Kanał: Grzegorz Kramer SJ
Wyłupać oko, to nic innego jak radykalnie bronić siebie i drugiego przed zagarnięciem go do egoistycznego używania. Z jednej strony pożądanie (seksualne) jest naturalne, potrzebne, dobre, a z drugiej może być próbą uprzedmiotowienia człowieka do swoich przyjemności (nie tylko seksualnych). Warto zobaczyć, czy swoim myśleniem, nie zamykam innym, drogi do Boga. Zamiast stawać się człowiekiem, który przyprowadza innych do Niego, który pokazuje, że dobrze być chrześcijaninem, to buduję kolejne mury między ludźmi a Bogiem, mówiąc, że nie mogą...
Modlitwa o jedność, to nie jest dążenie do jednolitości. Jezus podnosi głowę do Ojca, to ważny gest, kiedy modlimy się do Boga, bo uznający, że każdy i każda z nas potrzebuje Jego pomocy, a nie przyklepania naszych ludzkich pomysłów, które często są przemocowe wobec innych, bo jedna, ktoś w naszych wizjach na temat jego życia musi zmienić myślenie o swoim życiu. Często ludzie to robią, nie z przekonania, ale dla „świętego spokoju”. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-6-12 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom...
Jezus nie powiedział: siedźcie i krytykujcie czy oceniajcie. Powiedział: idźcie i głoście. A dokładnie: idźcie i czyńcie sobie uczniów. Chodzi o czyny, o styl życia, odnoszenia się. To jest zasadnicza różnica, bo pokazująca, że chrześcijaństwo jest dynamiczne, innowacyjne, kreatywne. Wszystko, co jest kopiowaniem, odtwarzaniem starego staje się karykaturą i powodem krytyki chrześcijaństwa. Ewangelię można czytać po to, by szukać zła w tzw. świecie. To bardzo prosty mechanizm, wybieramy kawałek tekstu, konfrontujemy go z jakaś grupą ludzi i...
Zwracam dziś waszą uwagę, że Jezus mówi do bardzo różnorodnego tłumu, w którym byli ludzie pobożni, wierzący, poszukujący, kolekcjonerzy „gadających głów”, ciekawscy, zawiedzeni autorytetami duchowymi, szukający wrażeń, widzący w Nim Mesjasza i uzdrowiciela. Tam musiała być cała gama ludzi. I właśnie do tej różnorodnej społeczności mówi, w czasie teraźniejszym: „wy jesteście solą ziemi, światłem dla świata”. To jest niesamowicie ważna nowina dla nas. Bez względu na to w jakiej kondycji jesteśmy, jak bardzo jesteśmy zawiedzeni albo wręcz...
Matki Kościoła. Maryja nie jest Bogiem, jest jedną z nas i z nami modli się do Boga. Pamiętajmy, że apostołowie to ci, którzy Jezusa się wprost wyparli lub pouciekali. To ważne dla nas, bo czasem można odnieść wrażenie, że „pobożniejsza” część Kościoła próbuje zagarnąć Matkę Bożą dla siebie. Ona jest Matką wszystkich, nie tylko części z nas; nie mówi, że któreś dziecko jest lepsze. Tak, jak nasze mamy, żadna mama nie mówi, że któreś z rodzeństwa jest bardziej kochane od innych. W Wieczerniku, uczniowie spotkali się na modlitwie, nie na...
Duch jest tym samym Bogiem, co Syn i Ojciec. Nie jest Kimś innym, kto pojawia się na nasze zawołanie, jak Jin z swojej buteleczki, po tajemniczym potarciu (zawołaniu go). On jest obecny, a my „jedynie możemy” otworzyć się na Tego, Który działa, również niezależnie od naszej świadomości i otwartości. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-6-8 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was do zostania nimi: https://patronite.pl/Kramer Równie serdecznie dzięki składam Wspierającym mnie za pomocą:...
