktycznie spojrzał swoim katom w oczy, odrzucił głowę do tyłu i roześmiał się.
Uderzającym szczegółem widocznym na ekranie, ale niewspomnianym w relacjach naocznych świadków, jest występ kilku kapeluszy ofiar, które w momencie, gdy kule trafiają w cel, są wyrzucane kilka stóp w górę, zanim opadną do otwartego grobu za swoimi właścicielami. To, a także histeria bolszewika śmiejącego się dosłownie na skraju grobu, nadają sekwencji charakter slapsticku, wrażenie wzmocnione nienaturalnie szybką prędkością filmu 35 mm. Takie myśli mogły przebiegać przez umysł operatora, który jako szef nowojorskiej firmy produkcyjnej filmowej miał pewne doświadczenie teatralne. „Przeszedłem wiele egzekucji”, powiedział kapitanowi Hamiltonowi po zakończeniu występu, „ale oni zawsze wstawali i odchodzili”. Jednak ostatnie ujęcie Johnsona, spojrzenie w dół na splątanie ofiar w ich masowym grobie, nie pozostawia wątpliwości, że ci łotewscy statyści nie będą dostępni do żadnego przyszłego występu.
Okazało się, że na miejscu nie brakowało niemieckich żołnierzy, którzy pomogli powstrzymać czerwoną falę.
Oficerowie armii USA, którzy przybyli, aby zarządzać dostawą pomocy żywnościowej, zaalarmowali swoich przełożonych w Paryżu o tym, co Johnson nazwał „bezwzględnymi postępami Hunów”. Aby sfinalizować swoją sprawę, szybko dostarczyli film z egzekucją Johnsona na konferencję pokojową, gdzie został wyświetlony zgromadzonym dyplomatom. Według kilku relacji sceny niemieckiego plutonu egzekucyjnego w akcji pomogły przekonać pacyfistów do wydania rozkazu natychmiastowego wycofania wojsk niemieckich z Bałtyku.
Herbert Hoover w Paryżu
Herbert Hoover, pokazany w swoim paryskim biurze w 1919 r., koordynował bohaterskie dostawy żywności do spustoszonej Europy w trakcie i po Wielkiej Wojnie. Później kontynuował działania, aby wyżywić ziemie wstrząsane rewolucją rosyjską i wojną domową. Jego praca na rzecz łagodzenia głodu sprawiła, że Hoover stał się szeroko popularny, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych, i doprowadziła do propozycji filmu dokumentalnego, który miałby pokazać amerykańską dobroczynność — i być może wypolerować polityczne perspektywy Hoovera. Scena z łotewskim plutonem egzekucyjnym odegrała nieoczekiwaną rolę w tym filmie.
Johnson, człowiek kina z zamiłowaniem do autopromocji, później chwalił się w artykule, który napisał dla gazet Hearst, że dzięki pokazowi w Paryżu jego łotewski horror okazał się „czynnikiem decydującym w obradach największego organu ustawodawczego czasów nowożytnych. Nigdy nie było bardziej niesamowitego występu filmowego i nigdy więcej nie będzie to możliwe”. Według relacji Johnsona prezydent Wilson, patrząc z niedowierzaniem, jak łotewscy żołnierze są powaleni, robi się blady z obrzydzenia. Podnosząc się, wyraża oburzenie tym przejawem niemieckiego okrucieństwa i wdzięczność Amerykanom, którzy uchwycili to na filmie: „Panowie kina oddali przysługę ludzkości!”
@Stones-Speak: Konferencja pokojowa w Paryżu była tylko pierwszym godnym uwagi występem niesławnej sekwencji filmowej Johnsona. W następnym roku trafiła na duży ekran jako część filmu dokumentalnego Starvation , prawie dwugodzinnej kompilacji materiału nakręconego przez różnych amerykańskich operatorów kronik filmowych towarzyszących amerykańskim urzędnikom pomocy humanitarnej w Europie Środkowej i Wschodniej w tych chaotycznych miesiącach po zawieszeniu broni. Premiera Starvation miała się odbyć w Manhattan Opera House 9 stycznia 1920 r., a następnie miała być dystrybuowana do kin w całym kraju.
Impresario stojącym za filmem był George Barr Baker, szef reklamy ARA, były redaktor magazynu i wieloletni współpracownik Herberta Hoovera, który zorganizował wysłanie filmowców w teren wraz z amerykańskimi pracownikami pomocy humanitarnej. Głód , jako podnosząca na duchu historia powojennej dobroczynności Ameryki, zawierałby obrazy amerykańskich statków pomocy humanitarnej wpływających do portów na Bałtyku i Morzu Czarnym, długie kolejki wychudzonych dzieci i dorosłych czekających na jedzenie, dzieci karmione w jadłodajniach dla ubogich oraz obowiązkowe sceny najgorszych dzieci cierpiących z powodu silnego głodu i chorób związanych z głodem.
