Jak TikTok ZRUJNOWAŁ kolorowanie i zamienił je w uzależnienie... - ELFIK TV
Moje markery: [link afiliacyjny] Dorota: FB Dorota INSTA: Jak TikTok i social media zrujnowały kolorowanie? #disneycoloringbook #kolorowanie ROZDZIAŁY: 0:00 0:42 INTRO 0:43 2:08 moda 2:09 2:50 te viralowe markery 2:51 4:47 presja s
Komentarze:
@daisytvt: Ja tak obserwuję ten szał na kolorowanki i to, do czego zdolni są ludzie żeby tworzyć sztuczne trendy i sztuczny hype mnie przeraża... Kiedyś wystarczyły kredki albo mazaki, chwila ciszy i herbatka i było to niezmiernie kojące, teraz wydaje się że trzeba mieć ogromne zestawy różnych przyborów, kolekcje kolorowanek i koniecznie trzeba wszystko nagrać, edytować że niby jest idealnie i wrzucić do internetu. To chyba lekka przesada...
@anna-ewaj.8133: @barbiemichaels Cześć Basiu! Fajna jest Twoja ostatnia seria o rożnych Tajemnicach internetowej w art braci. Ja też po latach kupiłam sobie polskiego Disneya. I dobrze mi z tym. Ale z dawnych lat pamiętam, że ludzie kolorowali je kredkami i było ok Wiem, że polska wersja dobrze koloruje się kredkami polychromos, a jak komuś szkoda to niech sobie dobierze chińskie kredki oil typu Kalour , Brutfuner czy inne ale te w czarne z pomalowanymi końcòwkami.
Trochę nie rozumiem tego szału z tymi odcieniami. Czy naprawdę muszą być takie same? To dziecinada, można tak sobie zrobić jakiś ulubiony obrazek . Poza tym gdzie tu radość z kolorowania. Ja używam kredek i pisakòw na wierzch takich zwykłych szkolnych i Żyję.?
Basiu ja do Ciebie mam pytanie prośbę. Czy zrobiłabyś poradnik o rozwiązwaniu tych trudniejszych i trudnych obrazkòw magicznych? Kiedyś radziłam sobie z nimi ale teraz jakoś mi się zapomniało. A nie lubię tych łatwych. W internecie znalazłam tylko jakieś wzory na poziomie matematyki akademickiej, jako sposób na ich rozwiązanie. A ja jestem umysł raczej humanistyczny . Ratuj jak możesz, a może inni się wciągną? Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Trochę nie rozumiem tego szału z tymi odcieniami. Czy naprawdę muszą być takie same? To dziecinada, można tak sobie zrobić jakiś ulubiony obrazek . Poza tym gdzie tu radość z kolorowania. Ja używam kredek i pisakòw na wierzch takich zwykłych szkolnych i Żyję.?
Basiu ja do Ciebie mam pytanie prośbę. Czy zrobiłabyś poradnik o rozwiązwaniu tych trudniejszych i trudnych obrazkòw magicznych? Kiedyś radziłam sobie z nimi ale teraz jakoś mi się zapomniało. A nie lubię tych łatwych. W internecie znalazłam tylko jakieś wzory na poziomie matematyki akademickiej, jako sposób na ich rozwiązanie. A ja jestem umysł raczej humanistyczny . Ratuj jak możesz, a może inni się wciągną? Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
@Julia_C_official-e8r: Ja mam trzy kolorowanki z Disneya i koloruję je kredkami. Tylko czasem dodaje markery.
I efekt jest super ?
I efekt jest super ?
@najwazniejszarownowaga1523: Umiem liczyć i wiem, że te markery są bajoncko drogie w porównaniu z farbami akrylowymi. Kolorowanie po numerach jest bez sensu. Wolę zrobić taką ilustrację sama i w takich kolorach jakie chcę a nie jakie ktoś mi narzuca. Nie chciałoby mi się tak denerwować, dobierać nieistniejące kolory i szukać tych drobnych wzorów w ciemno. To wcale nie jest relaksujące.
@najwazniejszarownowaga1523: Z tymi zdjęciami to też przesada i to w każdej dziedzinie życia. Ludzie zamiast coś robić dla samego procesu to odbębniają coś by zrobić temu zdjęcie.
@arinakarwecka: Dziękuję za ten kubeł zimnej wody... Jak tylko zobaczyłam te kolorowanki i markery, obiecałam sobie, że nie kupię żadnej kolorowanki i żadnych markerów! ŻADNYCH. Zgadnijcie co... Kolorowanki mam już 3... Markery na szczęście tylko dwa opakowania z Action. Oczywiście założyłam sobie, że nie ruszę dopóki nie zamówię największego zestawu markerów z Temu...