Piotr dostaje dziś zrypke. Ma w sobie dobre pragnienie troski o Jana, o jego przyszłość. Nawet rozmawia o tym z Jezusem, a jednak Jezus wyraźnie uświadamia mu, że to nie jest jego sprawa. Jest wyraźna granica między troską o kogoś, a przesadnym interesowaniem się czyimś życiem. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-6-7 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was do zostania nimi: https://patronite.pl/Kramer Równie serdecznie dzięki składam Wspierającym mnie za pomocą: https://suppi.pl/kramer
Piotr słyszy dziś, że kiedy się zestarzej pójdzie, gdzie nie chce”, a dokładnie zostanie poprowadzony. Doświadczenie życiowe podpowiada mi, że są dwie starości, na które się oczywiście pracuje całe życie, choć dochodzą czynniki, na które człowiek nie ma do końca wpływu. Zauważyłem, że ludzie starzeją się czasem „źle”. Stają się uparci, gnuśni, pretensjonalni. Do końca chcą być tymi, którzy urządzają innym życie, myślą, że są „mędrcami”. I wtedy wszyscy na około muszą iść tam, gdzie oni chcą. A są tacy ludzie starzy, którzy pokornieją....
Dziś mamy fragment do kontemplacji. To nie jest urywek z Ewangelii, który przeczytamy dla intelektualnej strawy. Tu trzeba posiedzieć nad wielkim pragnieniem Jezusa dotyczącym jedności. Jezus bardzo chce być z Ojcem, ale chce też byśMY też z Nim byli jedno. W chrześcijaństwie nie chodzi o to, by „jakoś się wepchać do Nieba” przez swoje pobożne uczynki. Chodzi o to, by mieć gorące pragnienie, by w Niebie znaleźli się też inni ludzie. Gdy człowiek mocniej nad tym posiedzi, to znaczy, że to pragnienie, przeżywane szczerze wyciąga nas z egoizmu...
Dziś chciałbym zwrócić Waszą uwagę na dwa stwierdzenia z Ewangelii: „syn zatracenia” i „uświęć ich w prawdzie”. Czasem coś może nas tak pochłonąć, na przykład w kontekście wyborów: jednych zwycięstwo, innych porażka, że się w tym zatracimy; stracimy swoje życie. A prawdę łatwo pomylić z „racją”, która zawsze jest tylko wycinkiem całej prawdy, jest bardzo subiektywna i łatwo może prowadzić do zatracenia. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-6-4 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was do zostania...
Jezus wspomina dziś o władzy, którą otrzymał od Ojca. Kiedy słyszę słowo władza, szczególnie w kontekście wiary, Kościoła, to mnie trzęsie. Może dlatego, że zawsze nie maiłem tego w sobie dobrze ustawionego. Jako młody chłopak pracowałem jako kościelny, to były trzy lata. Proboszczem był człowiek, który z jednej strony miał świetny zmysł organizowania wielu spraw, był dobrym administratorem, nadzorował remont ogromnego Kościoła, a w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych nie było to łatwe. Jednak ten dobry fachowiec był bardzo...
Dziś czytamy fragment o trudnych sprawach, bo o tym, że uczniowie stracą jedność między sobą i Panem, ale Jezus zapowiada im, że mają zachować pokój, bo On jest większy od tego, co się z nimi będzie działo. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-6-2 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was do zostania nimi: https://patronite.pl/Kramer Równie serdecznie dzięki składam Wspierającym mnie za pomocą: https://suppi.pl/kramer
Tak się złożyło, że w Dzień Dziecka świętujemy w Polsce Wniebowstąpienie. Czas do tego wydarzenia, można w życiu apostołów nazwać dzieciństwem. Mieli Jezusa blisko, uczyli naśladowali, robili głupie błędy, byli korygowani. Teraz muszą, jak słyszą, przestać patrzeć w niebo, bujać w obłokach, a zacząć żyć. Na czym polega to ich dorosłe życie? Na wcielaniu tego, co Jezus mówił wielokrotnie: „Królestwo jest pośród was”. Muszę się (a za nimi - my) nauczyć odszukiwać Jezusa, nie w patrzeniu w chmury, ale w patrzeniu na ziemię i ludzi. On już nie...