Żaden ze skazanych mężczyzn „nigdy wcześniej nie widział kamery filmowej, więc patrzyli na nas niepewni i zdezorientowani, nie wiedząc, czy przynieśliśmy nową formę nagłej śmierci, czy też nie”.
Podtytuł filmu Głód brzmiał „Kamera-Drama Głodnego Świata”, jednak prawdziwym złoczyńcą filmu był bolszewizm, którego Baker zidentyfikował jako „brata bliźniaka” głodu. Tak więc wśród rozczulających obrazów amerykańskiej ulgi znalazło się miejsce na sekwencję egzekucji Johnsona na Łotwie, a także mrożący krew w żyłach epizod uchwycony na filmie przez jeden z zespołów kamerzystów Bakera w rosyjskim mieście Psków, gdzie generał armii białoruskiej zorganizował publiczne powieszenie trzech bolszewickich „szpiegów” dla kamery. Fakt, że domniemani bolszewicy byli odbiorcami tej przemocy, a nie jej sprawcami, można było łatwo uwzględnić. Ukryte przesłanie Głodu było takie, że gdziekolwiek „elementowi bolszewickiemu” pozwala się zyskać przyczółek, okrucieństwo rodzi okrucieństwo. Jak napisał Baker do Hoovera dwa tygodnie przed premierą filmu: „Zdecydowana wartość tego obrazu polega na tym, że jest to pierwszy dokument antybolszewicki, który ma potencjał, by zdobyć poparcie mas. Żadna normalna matka, która go obejrzy, nie będzie tolerować rozmów o bezpośrednich działaniach w swoim domu”.
Prezydent Woodrow Wilson i prezydent Francji Raymond Poincaré
Kilka tygodni po zawieszeniu broni w 1918 r. prezydent Woodrow Wilson przybywa do Paryża, gdzie prezydent Francji Raymond Poincaré eskortuje go obok wiwatujących tłumów. Zwycięscy alianci zabierają się następnie do pracy nad traktatem pokojowym w Wersalu. Wilson oglądał scenę egzekucji Łotwy w Paryżu. Według Amerykanina, który nakręcił film, Wilson był przerażony. Potępił niemiecki militaryzm i podziękował Amerykanom, którzy uchwycili incydent, ogłaszając nagranie „służbą ludzkości”.
George H. Nash, który jako biograf Herberta Hoovera śledził działania public relations Bakera i jego bliskie związki z Hooverem, uważa, że „prawdopodobne jest, że był to w rzeczywistości film kampanii Hoovera zaprojektowany przez Bakera w celu promowania prezydenckich perspektyw Hoovera w 1920 r.” Hoover, który niedawno wrócił z Paryża do Waszyngtonu, był wschodzącą gwiazdą polityki. Wiele spekulowano, że zostanie kandydatem na prezydenta w 1920 r. i chociaż służył w administracji demokratycznej Woodrowa Wilsona, obie główne partie polityczne traktowały go poważnie jako potencjalnego kandydata. Nic z tego nie umknęło Bakerowi, który uznał, że poparcie Hoovera dla Starvation będzie korzystne dla obu stron, służąc promocji filmu, który nagłośniłby powojenną politykę i humanitaryzm Hoovera. 30 grudnia 1919 r. Baker wysłał telegram do Hoovera, aby poprosić go o pozwolenie na umieszczenie jego nazwiska w widocznym miejscu w ogłoszeniu filmu — chociaż sam Hoover pojawił się na ekranie tylko dwa razy.
Ulotka zapowiada film Głód
Ulotka (po prawej) zapowiada film Głód, którego podtytuł brzmiał „Kamera-Drama głodnego świata”. Jednak prawdziwym złoczyńcą filmu był bolszewizm, który George Barr Baker, współpracownik Hoovera, który zorganizował filmowanie kroniki filmowej, zidentyfikował jako „brata bliźniaka” głodu. Głód był pomysłem Bakera. Trwający prawie dwie godziny film stanowił zestawienie wzruszających obrazów i scen brutalności i nędzy. Miał premierę w Nowym Jorku w styczniu 1920 r., a nazwisko Herberta Hoovera było widocznie wymienione w reklamie.