Dałaś trochę strzała w facjatę na otrzeźwienie. Zdałam sobie sprawę, że właśnie tak by było, irytacja i przykrość, że nie wygląda tak jak na filmikach... A jak ktoś ma problem z perfekcjonizmem i kolor musi być dopasowany idealnie, no nie da się.
Przy takim rozdmuchaniu i wyidealizowaniu tego kolorowania, faktycznie przestał być to relaks, tylko presja. Nie tak to powinno wyglądać.
Już i tak mam dwie półki innych kolorowanek, które stoją nie ruszone, bo toczy mnie strach przed brzydkim efektem. W tym momencie jest to jeszcze bardziej pogłębione.
Przerażające jak bardzo Virale wpływają na nasze życie i co potrafią zrobić ze zwykłego hobby czy chwili relaksu i radości. A ogromne firmy zacierają ręce...
Jutro chyba wrócę do 24 ulubionych kredek i ksera kolorowanki, bo jednak strach przed utratą obrazka jest zbyt wielki XD.
Dałaś trochę strzała w facjatę na otrzeźwienie. Zdałam sobie sprawę, że właśnie tak by było, irytacja i przykrość, że nie wygląda tak jak na filmikach... A jak ktoś ma problem z perfekcjonizmem i kolor musi być dopasowany idealnie, no nie da się.
Przy takim rozdmuchaniu i wyidealizowaniu tego kolorowania, faktycznie przestał być to relaks, tylko presja. Nie tak to powinno wyglądać.
Już i tak mam dwie półki innych kolorowanek, które stoją nie ruszone, bo toczy mnie strach przed brzydkim efektem. W tym momencie jest to jeszcze bardziej pogłębione.
Przerażające jak bardzo Virale wpływają na nasze życie i co potrafią zrobić ze zwykłego hobby czy chwili relaksu i radości. A ogromne firmy zacierają ręce...
Jutro chyba wrócę do 24 ulubionych kredek i ksera kolorowanki, bo jednak strach przed utratą obrazka jest zbyt wielki XD.
@op.owczarek: Kupiłam kolorowankę Cosy Corner i papier średnio przyjmował kredki (Giotto, Derwent), męczyło mnie to zajęcie, a efekt byle jaki. Więc zamówiłam jednak torbę markerów alkoholowych i dopiero od tego momentu wszedł relaks. Wydawało mi się, że 80 szt to aż nadto, ale 20 pisaków to powtórki za to brakuje naturalnych i jasnych kolorów. Musiałam szarpnąć się na Ohuhu. A teraz widzę, że bez markerów akrylowych moje kolorowanki nie będą takie cute jak na istagramie i rozważam kolejny zakup. Także głupie kolorowanie powoli zamienia się u mnie w kosztowne hobby :)
@miyunabluebell8453: Ja zaczęłam od obrazów po numerze ale po kilku zaczęło mnie irytować to ciągłe czyszcenie pedzla. Wiec szukałam właśnie takich kolorowanek i znalazłam na amazonie kolorowanki po numerach nawet nie Disneya do tego kupiłam tanie markery w action i pokolorowalam bardzo dużo stron, jednak po jakimś czasie zauważyłam ze za bardzo mi juz to satysfakcji nie daje i natrafiłam na jakiś filmik z akrylami, czekam na przesyłkę. I nie dziele się wynikami w sieci robie to tylko dla siebie, presji nie odczuwam tylko niedosyt. Różnie ludzie maja i nie widzę nic w rym złego ze można kupić takie markery za nie tak duże pieniędz. Wszystko jest dla ludzi ?