Dziś cudna scena z codziennego życia Maryi i Elżbiety, która może wiele nas nauczyć w naszym życiu duchowym. Bóg do nas przychodzi w zwykłych, codziennych wydarzeniach. Duchowość nie polega na cudownościach, ale na otwartych zmysłach w codzienności. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-5-31 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was do zostania nimi: https://patronite.pl/Kramer Równie serdecznie dzięki składam Wspierającym mnie za pomocą: https://suppi.pl/kramer
Tak, bardzo Was proszę o pójście na wybory i wspólne świętowanie w tej czynności naszej wolności i możliwości wyborów. ❤ #IdziemyNaWybory
Jest w dzisiejszej Ewangelii piękne zdanie, kiedy Jezus mówi, że po czasie rozłąki znów nas zobaczymy i będziemy mieć z tego powodu radość. Myślę, że to może być odtrutka na nasz ludzki lęk przed Bogiem. Wielu ludzi oczekuje spotkania (szczególnie ostatniego) z Bogiem, bojąc się. Może najbardziej właśnie tej ostateczności. Ten lęk jest tak mocny, że wielu determinuje przez całe życie i na tym opierają swoją relację z Panem. A może warto mieć to zdanie przed oczami i pamiętać, że kiedy znów Go zobaczymy, bo On widzi nas zawsze, będziemy mieć...
Okazuje się, że Ewangelia daje miejsce na „niezrozumienie”. Można nie rozumieć Jezusa i innych ludzi. I wtedy warto dopytywać. Nie, grzecznościowo „kłamać”, że wszystko rozumiemy, że jest OK. Być szczerym, bo tylko wtedy komunikacja jest czymś budującym. Ale nie chodzi o taki rodzaj „nierozumienia”, który wystawia drugiego na próbę. Człowiek ma prawo do pytań, również kierowanych do Jezusa. Pytania nas uczą, otwierają, dają przestrzeń wolności. Mowa jest dziś o radości i smutku. I nie chodzi tylko o chwilowe emocje, że czujemy jedno i...
Można oczywiście przyjść do dzieci z trzeciej klasy i opowiadać im o transsubstancjacji, albo jakiejś części Summy Teologicznej, świętego Tomasza. Można stanąć przed ludźmi poszukującymi Boga i wykładać im dogmatykę i uprawiać przed nimi apologetykę apafatyczną. Jezus też mógł powiedzieć apostołom wszystko w dniu powołania. Można, ale po co? Jezus pokazuje dziś jedno z podstawowych praw pedagogiki, które ma zastosowanie również w duchowości. Formacja, edukacja, w końcu dojrzewanie potrzebuje czasu. Nie wszystko na raz i nie każdemu od razu....
Duch przekona świat o grzechu. Pytanie, które sobie stawiam, czy jednak grzech jest jedną z pozycji z „listy grzechów” z książeczki do nabożeństw? Raczej, Ewangelia uczy mnie, że grzech jest głęboką raną w moim sercu, która potrzebuje Miłosiernego Samarytanina, aby ją opatrzył. A wcześniej wzruszył się moim widokiem. Widokiem człowieka, który jest ofiarą, a nie kimś, kogo trzeba było doprowadzić do poczucia winy. Słowo: https://www.paulus.org.pl/czytania?data=2025-5-27 ================== Dziękuję moim Patronkom i Patronom i zapraszam Was...
Dziś osobiście będzie. Kiedyś ten fragment o wykluczeniu z synagogi (a więc ze wspólnoty wierzących) bardzo romantyzowałem. Wiecie, jak to jest, gdy się jest młodym, to wydaje się, że nic cię nie złamie, a czym gorzej, tym lepiej, bo przecież to tylko potwierdza, że jest się męczennikiem, czyli kimś ważnym. Gdy mnie wykluczyli z mojej wspólnoty, nie było nic z tych rzeczy. Było pusto, smutno, i wielka dziura. Jak otchłań. Z której się wygrzebałem, ale już wiem, że jak się wpadnie w taką dziurę, to przykleja się do człowieka wiele...