Herman Axelbank
Herman Axelbank był zapalonym kronikarzem końca carskiej Rosji i początku Związku Radzieckiego. Jako entuzjasta filmu, który rozpoczął karierę jako chłopiec biurowy w Goldwyn Pictures, Axelbank wysyłał ekipy filmowe do Rosji, aby filmowały Lenina, Trockiego i kluczowe momenty ery porewolucyjnej, a także zbierał starsze materiały filmowe z wojny i Romanowów. Tsar to Lenin (1937) zebrał większość tych materiałów filmowych — w tym sekwencję łotewskiej egzekucji — w to, co stało się jedynym poważnym projektem dokumentalnym Axelbanka. Imponująca kolekcja Axelbanka znajduje się w Archiwum Hoovera.
Edgar Rickard, inny powiernik Hoovera związany z amerykańską pomocą żywnościową, był sceptyczny, ostrzegając, że film Bakera, daleki od wspierania Hoovera i ARA, może równie dobrze odnieść skutek bumerangowy. Jak argumentował Rickard, „Jeden obraz karmienia dzieci jest taki sam jak inny, bez względu na to, w jakim kraju został nakręcony, a jedyne filmy, które się pojawiły, szczególnie filmy porucznika Johnsona, są tak przepełnione bolszewickimi okrucieństwami i okrucieństwami Niemców, że nie moglibyśmy ich tolerować”. Rickard był również wrażliwy na nastrój Amerykanów w roku wyborczym. „Od teraz do listopada przyszłego roku cały kraj będzie całkowicie zalany wyborami prezydenckimi”, zauważył, co oznaczało, że amerykańska opinia publiczna zwracała się do wewnątrz, szczególnie w czasach pogłębiającej się recesji gospodarczej. „Cały kraj jest absolutnie i całkowicie zmęczony europejską wojną i uspokoił się, aby zdecydowanie walczyć z problemami wewnętrznymi, które są bardzo poważne”.
Jeśli miał być budujący, to Starvation ewidentnie zawiódł. Film „pozostawił człowieka zimnym z nieułagodzoną grozą” — napisał jeden z recenzentów.
Baker wygrał spór, a nazwisko Hoovera pojawiło się dużym drukiem w ogłoszeniu premiery filmu Głód . Premierze 9 stycznia 1920 r. towarzyszyła agresywna kampania reklamowa starannie skoordynowana przez Bakera. Jego przygotowania się opłaciły, ponieważ wszystkie główne serwisy recenzji filmowych tamtego dnia spełniły jego oczekiwania. Variety chwaliło film jako zapis „dzieła ludzkości” Ameryki i „również poruszającą lekcję, dlaczego Ameryka nie powinna pozwolić radykalnym elementom przejąć władzy i obalić żadnej z obecnych instytucji rządowych”. Według Photoplay „Obraz jest obliczony na to, aby wywołać chęć pomocy w wykarmieniu głodujących narodów. Bardzo prawdopodobne, że tak się stanie”. Moving Picture World pochwalił film za ożywienie historii o tym, jak „Ameryka zbudowała bastion żywności, aby powstrzymać falę bolszewików”.
Te i podobne recenzje mogły rozweselić Bakera, ale on wiedział lepiej, ponieważ był na premierze Głodu i sam zobaczył, jaki przygnębiający efekt film wywarł na widowni. Ludzie byli zszokowani tym, co zobaczyli na ekranie, ale nie w sposób, w jaki zamierzali Baker i filmowcy. Recenzent z New York Times , powtarzając skargę wielu innych osób obecnych, zauważył, że podczas gdy wiele scen amerykańskiego miłosierdzia było rozgrzewających serce, film „niestety i nieistotnie wciągnął w makabryczne egzekucje bolszewików przez niemieckie plutony egzekucyjne, a nawet bardziej bolesne powieszenia bolszewików za jakąś nienazwaną zbrodnię dokonaną przez jakiegoś nienazwanego wroga”. Takie sceny „pozostawiały człowieka zimnym z nieułagodzoną grozą”.
Impresario stojącym za filmem był George Barr Baker, szef reklamy ARA, były redaktor magazynu i wieloletni współpracownik Herberta Hoovera, który zorganizował wysłanie filmowców w teren wraz z amerykańskimi pracownikami pomocy humanitarnej. Głód , jako podnosząca na duchu historia powojennej dobroczynności Ameryki, zawierałby obrazy amerykańskich statków pomocy humanitarnej wpływających do portów na Bałtyku i Morzu Czarnym, długie kolejki wychudzonych dzieci i dorosłych czekających na jedzenie, dzieci karmione w jadłodajniach dla ubogich oraz obowiązkowe sceny najgorszych dzieci cierpiących z powodu silnego głodu i chorób związanych z głodem.
Żaden ze skazanych mężczyzn „nigdy wcześniej nie widział kamery filmowej, więc patrzyli na nas niepewni i zdezorientowani, nie wiedząc, czy przynieśliśmy nową formę nagłej śmierci, czy też nie”.