@sunescape5996: Lubię Twoje emocje emocje
@wilkownik: Może nie jest to 200tys, ale łap mój jeden komentarz dla zasięgów :D
A tak w ogóle to gratuluję szczerości i świadomości. [gderugderu] w ogóle aż przykro patrzeć jak nasza rzeczywistość napełnia sie takimi pułapkami i tak naprawdę ludzi wpędza się w ciągłe uzależnienie od dopaminy [/gderugderu]
A tak w ogóle to gratuluję szczerości i świadomości. [gderugderu] w ogóle aż przykro patrzeć jak nasza rzeczywistość napełnia sie takimi pułapkami i tak naprawdę ludzi wpędza się w ciągłe uzależnienie od dopaminy [/gderugderu]
@Lotheneil: Zdecydowanie chętnie zobaczyłabym kolorowanki z Disneya pokolorowane czymś innym niż markery akrylowe (widziałam kilka razy strony kolorowane kredkami z cieniowaniem, efekt jest świetny, ale bez jakiegoś podkładu efekt nieco psują wyłaniające się spod spodu linie i numerki) - o ile same kolorowanki trochę za mną "chodzą", to już konieczność zakupu sporego zestawu pisaków akrylowych (które podobnie jak alkoholowe mają "termin przydatności" i mogą wyschnąć, zanim je zużyję) zdecydowanie zniechęca do tego pomysłu.
Ja sama też koloruję (do rysowania dyscypliny za grosz :)), głównie kredkami, chociaż i markery się zdarzają - kolorowanki typu "cozy" z tego co zauważyłam sprzyjają relaksowi, bo wyjątkowo dobrze zgrywają się z markerami (które są wygodnym i szybkim medium) i nie "wymagają" staranności - znaczy nawet po pokolorowaniu pojedynczymi kolorami bez cieniowania wyglądają co najmniej znośnie, bo ich kompozycja jest zamknięta. Inne obrazki, nawet proste, sprawiają wrażenie niedokończonych potraktowane w podobny sposób i zawsze sięgam po kredki, żeby je "podrasować", bo nie jestem zadowolona z efektu.
Ja sama też koloruję (do rysowania dyscypliny za grosz :)), głównie kredkami, chociaż i markery się zdarzają - kolorowanki typu "cozy" z tego co zauważyłam sprzyjają relaksowi, bo wyjątkowo dobrze zgrywają się z markerami (które są wygodnym i szybkim medium) i nie "wymagają" staranności - znaczy nawet po pokolorowaniu pojedynczymi kolorami bez cieniowania wyglądają co najmniej znośnie, bo ich kompozycja jest zamknięta. Inne obrazki, nawet proste, sprawiają wrażenie niedokończonych potraktowane w podobny sposób i zawsze sięgam po kredki, żeby je "podrasować", bo nie jestem zadowolona z efektu.
@sylwiabojszczak1141: Masz rację ze jest szał na te akryle z temu, tylko o nich mówi się na grupach na fb, osobiście nie widzę nic złego w kredkach nawet bardziej lubię sobie nimi pokolorować te kolorowanki, mimo ze widać linie, ma to swój klimat i sprawia mi to dużo frajdy. A akryle są przereklamowane wystarczy niechcąco dotknąć kartki i już ślad zostawiają plus trzeba cos pomiędzy strony wkładać żeby się kartki nie przykleiły, no i to jak powiedziałaś niestety trzeba mieć ich bardzo dużo co dla mnie sprawia, że zamiast zabawy zaczyna się frustracja bo brakuje koloru dlatego zostaję przy moich kredeczkach, a jak ci zabraknie pomysłu na pokolorowanie to możesz zrobić ołówkiem ciekawe jakby to wyglądało.
@joannakuzyk4983: Muszę przyznać że po obejrzeniu kilku filmów z kolorowaniem po numerach stwierdzam że kryjace markery lub farby najlepiej działają . Przy innych metodach widać wydruk w wielu wersjach kolorowanek. Dodatkowo przypominam że ogladałam tą kolorowankę ale z użyciem markerów akrylowych.
@belieFFC: Nie jestem jakąś wielką fanką Disneya, ale fakt - te piękne pokolorowane strony akrylami i na mnie robią wrażenie... Ale właśnie ilość potrzebnych kolorów, wzorników do zrobienia, problemów z zabezpieczaniem ukończonych stron mnie zniechęca.
Zamierzam kupić tylko jeden tom. Podobno we wrześniu mają wyjść Pokemony. I ten właśnie sobie kupię. Mam zamiar robić go kredkami z Action. ?
Zamierzam kupić tylko jeden tom. Podobno we wrześniu mają wyjść Pokemony. I ten właśnie sobie kupię. Mam zamiar robić go kredkami z Action. ?
@maja2740: Wystarczy uzyć podładku Gesso ( za mniej niz 10zł z action) przed zaczęciem kolorowania i wtedy wystarczy jedna warstwa markerow, ewentualnie dwie na jasnych kolorach, ktore gorzej kryją
@barbiemichaels: Lubicie Art Commentary?
Film osadzony źródło: https://www.youtube.com/watch?v=etBtzIQQpaE