Podtytuł filmu Głód brzmiał „Kamera-Drama Głodnego Świata”, jednak prawdziwym złoczyńcą filmu był bolszewizm, którego Baker zidentyfikował jako „brata bliźniaka” głodu. Tak więc wśród rozczulających obrazów amerykańskiej ulgi znalazło się miejsce na sekwencję egzekucji Johnsona na Łotwie, a także mrożący krew w żyłach epizod uchwycony na filmie przez jeden z zespołów kamerzystów Bakera w rosyjskim mieście Psków, gdzie generał armii białoruskiej zorganizował publiczne powieszenie trzech bolszewickich „szpiegów” dla kamery. Fakt, że domniemani bolszewicy byli odbiorcami tej przemocy, a nie jej sprawcami, można było łatwo uwzględnić. Ukryte przesłanie Głodu było takie, że gdziekolwiek „elementowi bolszewickiemu” pozwala się zyskać przyczółek, okrucieństwo rodzi okrucieństwo. Jak napisał Baker do Hoovera dwa tygodnie przed premierą filmu: „Zdecydowana wartość tego obrazu polega na tym, że jest to pierwszy dokument antybolszewicki, który ma potencjał, by zdobyć poparcie mas. Żadna normalna matka, która go obejrzy, nie będzie tolerować rozmów o bezpośrednich działaniach w swoim domu”.
Prezydent Woodrow Wilson i prezydent Francji Raymond Poincaré
Kilka tygodni po zawieszeniu broni w 1918 r. prezydent Woodrow Wilson przybywa do Paryża, gdzie prezydent Francji Raymond Poincaré eskortuje go obok wiwatujących tłumów. Zwycięscy alianci zabierają się następnie do pracy nad traktatem pokojowym w Wersalu. Wilson oglądał scenę egzekucji Łotwy w Paryżu. Według Amerykanina, który nakręcił film, Wilson był przerażony. Potępił niemiecki militaryzm i podziękował Amerykanom, którzy uchwycili incydent, ogłaszając nagranie „służbą ludzkości”.
George H. Nash, który jako biograf Herberta Hoovera śledził działania public relations Bakera i jego bliskie związki z Hooverem, uważa, że „prawdopodobne jest, że był to w rzeczywistości film kampanii Hoovera zaprojektowany przez Bakera w celu promowania prezydenckich perspektyw Hoovera w 1920 r.” Hoover, który niedawno wrócił z Paryża do Waszyngtonu, był wschodzącą gwiazdą polityki. Wiele spekulowano, że zostanie kandydatem na prezydenta w 1920 r. i chociaż służył w administracji demokratycznej Woodrowa Wilsona, obie główne partie polityczne traktowały go poważnie jako potencjalnego kandydata. Nic z tego nie umknęło Bakerowi, który uznał, że poparcie Hoovera dla Starvation będzie korzystne dla obu stron, służąc promocji filmu, który nagłośniłby powojenną politykę i humanitaryzm Hoovera. 30 grudnia 1919 r. Baker wysłał telegram do Hoovera, aby poprosić go o pozwolenie na umieszczenie jego nazwiska w widocznym miejscu w ogłoszeniu filmu — chociaż sam Hoover pojawił się na ekranie tylko dwa razy.
Ulotka zapowiada film Głód
Ulotka (po prawej) zapowiada film Głód, którego podtytuł brzmiał „Kamera-Drama głodnego świata”. Jednak prawdziwym złoczyńcą filmu był bolszewizm, który George Barr Baker, współpracownik Hoovera, który zorganizował filmowanie kroniki filmowej, zidentyfikował jako „brata bliźniaka” głodu. Głód był pomysłem Bakera. Trwający prawie dwie godziny film stanowił zestawienie wzruszających obrazów i scen brutalności i nędzy. Miał premierę w Nowym Jorku w styczniu 1920 r., a nazwisko Herberta Hoovera było widocznie wymienione w reklamie.
Herman Axelbank
Herman Axelbank był zapalonym kronikarzem końca carskiej Rosji i początku Związku Radzieckiego. Jako entuzjasta filmu, który rozpoczął karierę jako chłopiec biurowy w Goldwyn Pictures, Axelbank wysyłał ekipy filmowe do Rosji, aby filmowały Lenina, Trockiego i kluczowe momenty ery porewolucyjnej, a także zbierał starsze materiały filmowe z wojny i Romanowów. Tsar to Lenin (1937) zebrał większość tych materiałów filmowych — w tym sekwencję łotewskiej egzekucji — w to, co stało się jedynym poważnym projektem dokumentalnym Axelbanka. Imponująca kolekcja Axelbanka znajduje się w Archiwum Hoovera.
Edgar Rickard, inny powiernik Hoovera związany z amerykańską pomocą żywnościową, był sceptyczny, ostrzegając, że film Bakera, daleki od wspierania Hoovera i ARA, może równie dobrze odnieść skutek bumerangowy. Jak argumentował Rickard, „Jeden obraz karmienia dzieci jest taki sam jak inny, bez względu na to, w jakim kraju został nakręcony, a jedyne filmy, które się pojawiły, szczególnie filmy porucznika Johnsona, są tak przepełnione bolszewickimi okrucieństwami i okrucieństwami Niemców, że nie moglibyśmy ich tolerować”. Rickard był również wrażliwy na nastrój Amerykanów w roku wyborczym. „Od teraz do listopada przyszłego roku cały kraj będzie całkowicie zalany wyborami prezydenckimi”, zauważył, co oznaczało, że amerykańska opinia publiczna zwracała się do wewnątrz, szczególnie w czasach pogłębiającej się recesji gospodarczej. „Cały kraj jest absolutnie i całkowicie zmęczony europejską wojną i uspokoił się, aby zdecydowanie walczyć z problemami wewnętrznymi, które są bardzo poważne”.
Jeśli miał być budujący, to Starvation ewidentnie zawiódł. Film „pozostawił człowieka zimnym z nieułagodzoną grozą” — napisał jeden z recenzentów.
Baker wygrał spór, a nazwisko Hoovera pojawiło się dużym drukiem w ogłoszeniu premiery filmu Głód . Premierze 9 stycznia 1920 r. towarzyszyła agresywna kampania reklamowa starannie skoordynowana przez Bakera. Jego przygotowania się opłaciły, ponieważ wszystkie główne serwisy recenzji filmowych tamtego dnia spełniły jego oczekiwania. Variety chwaliło film jako zapis „dzieła ludzkości” Ameryki i „również poruszającą lekcję, dlaczego Ameryka nie powinna pozwolić radykalnym elementom przejąć władzy i obalić żadnej z obecnych instytucji rządowych”. Według Photoplay „Obraz jest obliczony na to, aby wywołać chęć pomocy w wykarmieniu głodujących narodów. Bardzo prawdopodobne, że tak się stanie”. Moving Picture World pochwalił film za ożywienie historii o tym, jak „Ameryka zbudowała bastion żywności, aby powstrzymać falę bolszewików”.
Te i podobne recenzje mogły rozweselić Bakera, ale on wiedział lepiej, ponieważ był na premierze Głodu i sam zobaczył, jaki przygnębiający efekt film wywarł na widowni. Ludzie byli zszokowani tym, co zobaczyli na ekranie, ale nie w sposób, w jaki zamierzali Baker i filmowcy. Recenzent z New York Times , powtarzając skargę wielu innych osób obecnych, zauważył, że podczas gdy wiele scen amerykańskiego miłosierdzia było rozgrzewających serce, film „niestety i nieistotnie wciągnął w makabryczne egzekucje bolszewików przez niemieckie plutony egzekucyjne, a nawet bardziej bolesne powieszenia bolszewików za jakąś nienazwaną zbrodnię dokonaną przez jakiegoś nienazwanego wroga”. Takie sceny „pozostawiały człowieka zimnym z nieułagodzoną grozą”.
@Stones-Speak: Baker uznał, że recenzent w Times miał rację, a on i producenci filmu źle ocenili sytuację. Zaniepokojony skojarzeniem nazwiska Hoovera z tym, co zapowiadało się na poważną klapę, Baker mógł pocieszyć się jednym zdaniem z recenzji w Times : „Te zdjęcia, 'zrobione przy pomocy Herberta Hoovera', nie dają żadnych wewnętrznych dowodów na to, że przeszły pod jego okiem w swojej ostatecznej formie”. Więcej pocieszenia przyniosło jedyne zastrzeżenie Variety dotyczące filmu: „Jako obraz może być propagandą na rzecz nadchodzącego boomu, który zapewni nominację prezydencką Herbertowi Hooverowi, ale w obrazie jest tak mało Hoovera, że jeśli jest to propaganda na jego rzecz, to jest ona bardzo subtelna”.
„Śmiejący się bolszewik”
W natchnionym fragmencie montażu Cara do Lenina „śmiejący się bolszewik” — skazany więzień, który stanął w obliczu śmierci z dziwaczną lekkością — znajduje się w ostatniej grupie trzech osób, które zostaną rozstrzelane, co pozwala narratorowi, Maxowi Eastmanowi, zwiększyć napięcie, gdy każde trio zostaje stracone. „Czerwony żołnierz wciąż się śmieje!” — intonuje Eastman, gdy więzień, drwiąc ze swoich katów, wychodzi.
Dystans między Hooverem a Głodem w opinii publicznej był chyba jedyną dobrą nowiną, jaką Baker mógł przekazać w liście do Hoovera z 13 stycznia, cztery dni i osiem przedstawień po premierze. Do tego czasu film został ponownie przycięty i skrócony, a jego emisja w Nowym Jorku miała zakończyć się w ciągu kilku dni. „Powiedziałem, że nie wpakuję cię w kłopoty” – napisał zrugany Baker do Hoovera. „Nie zrobiłem tego. Załączone wycinki wskazują, że opinii publicznej nie wmówiono, że jesteś zainteresowany tym filmem”.
„Śmiejący się bolszewik”
W natchnionym fragmencie montażu Cara do Lenina „śmiejący się bolszewik” — skazany więzień, który stanął w obliczu śmierci z dziwaczną lekkością — znajduje się w ostatniej grupie trzech osób, które zostaną rozstrzelane, co pozwala narratorowi, Maxowi Eastmanowi, zwiększyć napięcie, gdy każde trio zostaje stracone. „Czerwony żołnierz wciąż się śmieje!” — intonuje Eastman, gdy więzień, drwiąc ze swoich katów, wychodzi.
Dystans między Hooverem a Głodem w opinii publicznej był chyba jedyną dobrą nowiną, jaką Baker mógł przekazać w liście do Hoovera z 13 stycznia, cztery dni i osiem przedstawień po premierze. Do tego czasu film został ponownie przycięty i skrócony, a jego emisja w Nowym Jorku miała zakończyć się w ciągu kilku dni. „Powiedziałem, że nie wpakuję cię w kłopoty” – napisał zrugany Baker do Hoovera. „Nie zrobiłem tego. Załączone wycinki wskazują, że opinii publicznej nie wmówiono, że jesteś zainteresowany tym filmem”.
@Stones-Speak: MATERIAŁ ŻYJE DALEJ
Głód nigdy nie dotarł poza granice Nowego Jorku. Nie zachowała się żadna kopia filmu, chociaż sekwencja egzekucji Johnsona została uratowana i ostatecznie trafiła do Archiwum Hoovera. Może to nie jest pierwsza egzekucja kiedykolwiek uchwycona na filmie, ale prawdopodobnie jest to najstarszy zachowany taki materiał filmowy. Pojawił się w licznych filmach dokumentalnych o I wojnie światowej i rewolucji rosyjskiej na przestrzeni lat, często nieprawidłowo identyfikowany jako wizualny dowód rzezi białych na czerwonych podczas rosyjskiej wojny domowej. Jest to bez wątpienia w dużej mierze zasługa Maxa Eastmana, socjalistycznego pisarza i byłego współpracownika Lwa Trockiego, który podczas montażu filmu dokumentalnego z 1937 r. Car do Lenina zidentyfikował katów jako żołnierzy armii białych Rosjan pod dowództwem admirała Aleksandra Kołczaka. Eastmanowi udało się również zwiększyć dramaturgię sekwencji poprzez manipulację obrazami. Zamiast zająć miejsce wśród pierwszej trójki ofiar, śmiejący się bolszewik, po tym jak dziewięciu jego towarzyszy zostało zastrzelonych, jest pokazany patrzący w górę z ziemi i chichoczący, w tym, co ma być mrożącym krew w żyłach przekrojem. Dzięki pracy montażysty śmiejący się bolszewik wychodzi ostatni, drwiąc ze swoich katów do końca, podczas gdy narrator Eastman intonuje: „Czerwony żołnierz wciąż się śmieje!”
Baker, wraz z Rickardem, pomógł Herbertowi Hooverowi wybrać się do Białego Domu w 1928 roku. Do tego czasu otrząsnął się po znacznej stracie finansowej, jaką poniósł w wyniku Głodu , w sumie prawie 11 000 dolarów. Nigdy nie odzyskał entuzjazmu do kręcenia filmów. Jak napisał nowojorskiemu audytorowi podatkowemu kilka lat po swojej kinowej katastrofie: „Moja rada dla młodego człowieka, który zamierza zaryzykować pieniądze w filmie, brzmi: 'Nie'”.
Artykuł specjalny dla Hoover Digest .
Głód nigdy nie dotarł poza granice Nowego Jorku. Nie zachowała się żadna kopia filmu, chociaż sekwencja egzekucji Johnsona została uratowana i ostatecznie trafiła do Archiwum Hoovera. Może to nie jest pierwsza egzekucja kiedykolwiek uchwycona na filmie, ale prawdopodobnie jest to najstarszy zachowany taki materiał filmowy. Pojawił się w licznych filmach dokumentalnych o I wojnie światowej i rewolucji rosyjskiej na przestrzeni lat, często nieprawidłowo identyfikowany jako wizualny dowód rzezi białych na czerwonych podczas rosyjskiej wojny domowej. Jest to bez wątpienia w dużej mierze zasługa Maxa Eastmana, socjalistycznego pisarza i byłego współpracownika Lwa Trockiego, który podczas montażu filmu dokumentalnego z 1937 r. Car do Lenina zidentyfikował katów jako żołnierzy armii białych Rosjan pod dowództwem admirała Aleksandra Kołczaka. Eastmanowi udało się również zwiększyć dramaturgię sekwencji poprzez manipulację obrazami. Zamiast zająć miejsce wśród pierwszej trójki ofiar, śmiejący się bolszewik, po tym jak dziewięciu jego towarzyszy zostało zastrzelonych, jest pokazany patrzący w górę z ziemi i chichoczący, w tym, co ma być mrożącym krew w żyłach przekrojem. Dzięki pracy montażysty śmiejący się bolszewik wychodzi ostatni, drwiąc ze swoich katów do końca, podczas gdy narrator Eastman intonuje: „Czerwony żołnierz wciąż się śmieje!”
Baker, wraz z Rickardem, pomógł Herbertowi Hooverowi wybrać się do Białego Domu w 1928 roku. Do tego czasu otrząsnął się po znacznej stracie finansowej, jaką poniósł w wyniku Głodu , w sumie prawie 11 000 dolarów. Nigdy nie odzyskał entuzjazmu do kręcenia filmów. Jak napisał nowojorskiemu audytorowi podatkowemu kilka lat po swojej kinowej katastrofie: „Moja rada dla młodego człowieka, który zamierza zaryzykować pieniądze w filmie, brzmi: 'Nie'”.
Artykuł specjalny dla Hoover Digest .
@Stones-Speak: youtu.be/DPJFvl4i8eQ
@Stones-Speak: Car do Lenina - Oficjalny zwiastun
@lenajarcov6347: Niby jak Niemcy chcą zakończyć wojnę ,dając broń Ukraińcom? ,co z Rosją wygrają ,bzdury wygadujesz. Ta wojna ma zupełnie
inny cel niż wygrana Ukraińców.
inny cel niż wygrana Ukraińców.
@teresakorzeniowska4869: Ten dym to odpowiedz na szaleństwo zwiazane z walką z CO2
@Stones-Speak: youtu.be/DPJFvl4i8eQ Trzech bosych mężczyzn staje przed improwizowanym plutonem egzekucyjnym na Łotwie w maju 1919 r., na chwilę przed śmiercią i wpadnięciem do grobu. Ten oszałamiający materiał filmowy, nagrany przez amerykańskiego operatora kroniki filmowej towarzyszącego niemieckim siłom okupacyjnym, miał pojawić się w polityce, historii i — w groteskowy sposób — rozrywce XX wieku.
Jeden ze skazanych mężczyzn w filmie Johnsona wydaje się jednak nieustraszony tym, co się dzieje. Nakazany położyć się na brzuchu, tak jak jego towarzysze, mimo to podnosi głowę i śmieje się do kamery. Jego śmiech wydaje się być aktem buntu — lub może stracił panowanie nad sobą w obliczu zbliżającej się śmierci. W rzeczywistości ten konkretny więzień dosłownie umiera ze śmiechu, jak zauważył kapitan Minard Hamilton w swoim opisie egzekucji:
Gdy wszystko było gotowe, oficer wywołał nazwę pierwszego oddziału. Wymienieni mężczyźni natychmiast zerwali się na nogi i pobiegli do dołu, spojrzeli na swój grób, odwrócili się, stanęli twarzą do plutonu egzekucyjnego i stanęli na baczność. Żadnych bandaży na oczach, nic. Po prostu wbiegli na swoje miejsce jak chłopcy ustawiający się w kolejce po Virginia Reel — a pierwszy z nich faktycznie spojrzał swoim katom w oczy, odrzucił głowę do tyłu i roześmiał się.
Uderzającym szczegółem widocznym na ekranie, ale niewspomnianym w relacjach naocznych świadków, jest występ kilku kapeluszy ofiar, które w momencie, gdy kule trafiają w cel, są wyrzucane kilka stóp w górę, zanim opadną do otwartego grobu za swoimi właścicielami. To, a także histeria bolszewika śmiejącego się dosłownie na skraju grobu, nadają sekwencji charakter slapsticku, wrażenie wzmocnione nienaturalnie szybką prędkością filmu 35 mm. Takie myśli mogły przebiegać przez umysł operatora, który jako szef nowojorskiej firmy produkcyjnej filmowej miał pewne doświadczenie teatralne. „Przeszedłem wiele egzekucji”, powiedział kapitanowi Hamiltonowi po zakończeniu występu, „ale oni zawsze wstawali i odchodzili”. Jednak ostatnie ujęcie Johnsona, spojrzenie w dół na splątanie ofiar w ich masowym grobie, nie pozostawia wątpliwości, że ci łotewscy statyści nie będą dostępni do żadnego przyszłego występu.
Jeden ze skazanych mężczyzn w filmie Johnsona wydaje się jednak nieustraszony tym, co się dzieje. Nakazany położyć się na brzuchu, tak jak jego towarzysze, mimo to podnosi głowę i śmieje się do kamery. Jego śmiech wydaje się być aktem buntu — lub może stracił panowanie nad sobą w obliczu zbliżającej się śmierci. W rzeczywistości ten konkretny więzień dosłownie umiera ze śmiechu, jak zauważył kapitan Minard Hamilton w swoim opisie egzekucji:
Gdy wszystko było gotowe, oficer wywołał nazwę pierwszego oddziału. Wymienieni mężczyźni natychmiast zerwali się na nogi i pobiegli do dołu, spojrzeli na swój grób, odwrócili się, stanęli twarzą do plutonu egzekucyjnego i stanęli na baczność. Żadnych bandaży na oczach, nic. Po prostu wbiegli na swoje miejsce jak chłopcy ustawiający się w kolejce po Virginia Reel — a pierwszy z nich faktycznie spojrzał swoim katom w oczy, odrzucił głowę do tyłu i roześmiał się.
Uderzającym szczegółem widocznym na ekranie, ale niewspomnianym w relacjach naocznych świadków, jest występ kilku kapeluszy ofiar, które w momencie, gdy kule trafiają w cel, są wyrzucane kilka stóp w górę, zanim opadną do otwartego grobu za swoimi właścicielami. To, a także histeria bolszewika śmiejącego się dosłownie na skraju grobu, nadają sekwencji charakter slapsticku, wrażenie wzmocnione nienaturalnie szybką prędkością filmu 35 mm. Takie myśli mogły przebiegać przez umysł operatora, który jako szef nowojorskiej firmy produkcyjnej filmowej miał pewne doświadczenie teatralne. „Przeszedłem wiele egzekucji”, powiedział kapitanowi Hamiltonowi po zakończeniu występu, „ale oni zawsze wstawali i odchodzili”. Jednak ostatnie ujęcie Johnsona, spojrzenie w dół na splątanie ofiar w ich masowym grobie, nie pozostawia wątpliwości, że ci łotewscy statyści nie będą dostępni do żadnego przyszłego występu.
@ryszardkrawczyk8125: Czy ten facet czyli Komisarz zdaje sobie sprawę że mija się z rzeczywistością.
@Zofia?witajska: Bez Tanich surowców z.Rosji. Grabionych krajów ARABSKICH AFRYKI... barbarzyńska Europa...Skona powoli
@urszula2782: Po co przecież mówią ze my nic nie robimy dla nich
@Loktik8881: !?????co ty podstawka pierdolisz za głupoty w pasieki i do służby wojskowej czas najwyższy uchylancie ????
@Andrzej-g4d: Zachodnia broń, nasze mięso armatnie. Dla zachodnich pieniądze, dla nas śmierć i kalectwo.
@henionies: CO do tych Taurusów - nam to odmówili sprzedaży Leopardów 2A7 czy nawet 6. Jak widać współpraca niemiecko-ukraińska ma jakieś dla niemców większe znaczenie niż z nami. Nie dziwne w sumie to taka tradycja. Ale dobrze... o ile na terytorium Polski jednak Rosja nie walnęłaby rakietami... to taka fabryka na Ukrainie.... no sami zobaczymy ilu to niemieckich inzynierów kiedys tam odparuje.
@Andrzej-g4d: Ukraina i Rosja, to ofiary konfliktu USA i ChRL.
@RENATANow-l1z: ZESCHLY GEBELS MERZ -SZPARA
G ZAZDROSCILI POLACE I MIESZAJA Z MAVRONEM, A MOGLA JUZ BYC WOJNA ZAKO-
NCZONA PATALOGIA NIEMUECKO
-FRAMCUSKA .........
G ZAZDROSCILI POLACE I MIESZAJA Z MAVRONEM, A MOGLA JUZ BYC WOJNA ZAKO-
NCZONA PATALOGIA NIEMUECKO
-FRAMCUSKA .........
@barbararadon4796: Ktoś podpala? Wręcz niemożliwe , żeby paliło się gdy śnieg dopiero stopniał. Chcą przenieść ludzi do miast .
@barbararadon4796: Jeżeli była taka operacja to była operacja sił NATO, bo helikoptery miały barwy państw europejskich.
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=ft3cLDD8SAQ